Mam na budowie jedynie inwerter offgrid z akumulatorem 48v 10kWh. Jak wiadomo w zimie średnio ze słońcem a niebawem lejemy jastrycho i wypadałoby odpalić podłogówkę do wygrzania.
Mam dwie możliwości w mojej sytuacji - odpalić agregat na kilka dni pracy non-stop, albo agregatem ładować bank energii i z inwertera zasilać piec.
Ta druga opcja ma zdecydowanie większy sens zważywszy na to, że piec ma moc znamionową 400w a przy stałej pracy pobór na poziomie 15W plus dwie pompki do obiegu podłogówki.
Jest to jednak opcja o tyle problematyczna, że jak wiemy agregat jest mało stały w jakości prądu przez co inwerter ma problem się z nim zsynchronizować. Próbowałem AVR 3% na serwo ale tylko okazjonalnie działa przez chwilę.
Czy istnieje jakieś lepsze rozwiązanie? Jedyne co mi przychodzi do głowy to ładowarka 48v czyli połączenie agregat <-> baterie ale jedyne jakie znalazłem kosztują tyle co kolejny inwerter albo mają zabójczo niską moc. Nie mówiąc o tym, że inwerter może zgłupieć jeśli go nie wyłączę i zaświeci słońce.
Przez piec mam rozumieć piec na gaz?
@GitHub pellet
@mortt jak nie masz prostownika którym byś ładował magazyn to bez kombinowania podpinałbym agregat pod piec + pompki.
Patrząc z punktu technologicznego to jastrych mozesz wygrzewać po ok 3 tyg od wykonania. Może uda się pochytać w tym czasie prostownik, lub po prostu naładować ogniwa z osobna? (Jeżeli jest taka możliwość)
@mortt a jeszcze takie pytanie. Ile kW masz produkcji z paneli w tym okresie? Może wystarczy samymi panelami i doładowac to raz na jakiś czas?
@GitHub aktualnie jest bida z panelami bo ciągle pada. Jak dobije do 1kW/dzień to jest bardzo dobry dzień. To też mała instalacja - 5kWp. W lecie agregat miał przerwę w sumie aż do późnej jesieni. Niestety, ciężko o prostownik za mniej niż 3k, który naładuje aku w mniej niż dobę
@mortt tak sobie myślę że ten piec na pellet chyba 400W non stop nie pobiera. To by wyszło prawie 10kWh dziennie :D
Może wystarczy się ratować od czasu do czasu jakimś mniejszym prostownikiem jak słoneczko nie przyświeca?
I nie mówię tu o prostowniku co wtłoczy 10kWh w ciągu jednego dnia
@GitHub oczywiście, że nie
@mortt dawaj model pąpy. Ale nie zmienia to faktu, że nawet jeżeli słońca nie będzie to nie potrzebujesz mocnego prostownika żeby z agregatu od czasu do czasu doładować baterie. Pytam o model bo u mnie Wilo yonos targa przy normalnej pracy ok 18W. Rozkręcona na full targa 40W.
200W wydaje mi się mocno przesadzone
@GitHub wartości wziąłem z internetu
agregat odpalić na te kilka ni - nie zbiedniejesz i bez kombinacji dodatkowych środków
@SuperSzturmowiec nie mam zbyt dużego doświadczenia z agregatami i myślałem, że nie powinien pracować dosłownie non-stop przez kilka dni. Plus przydałaby się opcja naładowania tych aku mimo wszystko choćby dlatego, że przychodzi ekipa, robi te 8h i agregat chodzi cały czas a kompletnie nie musi (nie ścigam ich za to, ale jakby się udało tego uniknąć to zawsze lepiej) czy po to żeby się nie degradowały.
@mortt Co to za falownik?
Bo może uda się podpiąć agregat pod niego i obejdzie się bez dodatkowej ładowarki.
@myoniwy chińczyk, azo digital ESB 10kW-48. Stoi w blaszaku narzędziowym po środku niczego więc nie chciałem ryzykować, że mi skubną coś porządnego.
@mortt Nie wiem czy on musi się synchronizować, ale ja bym podpiął normalnie agregat na wejście falownika i ustawił mu priorytet ładowania aku. wtedy w 2-3h naładujesz aku i ze 2 dni spokoju byś miał.
Zaloguj się aby komentować