#pieniadze #oszczedzanie #finanse
@l100e etf SP 500 albo w obligacje indeksowane inflacją
z naciskiem na to drugie, bo sp500 siadało już i ponad 50% co będzie nie do wytrzymania dla większości
@l100e Lego
@Seele w sumie teraz chyba dołek, bo ludzie kasy nie mają na takie ekscesy jak vintage LEGO, ale jak się sytuacja polepszy to znowu wystrzelą, to może być dobry moment na inwestycję
@l100e @Zielczan dodam że etf sp 500 można od bardzo niedawna łatwo nabyć w xtb (tylko mobilnej) małe kwoty minimalne, nwestycja w złotowce, można wycofać, można dywersyfikować z innymi etf w ramach jednego portfela
@l100e 1.etf livestrategy w zależności od wariantu 60/40 lub 80/20 - to pakiet akcje z całego świata + obligacje. To najprostsze rozwiązanie.
2.Kombo etf s&p 500/ coś na cały świat + obligacje indeksowane inflacja.
Oba etfy kupisz na xtb
Polecam blog inwestomat.
Jak zależy ci by tylko mniej więcej przechować wartość to wystarcza 3.obligacje indeksowane inflacja.
Jak masz zamiar te środki wyjąć w najbliższej przyszłości to 4. Obligacje roczne/dwuletnie. Lub lokaty. Ja wolę obligacje dwuletnie bo można je sprzedać bez żadnych strat i problemów przed czasem i nie muszę polować na najlepsze lokaty z jakimiś warunkami.
Ryzyko jest wpisane w ten zjebany system pieniądza papierowego.
Albo trzymasz na koncie i dostajesz inflacja po łapkach plus ryzykujesz że złotówka mocno poleci - pieniądz ma bardzo zmienna wartość.
Albo trzymasz na lokatach/obligacjach i masz sytuację jak wyżej z tą różnicą że może wyjdziesz na zero.
Albo inwestujesz w jakieś etfy i masz ryzyko zmienności na rynku + ryzyko walutowe.
A najlepiej połaczyć akcje z obligacjami by minimalizować wady obydwu rozwiazań.
@l100e w siebie
serio, taka mała kwotę najlepiej zainwestować w swój rozwój
@A_I lepiej przepić
@SuperSzturmowiec no jak przepijesz to rzeczywiście może ci się ZWRÓCIĆ inwestycja
@l100e 5k to nie majątek,a bezpiecznych akcji i obligacji NIE MA. NIE MA I TYLE.
Osobiscie nie mając obecnie pracy mam tak,że połowę z tego mam w gotówce na rozruch przy szukaniu nowej pracy (w razie kryzysu na najpotrzebniejsze zakupy starczy też) bo na tym zadupiu co jestem to niczego sensownego nie ma.
A resztę jako "szur" trzymam w bulionówkach srebrnych bo zakładam, że będzie kryzys (właściwie uważam,że jest on mocno spóźniony). Co do tego co piszesz to się nie znam,ale obligacje to są długi państw a państwa się srogo zadłużyły i mogą w końcu zbankrutować więc to jest ryzyko - z drugiej strony póki nie zbankrutowały obsługa długu będzie na lepszy procent niż zwykle. Ale załóżmy jednak tą giełdę ok ?
Co do SP500 - tak,największe zyski ale i największa wrażliwość na zawirowania bo to głównie amerykańskie IT itd. Gdyby teoretycznie właściciele tych firm nagle zostali strąceni ze świecznika albo gdyby przyszedł kryzys to mogło by być cienko. Niektórzy podejrzewają też,że SP500 nie będzie miał takich zysków w 2024. Nie wiem,nie znam się, instynktownie nie ufam jednak temu SP500 za grosz:
Gdybym inwestował na serio (akurat nie znam się na tych giełdowych apkach itd) to 1/5 kwoty (~1k zł) zabezpieczyłbym fizycznym srebrem żeby nie zostać z niczym jeśli wszystko by jebło, na giełdzie za ok 2-3k pewnie próbował kupić akcję Shella albo spółki zbrojeniowe typu General Dynamics lub Rayethon (choć ten jakiś czas temu spadał) - ze względu na to,że na Bliskim Wschodzie jest niespokojnie Saudi Aramco jest akurat niepewne więc zostaje tylko Shell ze spółek naftowych - a 1-2k włożył w to SP500,mimo,że może ono być (i pewnie jest) potencjalną pułapką - bo nie wiem które spółki IT z usa przyniosą najwięcej dochodu. Gdybym się znał to bym szukał rzecz jasna jeszcze lepszych okazji,no ale się nie znam ok ?
Nie jest to jednak porada inwestycyjna i nie biorę za to co piszę żadnej odpowiedzialności.
@l100e kup coś sobie na święta za te grosze.
Zaloguj się aby komentować