Lockdowny przyniosły więcej szkody niż pożytku - twierdzi nowe badanie
news#covid #medycyna #świat #lockdown
A powinny przynieść szubienice dla wprowadzających.
Pisanie czegoś takiego dwa lata temu groziło w najlepszym razie łatką płaskoziemcy i szura, w najgorszym problemami w pracy i ostracyzmem społecznym.
@jonas a "szury" miały rację
czyli jedna osoba napisała swoje podsumowanie (review), które wisi online jako preprint, niesprawdzone przez nikogo (bez peer review), fundowane przez organizację charytatywną (w artykule na samym dole jest fundacja) - trochę to za słabe jak na wiarygodne źródło, ale na pewno będzie bardzo nośne dla ludzi, którzy ciągle krzyczą o "plandemii" itd
@92feliks dokładnie! Precz z niesprawdzonym. A teraz pora na 7 dawkę szczepionki
@KasiaJ lol, to skoro już tak chętnie się powołujesz na czasopisma naukowe, to rzuć w takim razie jakimś źródłem o szczepionkach - najlepiej jedny za, a drugim przeciew. Przecież chcemy oprzeć dyskusję na sprawdzonych źródłach, a nie na jakichś domysłach, prawda?
@92feliks Jak mogę poprzeć badaniem o DŁUGOTERMINOWYCH skutkach, skoro takowe badania nie istnieją...
Skoro przeszkadza ci brak peer review przy czymś co zostało potwierdzone innymi badaniami to chyba nie wstrzykniesz siebie preparatu, na temat którego istnieje zero badań?
A co do szkodliwości lockdownów to już dawno udowodnione - od poziomu edukacji, poprzez problemy z niezdiagnozowanymi chorobami (rak), rozwój psychospołeczny dzieci, aż po problemy psychiczne i ekonomiczne odczuwane do dziś:
https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fnut.2021.774328/full
https://www.thelancet.com/journals/eclinm/article/PIIS2589-5370(21)00076-6/fulltext
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC8633895/
Ty pewnie byłeś jednym z orędowników zamykania lasów?
@KasiaJ Pierwsza publikacja:
The COVID-19 induced lockdown could negatively affect changes in eating behavior, physical activity, and mental health among outpatients. [...] However, this study holds several limitations that may undermine the certainty of reported findings.
Czyli "mogło" (ale nie musiało) coś się stać. Ale w sumie "jest kilka problemów w naszej metodologii, więc do końca nie jesteśmy pewni."
Druga publikacja:
This review shows that the corona crisis had a negative impact on physical and mental health of youth. Many young people exercised less, ate less healthy and suffered more from depression, anxiety and loneliness.
Jak dużo? Nie wiadomo, bo źródło jest jedynie po Holendersku, a w zasadzie to jest raport, a nie publikacja - nie trzeba robić peer review.
Trzecia publikacja:
This study shows the detrimental impact of the first COVID-19 lockdown on PLWO in relation to health-related behaviours, mental health and access to WMS. Our findings show that PLWO with poor mental health and those attending WMS were most adversely impacted and highlights the need for greater mental health support and continued provision of support from WMS for PLWO during future lockdowns.
Czyli osoby otyłe, które są dotknięte szeregiem innych problemów miały utrudniony dostęp do usług m.in. psychologicznych przez niewydolność systemu zdrowia. Ciekawe dlaczego? Może po prostu szpitale były pozajmowane przez ludzi nie mogących oddychać przez chorobę, a cały personel skierowany na pomoc w przeciwdziałaniu tego?
Czwarta publikacja to to samo co pierwsza. Tylko w innej bazie danych.
Oczywiście, że lockdown nie jest dobry dla większości sfer życia, ale jeszcze gorzej jest ginąć przez szalejącą chorobę. To nie chodzi o to, że można wybrać tylko elementy jednego albo drugiego - trzeba albo całkowicie zrezygnować z lockdownu, albo go stosować w pełni. A to, że zasadniczo zależało to w wielu przypadkach od rządów, a nie naukowców i lekarzy, to jedno, a drugie, to nieodpowiedzialność samych ludzi. Dobrze to było widać w Korei czy Hong Kongu, gdzie dokładnie śledzono rozwój choroby i to, że wielotysięczne łańcuchy zachorowań zaczynały się od jednej głupiej osoby.
Wracamy do pytania o szczepionkach, coś znajdziesz? Mówisz, ze nie ma długoterminowych badań - to wiem, byłbym nierozważny prosić o takie, skoro jeszcze tyle czasu nie minęło. Ale przecież wiemy jak działają takie szczepionki od lat. Dlatego ludzie szczepią się przeciwko grypie na przykład. A co roku zmienia się zasadniczo cel tego szczepienia, inny wariant wirusa.
A za chwilę mówisz o "zero badań" na temat szczepionek - to są w końcu czy nie ma?
@92feliks hehe, ale ty jesteś piękny manipulator XD Wrzucasz wszystkie szczepionki do jednego wora:
"Ale przecież wiemy jak działają takie szczepionki od lat."
Tak jakby ci dała jakąś nową, nietestowaną tabletkę od bólu głowy i powiedziała: zjedz, przecież od lat wiemy jak działają tabletki od bólu głowy. Dziecinna manipulacja
Wklejasz fragmenty czterech badań, jakbyś coś się w nich dopatrzył...po czym przyznajesz rację, że lockdowny jednak są szkodliwe
Piszę o "zero badań" bo nie wiemy jak szczepionka na covid się sprawdzi na przestrzeni lat. Już wiadomo o odsetku zaszczepionych z problemami z sercem. Możesz mi udowadniać, że są badania, ale te badania dotyczą skutków KRÓTKOTERMINOWYCH. Nikt nie zrobił skutków długoterminowych, więc zaszczepieni są królikami doświadczalnymi.
Zaszczepiłeś się i nic ci nie jest prawda? Podobnie jak dziewczynom, co malowały wskazówki zegarów radem.
Ludzie szczepią się na grype od lat? Tylko, że technologię opracowano w 1931. I przez wiele lat uważano za bezpieczną, do czasu epidemii z 1976, gdy odkryto związek między szczepieniami a zespołem Guillaina-Barrégo. Nie wiedziałeś prawda?
Technologia mRNA jest wciąż młoda - pierwsze próbne szczepienia odbyły się dopiero w 2013. Szczepionki na Covid są w użyciu od grudnia 2020 - nawet nie trzy lata. W stanach od momentu wynalezienia produktu aż do wprowadzania na rynek mija 12 lat. Taki okres ma swój konkretny powód.
No ale ty WIESZ, że szczepionki na Covid są bezpieczne, skuteczne i nie bedzie przez nie żadnych problemów na przestrzeni lat, prawda? Po prostu WIESZ i będziesz wszystkich przekonywał
Zaloguj się aby komentować