Lekcje łaciny i biznesu już wkrótce wejdą do szkół

Lekcje łaciny i biznesu już wkrótce wejdą do szkół

Rzeczpospolita
Problem polega na tym, że w oświacie próbuje dokonywać się zmian bez rozwiązywania zasadniczego problemu. Proponowane zmiany są chaotyczne, niewynikające z przemyślanego planu czy dążenia do konkretnego celu, którym powinna być osobowo-społeczna sylwetka absolwenta na poszczególnych etapach kształcenia, a więc jego wiedza, kompetencje i umiejętności. Na ten temat nie ma wśród władz oświatowych dyskusji – ocenia profesor Marek Konopczyński z Uniwersytetu w Białymstoku.
#szkola #wiadomoscipolska #polska

Komentarze (4)

92feliks

Ogólnie, to obecna podstawa programowa jest napisana na kolanie i trzeba by było nad nią usiąść i porządnie zrobić. W artykule też ten problem został wspomniany. No i nauczyciele, którzy widzą problem ten i wiele innych, zwykle nie mają nic do gadania, bo wszystkie decyzje zapadają na szczeblach państwowych, po mitycznych 'konsultacjach społecznych', o których nikt nic nie wie, albo zapraszani są tylko zaufani ludzie władzy.

AmbrozyKalarepa

Nauka biznesu w szkole jest jak zaciąganie porad dot. inwestowania u cyganiuchów.

Precell

za to łacina się przyda. W tylu krajach przecież się po łacinie gada...

92feliks

@Precell no dokładnie a tłumaczenie typu "dużo języków na podstawie łaciny się kształtowało i dobrze wiedzieć z czego to wychodzi" do mnie nie przemawia, bo przecież bez znajomości łaciny też można się nauczyć hiszpańskiego, włoskiego czy francuskiego. Takie analizy porównawcze to sobie można zostawić na jakieś studia polonistyczne czy romanistyczne.

Zaloguj się aby komentować