Nie napalałem się przed wyborami, bo polacy to w połowie debile. Co nawet te wybory pokazały - gdyby nie niesamowite zwarcie elektoratu antypis to dalej te śmieci byłyby u władzy.
Budziłem się rano i miałem nadzieję, że zdążę wykształcić dzieci zanim to wszystko się rozsypie. I jestem przekonany, że jeszcze jedna kadencja i nie byłoby do czego wracać.
Także wielkie dzięki za mobilizację do wyborów. Ogromne. To było wspaniałe. Wielki kamień spadł z serca.
I dorżnąć watahy. Bo jak się śmieci nie posprzątało ostatnio, to zalęgły się szczury i karaluchy.
#polityka
do powrotu do spokoju w duszy brakuje jeszcze głównie końca wojny.
@gwynebleid między innymi przez były rząd wyjechałem z kraju, w którym władza codziennie wymyślała metody dozynania obywateli, nowe afery i blokowała głos opozycji. A po wyborach prezydenckich stwierdziłem, że jak naród mimo 6 lat nadal jest nimi przekonany to ja nie chcę w nim uczestniczyć.
No, druga wygrana dlugopisa była straszna.
Wiadomo - nie były to wolne wybory , ale jednak.
Na szczęście jeszcze im brakowało siły do fałszowania. Więc pomimo tej parszywej propagandy udało się wreszcie zwyciężyć.
@gwynebleid ano. Wieczne laurki a tvp, które praktycznie prowadziło jego całą kampanię, podsłuchiwanie opozycji, machina nienawiści wycelowana w przeciwników, ale ciemny lud to kupił...
Popkorn komuś? Olaboga, kaczora obrażajo!
Zgadzam się mocno. Od wyborów nie czuję ciężaru kamienia który miałem na sercu. Tak długo ten kamień mi siedział, że aż zapomniałem jak to było żyć bez niego xD
Zaloguj się aby komentować