Kurde człowiek nie blokuje reklam na Hejto, żeby jakieś grosze im za to spływały, ale nie za dużo tego trochę? #hejto #reklamy
48b5684f-3422-47a5-bc89-11912156c3ff
nbzwdsdzbcps

@GucciSlav To tak wygląda hejto z reklamami, sporo tego.

GucciSlav

@nbzwdsdzbcps No uBlock znów poszedł w ruch, za dużo tego.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@nbzwdsdzbcps i dlatego ja przestałem mieć sentyment do jakichkolwiek stron i żadne płacze, że "to kradzież", że "nie wolno", że "upadną" tego nie zmieni. Jeszcze kilka lat temu miałem jakieś wybrane pojedyncze strony, gdzie wyłączałem ublocka, bo reklam nie było stosunkowo dużo i były mocno statyczne. A potem z roku na rok też zaczęli odpierdalać z takimi szajsami i stwierdziłem, że moje oczy i transfer są ważniejsze, niż ten śmietnik i jeśli mam praktycznie pół każdej strony internetowej ładować i oglądać "ekstra", to równie dobrze mogę tego nie robić.

CzosnkowySmok

@GucciSlav stanowczo za dużo

TheLikatesy

@GucciSlav może jeszcze dasz sobie tatuaż "HEJTO.PL" henną na plerach zrobić jadąc nad bałtyk?

WiecNo

@TheLikatesy Latanie w takiej koszulce/bluzie to chyba to samo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zapłać i w gratisie jesteś słupem reklamowym

WiecNo

@GucciSlav Mój komentarz również dotyczy "modnych marek"

Piechur

Wygląda trochę jak te stronki na darmowych hostingach, które robiło się koło 2005 roku.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Piechur problem w tym, że to nie 2005, a 2024 i nie jakiś darmowy gównohosting, a większość internetu teraz tak wygląda jak wyłączyć adblocker. Cytując słynnego oszusta i złodzieja- nie warto kurwa.

Piechur

@NiebieskiSzpadelNihilizmu Ja bez ublocka po Internecie nie chodzę, więc nawet sobie człowiek nie zdaje sprawy że skali. A tu z rogalem buszuję, to już w ogóle. Odstraszyłoby mnie coś takiego jako potencjalnego nowego odwiedzającego.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Piechur wiesz- z jednej strony teraz adblocker to już taka podstawa internetowej higieny tak samo jak password managery, VPN i MFA, że zdecydowana większość takowe ma, w niektóre przeglądarki to już domyślnie jest wbudowane, a z drugiej wciąż się zdarzają ludzie, którzy nawet nie mają pojęcia, że adblocker "jest rzeczą" i się męczą bez tego. Dlatego IMO trzeba ludzi edukować w tym aspekcie i to mocno. Szczególnie, że twórcy stron dawno już wyrzucili za okno wszelkie hamulce i ładują tyle reklam na ile tylko layout im pozwoli, bez patrzenia na cokolwiek. To jest po prostu powrót tego reklamowego raka, którego mieliśmy za czasów flasha, tylko teraz można by dopisać do tego jako podtytuł "Electric Boogaloo", bo poziom chujni tylko się zwiększył.


Bo "za pierwszego razu" było to samo- tylko wtedy reklamy hulały na flashu i shockwave, a właściciele-janusze, będąc kompletnie świadomi tego, że nikt ani nic nie jest w stanie zablokować ich reklam poczuli cebulę zapierdalającą z kieszeni. Stwierdzili, że po co 1 reklama na stronie, skoro mogą być 2 i zwiększyć zyski 2x? Ha, pociągnijmy to dalej- po co 2 reklamy, skoro może być ich 5! to już pięciokrotny zysk! I tak się zaczął ten pierdolnik. Ludzie prosili, w odpowiedzi dostawali szyderczy śmiech i kolejne reklamy. I tak się to dziadostwo mnożyło, niczym jakaś chora wersja gry w życie- statyczne bannery, strobo bannery, pop-upy, pływające pop-upy, pop-undery, uciekające pop-upy, pop-upy z ukrytymi [X], niewidzialne pop-upy, samoreplikujące się chujstwa, a w końcowym stadium reklamy z autoodpalającym się dźwiękiem podbitym do i 400%, poukrywane skrzętnie na stronach. Wszystko oczywiście szczodrze okraszone pornolinkami zawierającymi nic innego, jak same wirusy, trojany i resztę tej wesołej menażerii. Nikt i nic tego nie był w stanie zatrzymać, niektóre strony były tak zajebane reklamami, że prawdziwa treść takiej strony, po zapisaniu wszystkiego na dysk, to było 5-10% objętości. Ludzie prosili i tyle z tego było, bo kasa płynęła nieprzerwanym strumieniem i tylko to się dla janusza liczyło- żeby zarobić na frajerach jak najwięcej. 


Aż w końcu ktoś zrobił pierwszego adblockera i przerwał tamę, potem kolejne adblockery tylko się pojawiały- kolejne i kolejne, a każdy następy lepszy i skuteczniejszy. No i się zaczął nie tyle kwik, co skowyt zarzynanego zwierzęcia. Wrzask wyjców. Zaczęły się wyzwiska, jak to nie pomogło, to przeszli do gróźb i innego "halo policja proszę przyjechać do internetów", na koniec, jak i to zawiodło, to zaczęła się najżałośniejsza część tego spektaklu, czyli odwoływanie się do sumienia. Nie pomogło "chuju skurwysynu zajebiesz nam biznes", nie pomogło "mam twoje IP i zaraz będziesz inaczej śpiewał", nie pomogło "policja cię dojedzie złodzieju", więc zaczęły się żebry "proszę, weź wyłącz adblocka chlip chlip", "nie ma wolnego internetu bez reklam" czy inne "wyłącz adblockera bo nie przeżyjemy miesiąca". Bo to nie jest moralne. Że to prawie jak kradzież chleba. Czy innego samochodu. A to co było wcześniej to co to było? Coś moralnie spoko? Czy może okres błędów i wypaczeń? Już to gdzieś słyszałem, więc nie, dziękuję. Bo wiem, że nawet, jakbym się tak upił tak bardzo, że nawet bym się zgodził na wyłączenie adblocka, to zaraz na twarz dostanę powrót tego horroru sprzed 20 lat, który jeszcze zbyt dobrze pamiętam. 


Architekci tego syfu prześcigują się w wymyślaniu kolejnego fikołka, byleby tylko nie odpowiedzieć szczerze na pytanie, czy moralne było traktowanie przez lata użytkownika jak dojną krowę, jak najgorszą ścierę, która ma po prostu zaakceptować swój los, bo wielki byznesmen z drugim wynalazł fajny i łatwy sposób na dorobienie się kosztem użytkownika i jego sprzętu. Teraz po prostu odbija to rykoszetem w autorów tego bagna, bo taki Adblock nie powstał z czystej fantazji, czy nudów jakiegoś dzieciaka, tylko z realnych potrzeb rynku. Nikt nie jest aż tak znudzony, żeby pisać coś, co nikomu do niczego nie jest potrzebne. 


A że teraz oni "mają problem"? My też mieliśmy, przez długi czas i jakoś nikt nic z tym nie robił (chyba że na gorzej), po prostu trzeba było zacząć te lata temu myśleć, że taka sytuacja prędzej, czy później nastąpi, bo teraz jest już na to zdecydowanie za późno- użytkownicy w życiu nie przestaną z dnia na dzień używać blockerów, bo wiedzą, jak się to dla nich skończy, a reklamodawcy i twórcy stron są już tak rozkręceni tym reklamowym bagnem, że prędzej zdechną, jak to zatrzymają i zaczną normalnie traktować temat reklam. 


Długo nad tym myślałem kiedy przespaliśmy okres, gdzie to można było załatwić po ludzku. Tak gdzieś 15 lat temu to był bardzo dobry okres, żeby się zacząć zastanawiać do czego to doprowadzi. 10 lat temu minął już ostatni dzwonek, po którym wszyscy mają już w dupie wyciąganie ręki na zgodę. Karma to dziwka, chociaż nie, jak bym raczej powiedział, że balans skurwysyństwa po prostu się zaczął wyrównywać.

Neq

@hejto zostało jeszcze sporo miejsca. Postarajcie się.

QuentinDamianino

@GucciSlav też raz odblokowałem żeby im jakiś hajs tam spływał ale nie wytrzymałem ani jednego dnia XD

Zaloguj się aby komentować