Kto bada, co przeciw niemu powiedziano, kto się wywiaduje o złośliwe rozmowy, nawet jeśli je prowadzono na osobności i w tajemnicy, ten tylko niepokoi sam siebie.

Seneka, O gniewie 
#stoicyzm
6f005376-d476-4500-a9e4-f1f1d2afb6b6
fonfi

@splash545 kiedyś ktoś mądry (serio nie pamiętam ani kto, ani kiedy, ani gdzie) powiedział mi: "Przestań martwić się tym co inni myślą o tobie, wystarczy że oni marnują na to swój czas". Wryło się to gdzieś głęboko w moją świadomość. Dzisiaj niezmiernie mnie bawi, kiedy widzę jak to drażni ludzi kiedy na ich sądy na mój temat, odpowiadam: "Taaak, i co?"

krzysiek34011

@fonfi im więcej się przejmujesz tym większą pożywkę mają. masz wywalone to nie ma co drążyć bo brak reakcji

splash545

@fonfi zdrowe podejście.

GrindFaterAnona

@fonfi chcialbym, zeby ludzie mieli jakieś sądy na moj temat

fonfi

@GrindFaterAnona Niech sobie mają. Zresztą na pewno mają. Nie da się nie podlegać jakimś "sądom" wchodząc w interakcję z ludźmi, ale niespecjalnie mnie te opinie interesują (chyba, że to ktoś faktycznie dla mnie, w jakimś wymiarze, ważny). Istotne jednak, żeby nie roztrząsać tych opinii, nie analizować ich niepotrzebnie, a przede wszystkim nie przejmować się nimi, bo nie ma możliwości, żebym się każdemu podobał i wcześniej czy później spotkam się z krytyką. Ale tak jak napisałem - ważne kto tę krytykę wypowiada a przez to, czy w ogóle ma ona jakiekolwiek dla znaczenie dla mojej samooceny

GrindFaterAnona

@fonfi to bardzo miłe z twojej strony.

Nie da się nie podlegać jakimś "sądom" wchodząc w interakcję z ludźmi,

Oczywiscie, ze się da. Można być tak mało istotnym, że nikt nie zaprząta sobie głowy ocenianiem ciebie. Ale skoro mówisz, ze na pewno mają, to chciabym je poznać

fonfi

@GrindFaterAnona to, że wydaje Ci się, że jesteś mało istotny (abstrahując od trafności spostrzeżenia, nie mnie to oceniać) to też jest JAKAŚ ocena. Ktoś ocenił, że jesteś dla niej/niego mało istotny. Ale to nie znaczy, że w którymś momencie, poprzez różnego rodzaju splot wydarzeń i sytuacji nie okaże się, że jesteś dla kogoś BARDZO istotny.

Co tylko potwierdza moją tezę, że nie ma co sobie zawracać głowy opinią/oceną innych dopóki ta ocena/opinia nie jest dla Ciebie ważna.

A jeśli uważasz, że jakaś konkretna opinia jest dla Ciebie ważna to uzyskanie jej może być jakimś celem do zrealizowania, który może pozytywnie motywować do działania Najważniejsze, żeby w razie porażki się nie zniechęcać i nie rozpamiętywać, tylko na chłodno przeanalizować (bo porażki to najlepsza nauka), wyciągnąć wnioski i jak nie drzwiami to oknem (dodam tylko, że zazwyczaj niezdrowe jest jeśli przypodobanie się komuś jest celem samym w sobie...)

Swoją drogą - zobacz, sam fakt, że wdajemy się tutaj - na śmiesznym portalu z czerstwymi dowcipami - w dyskusję jest już dowodem, że Twoje zdanie i opinia na jakiś (ten konkretny tym razem) temat ma znaczenie i jest istotne na tyle, że podejmujemy polemikę.

GrindFaterAnona

@fonfi jestem dla ciebie kimś ważnym?

fonfi

@GrindFaterAnona ogólnie - nie, w kontekście tej dyskusji - tak

Nie znamy się - więc Twoja zdanie o mnie (jeśli jakieś sobie zdążyłeś wykreować) nie ma dla mojego własnego samopoczucia znaczenia i tak samo moje zdanie nie powinno mieć znaczenia dla Ciebie. Ale w kontekście tej konkretnej dyskusji wymieniamy się spostrzeżeniami (chociaż bardziej to Ty podpuszczasz mnie) co samo w sobie ma wartość. Chociażby edukacyjną.

Istotne jest żeby oddzielić wymianę poglądów na jakiś temat, od wzajemnej oceny, a zwłaszcza samooceny. Ale skoro wdajemy się w polemikę, to już sam ten fakt powoduje, że gdzieś tam (mniej lub bardziej świadomie) buduję sobie jakieś wyobrażenie o Twojej osobie, chociaż daleki jestem od jakichkolwiek ocen i osądów...


A tak w ogóle to skąd idea, że ludzie nie mają opinii na Twój temat? Pytałeś? W sumie to teraz pytasz, tylko może jednak niekoniecznie właściwą osobę.

Zaloguj się aby komentować