Kredyty mieszkaniowe wystrzeliły w kosmos

W lipcu o kredyty mieszk. wnioskowało 43,5 tys. potencj. kredytobiorców (najwięcej od dwóch lat) na łączną kwotę najwyższą od 2008 r., odkąd BIK wylicza publikuje indeks. Nawet 60% osób wnioskowało o kredyt 2% - ich zdolność kredyt. jest o 30% wyższa niż przy standard. hipotece.

#wiadomoscipolska #gospodarka
0d0c07c3-9d23-4690-a229-4c571d9d4eec
kodyak

Wiadomo jaki jest limit tych 2 proc kredytów?

sssabae

ciekawe jak tam ten upośledzony typ z wykopu i jego świta głosząca upadek branży i mieszkania w Gdańsku po 3k za m²..? xd

szymek

@sssabae Jeszcze tydzień, max 2, zobaczysz xDDD

Legitymacja-Szkolna

@smierdakow wszystko jest spowodowane decyzją polityczną. Tak na prawdę ogromnego zainteresowania tym kredytem nie ma. Wczoraj Buda napisał że w pierwszym miesiącu działania było 18 tys wniosków o kredyt, https://polskieradio24.pl/42/273/artykul/3218961,kredyt-2-procent-obudzil-rynek-minister-buda-mowi-o-sporym-zainteresowaniu-programem to są ci wszyscy ludzie którzy czekali na program od chyba roku. Czy to jest aż tak wiele? Ile będzie tych kredytów z 18k wniosków 5k kredytów? Przypominam że ludzie albo ich doradcy składają wnioski do wszystkich banków żeby wybrać najlepszą ofertę część wniosków zostanie też odrzucona. Potem jest też masa kredytów, które nie są kredyty 2 procent to są ci ludzie którzy gdzieś tam kiedyś planowali kupno kolejnego mieszkania, ale decyzja polityczna przyspieszyła ich decyzję, boją się że mieszkania zdrożeją więc chcą teraz kupić jak najszybciej co widać po wzroście małym przed lipcem. Ja jestem ciekaw co będzie później, bo moim zdaniem zainteresowanie kredytem 2 procent spadnie, a to co teraz widzimy to jakaś panika i run na mieszkania.

regisek

@Legitymacja-Szkolna ja ogólnie liczę na to, żeby to w końcu jebło bo to nie jest normalne.

Rozjebanie systemu emerytalnego (OFE trzeba było zreformować a nie rozmontować) sprawiło, że majętni ludzie jak pojebani ładują kasę w mieszkania jako zabezpieczenie (bo w Polsce giełdzie i instytucjom finansowym niewielu ufa - i bardzo dobrze). Politycy mają to kilka, kilkanaście mieszkań.

Wszyscy to robią z założeniem, że ceny będą rosnąć do nieba. Spoko. Tylko stare dziady zapomniały o jednej rzeczy: nikt tych młodych nie spytał co oni na to. I czy pasuje im odkładanie pół wypłaty albo więcej by ktoś 20 lat starszy miał spokojną starość a ten młody w ogóle miał gdzie mieszkać.

Jedna wielka patologia.

dlolb

Słuszna uwaga, moim zdaniem to wcale nie bk2% odpowiada za ostatni wzrost cen a stabilizacja i optymizm. Po okresie niepewności (duża inflacja, wzrosty stóp, niepewność na rynku pracy), w którym ludzie odkładali decyzje o zakupach (a i co za tym idzie pueniądze), aktualnie mamy rush ponieważ sytuacja wydaje się być już stabilna, juz mamy nową normalność. Ani inflacja, ani stopy procentowe nie są takim problem o ile są stabilne i względnie przewidywalne (a takie się wydają teraz), można sobie wtedy kalkulować i decydować się na jakieś ryzko. Najgorszy jest okres zmiany i niepewności (covid, wojna, inflacja) potem przyzwyczajamy się do nowego i dalej już życie toczy się w miarę normalnie. Oczywiście jak się chce robić dobre interesy to należy robić dokładnie odwrotnie niż wszyscy, tzn kupować w okresie niepewności, a sprzedawać w okresie stabilności, no ale to oczywiście wymaga posiadania pewnego kapitału oraz apetytu na ryzyko, co dość skutecznie odfiltrowuje statystycznego kupca kredytobiorcę.

Legitymacja-Szkolna

@regisek niestety, ale nie jebnie, bo dlaczego miałoby jebnąć? Jedynie gdzie jebnie to na wsiach i gdzieś na zadupiach. Na mieszkania w dużych miastach zawsze będzie ogromny popyt, bo to zawsze można wynająć i ludzie to uznają jako spoko opcja do lokowania kapitału, bo przecież zawsze będzie dla dzieci jak pójdą na studia. Moim zdaniem należy zajebać jakimś podatkiem katastralnym, albo bardzo wysokim podatkiem od kupna kolejnej nieruchomości (kiedy ktoś już ma ich kilka). Ale nikt z tym nie zrobi, bo większość ludzi 40+ czy 50+ ma po kilka nieruchów tak samo politycy więc nikt tego nie ruszy, bo się to nawet politycznie nie opłaca. A potem aaaaaa dlaczego nie rodzą się dzieci. A gdzie mają się rodzić w wynajmowanym mieszkaniu 35 m2 którego wynajem kosztuje 2k zł? bądźmy poważni. Z resztą nie dziwię się ludziom że uciekają z pieniędzmi w nieruchy przy takiej inflacji, bo gdzie niby te pieniądze inwestować?

regisek

@Legitymacja-Szkolna masz rację, niestety. Dlatego nazwałem to patologią. Załadowani w mieszkania pod korek politycy nic z tym nie zrobią.

A można właśnie poprawić i dodać inne zabezpieczenie emerytalne i ograniczać proces skupowania mieszkań.

GtotheG

@Legitymacja-Szkolna i tak i nie. Trzeba pamiętać, że w dużych miastach mamy teraz masę Ukraińców. Jakby wojna się skończyła zwycięstwem Ukrainy i jakimiś repatriacjami itp. to nagle 1/4 miasta Wrocław znika Wyobrażasz sobie te liczby? Ale nikt nie ma szklanej kuli i nie przewidzi, co się będzie w przyszłości na świecie działo. Tak czy siak dużą część popytu aktualnie tworzą Ukraińcy w Polsce.

Legitymacja-Szkolna

@GtotheG a co jeśli wojna się skończy mężczyźni będą mogli legalnie wyjechać i przyjedzie jeszcze 1 mln ukraińców, bo na ukrainie teraz jest bieda a wschodnie tereny to są znowu dzikie pola, a może jednak zawsze to były dzikie pola. Po wojnie Ukraina to bedzie państwo na skraju zapaści gospodarczej, właściwie to już chyba jest.

GtotheG

@Legitymacja-Szkolna watpie, jak wojna sie skonczy to tam poplynie hajs z USA plus przyjedzie duzo Amerykanow wiec nawet Ukrainki sie rzuca szukac bogatego meza. Wtedy bedziemy tez w dupie.

Gracz_Komputerowy

Czyli to w końcu czas na tanie mieszkanie prawda? Prawda? 🤨

FoxtrotLima

@smierdakow dynamika wzrostu nie mówi wszystkiego. Jak to wygląda w liczbach bezwzględnych?

smierdakow

Liczba złożonych wniosków o kredyt hipoteczny:

Lipiec 2023: 43,5 tys. => +208% r/r

Lipiec 2022: 14,1 tys. => -67% r/r

Lipiec 2021: 43,8 tys.


Wracamy do poziomu sprzed 2 lat.


Wartościowo:

Lipiec 2023: 17,8 mld zł

Lipiec 2022: 4,8 mld zł

Lipiec 2021: 14,5 mld zł

Boski

Fajny mamy rynek mieszkaniowy, taki nie za bardzo dla ludzi. Każda decyzja polityczna podyktowana jest dobru banków i deweloperów, a nie obywatelom. Kredyty 2% z dojebaną marzą, licznymi obwarowaniami i kosmiczną ceną za metr. Polska to kraj, w którym cnotą jest zadłużyć się po same kule.

GtotheG

@smierdakow to są tylko wnioski, a nie przyznane kredyty co chwilę czytam na forum na facebooku jak komus nie przyznali tego kredytu na bk2%, z dziwniejszych odrzuceń, to odrzucili podanie osoby, ktora pracowala w branzy IT, za 10k na reke, uop, prawdopodobnie dlatego, ze branza IT. I tak rozkminiam czy banki cos wiedza wiecej o ewentualnych krachach w branzach x i się zabezpieczają za wczasu, czy o co chodzi.

Zaloguj się aby komentować