Wiem, że dobrym patentem jest najpierw zrobić krótki kurs i kupić sobie jakiś 125cc do testów, ale problem w tym, że mam 195cm i 110kg, więc typowe motory 125cc są dla mnie po prostu małe - i mogę się przez to zrazić/zniechęcić.
Próbował może ktoś tutaj czegoś takiego, i ma jakieś doświadczenia/pomysły (ewentualnie sugestie modeli 125cc dla wyższych ludzi)?
#motocykle #motoryzacja #pytanie #kryzyswiekusredniego
Może coś typu junak m16? wiekszy jest, v max to 80-90, 10KM. Pewnie używkę w jakiś rozsądnych pieniądzach idzie kupić. Zrobiłem w tym roku ruch jak ty i kupiłem yamahe yzf r-125, a w przyszłym roku planuję A zrobić.
@Mefiaczek Wygląda spoko, może przymierzę jak będę miał okazję. Cały czas obawiam się, czy za mała moc mnie nie zrazi.
@LondoMollari Ja właśnie chciałem coś takiego "wokół komina", kolega z pracy takim jeździ wygląda naprawdę fajnie ale zraziła mnie ta moc i Vmax więc zdecydowałem się na "ścigaczowatego" który te 120km/h jedzie i kupiłem tę w.w yamahe mającą 15km, żeby jednak bez stresu mieć możliwość wyprzedzić tira.
@LondoMollari ile to starość?
ile to starość?
@ZmiksowanaFretka No wkrótce będzie z przodu 4.
@LondoMollari Ciągle ten mit o "125 na początek".
125 jest dobre w dwóch przypadkach.
A. Jesteś za młody na wyższe kategorie.
B. Chcesz czymś omijać korki w mieście i ten cały motocyklizm to cię w ogóle nie interesuje, więc kupujesz skuter.
W każdym innym wypadku to strata czasu i pieniędzy. Bez skrajności w drugą stronę, R1 na początek to też słaby pomysł. Ale dziś prawko zdaje się na 700 cm3 i to jest jak najbardziej dobra pojemność na początek (o ile nie rozmawiamy o ścigaczach).
A już szczególnie jak jesteś Wielkim Chłopem i chcesz cruisera. Z taką Virago 700 spokojnie sobie poradzisz (nie żebym polecał lub nie ten konkretny moto, to przykład pierwszy z brzegu).
W każdym innym wypadku to strata czasu i pieniędzy. Bez skrajności w drugą stronę, R1 na początek to też słaby pomysł. Ale dziś prawko zdaje się na 700 cm3 i to jest jak najbardziej dobra pojemność na początek (o ile nie rozmawiamy o ścigaczach).
A już szczególnie jak jesteś Wielkim Chłopem i chcesz cruisera.
@Shagwest I to jest mniej więcej taka odpowiedź, jakiej szukam - bo obawiam się, że 125 zrazi mnie do całego pomysłu zarówno rozmiarem, jak i osiągami.
Z taką Virago 700 spokojnie sobie poradzisz (nie żebym polecał lub nie ten konkretny moto, to przykład pierwszy z brzegu).
Mi osobiście podoba się Triumph Bonneville America, ale jako pierwszego bym raczej go nie brał, bo szkoda na początek go poobijać.
@LondoMollari 125 to opcje dla dzieci. Zaczynałem (krótko) na 50cc i to był żart. Później 400 (skuter) i to była wolność i wygoda w mieście.
Kup coś nie większego niż 600 jeśli masz obawy że „wolność” Cię poniesie. Ale nie 125.
@Astro Czyli w sumie utwierdzasz mnie w moich obawach co do pomysłu ze 125. Dzięki.
Kup coś nie większego niż 600 jeśli masz obawy że „wolność” Cię poniesie.
Tego się raczej nie obawiam. W aucie niedobór mocy czasem jest niebezpieczniejszy niż jej nadmiar. Nie wiem jak jest na moto, ale raczej nie będę jej celowo ograniczał, jak już wpadnie kat. A.
@LondoMollari Mam 193, zaczynałem od 125cc, dało radę, bo złapałem zajawkę, ale na początku kolejnego sezonu od razu na prawko. Mniej więcej 2 tygodnie mi wystarczyły, żeby było już "za mało". Też doradzę jak inni - albo od razu na prawko, albo możesz sobie wykupić 2-4h w szkole jazdy na 125cc i zobaczyć czy to dla Ciebie. Ze 125 przy tym wzroście to jedyne co mogę polecić to Honda Varadero (btw 125 kosztuje tyle co "duża" xD), cruisery to nie mój klimat, a tourery to jeszcze nie mój klimat
@LondoMollari jak zaczynasz to kup piździka dla frajdy. Szukaj starych 125cm które były dwusuwami, spokojnie dało się taki gonić 145km/h a nie to co teraz ledwo 80 przez ekologię i produkcję słabych czterosuwowych.
Jak sobie coś upolujesz można kupić bigkit na tlok i robić 180cm3 co na starych pizdzikach dawało już moc pozwalająca gonić 180km/h
Ja wprawdzie miałem tylko crossy do lasu ale 125cm3 z lat 90 to obecnie przy tych nowych petarda.
@Ten_koles_od_bialego_psa Wstępny plan mi się rysuje już taki: kurs -> wypożyczenie na miesiąc/dwa jakiegoś 125cc -> prawko A -> kupienie czegoś poważniejszego (no, chyba, że mi się nie spodoba).
W kupowanie czegoś nie będę się raczej bawił aż prawka nie zrobię. A co do modów - nawet jeśli kupię, to marzy mi się mieć choć jeden pojazd w miarę stockowy, więc raczej bym nic nie dłubał... bo jak zwiększe moc, to będę musiał ruszyć hamulce, jak ruszę hamulce to ruszę amortyzatory, a potem jeszcze coś, i jeszcze coś, etc, etc...
@LondoMollari e tam ja bym sobie kupił na twoim miejscu i rok gonił np. Taką
https://m.olx.pl/d/oferta/yamaha-rs-125-model-2ao-CID5-ID11HXA8.html
To bydle ma 35 kucyków przy 125cm3 względem obecnych konstrukcji które mają 9-11 Harych Potterów na dodatek uczy obsługi moto bo jest mega fajny w serwisie ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Prawda jest taka że niezależnie co kupisz żeby czuć się bezpiecznie na moto trzeba z rok-dwa więcej pojeździć.
@Ten_koles_od_bialego_psa Z prawem jazdy na kat. B maksymalna moc 125cc nie może przekraczać 15KM
@json.json nikt tego nie sprawdza ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@LondoMollari pierdol A, przy takich wymiarach rób od razu C+E. Kazdy motor bedzie ci za maly
@GrindFaterAnona Spoko, spoko. Na B można takim jeździć, i mieszczę się w nim idealnie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować