@DerMirker na początek tylko lornetka
Lornetkę już mam, ręce bolą od trzymania, a statywu przymocować się nie da
@DerMirker Mam Celestron Travel Scope 70, i jest ok. Z gwiazdozbiorów dużo nie wyjdzie (bo gwiazdy to po prostu punktowe źródła światła), ale niektóre mgławice, przy perfekcyjnych warunkach i odrobinie cierpliwości można zobaczyć. Widać zarys pierścieni Saturna. Po dokupieniu soczewki Barlowa księżyc daje dużo frajdy.
@DerMirker lornetka i statyw. Teleskopy do oglądania czegokolwiek więcej zaczynają się od 3k w górę. Kup sobie Celestrona na automatycznym prowadzeniu to się nie będziesz musiał męczyć z szukaniem i śledzeniem obiektów
@banan bez przesady z tym 3k w górę, dobson 8 kosztuje 2k a na start nie potrzeba lepszego sprzętu
@DerMirker w tym budżecie nie kupisz porządnego teleskopu. Różne tanie refraktory typu Skywatcher 707 czy 909 mają niską jakość wykonania i o ile nie jesteś zapaleńcem co się cieszy z byle czego (jak ja :p) to możesz być mocno zawiedziony tym co zobaczysz. Tanie teleskopy z reguły są ciemne i mają dużą aberrację więc oglądanie w dużych powiększeniach jest czasem męczące, a w małych - mało widać bo ciemno
Jeżeli koniecznie nie lornetka + statyw, a teleskop to zobacz sobie coś na montażu dobsona (lustro 8" najlepiej, chociaż 6 już cośtam daje radę), np to
https://deltaoptical.pl/teleskop-sky-watcher-dobson-8-pyrex-classic-200p-synta
Ale ważna kwestia, co chcesz oglądać i skąd - księżyc czy planety idzie zobaczyć w mieście, ale jeżeli chcesz oglądać jakieś DSO to niebo minimum podmiejskie, a najlepiej wieś. Daj znać trochę więcej szczegółów co i gdzie, to coś wymyślimy
@Oczk ale dobsona jeszcze trzeba umieć używać. Dla kompletnego laika na start serio najlepsza będzie porządna lornetka i statyw
@banan Ja nie o tym, a o cenie teleskopu, bo nie zgodziłem się że do oglądanie czegokolwiek potrzeba 3k+
no ale poza tym imo używanie dobsona i tak jest prostsze niż montażu eq, zwłaszcza z prowadzeniem
A laik i tak musi się nauczyć czegokolwiek, skoro już kolega patrzył przez lornetkę i widział co nieco i chce spróbować teleskopu, to trzeba uświadomić z czym to się wiąże ale nie na siłę przekonywać do zmiany planów.
Ja sam na przykład zdecydowanie wolałem używać teleskopu, nawet z niskiej półki, niż w miarę dobrej lornetki - po prostu teleskop sprawiał mi większą frajdę.
Kiedyś tak czy inaczej trzeba przestać być tym laikiem i nauczyć się czegoś więcej, to już zależy od preferencji, a niektórzy wolą zaczynać z wysokiego konia
@DerMirker Tak, jak Ci napisał Oczk - reflektory za kilkaset zł nadają się najwyżej do Księżyca. Wszystko inne albo nie zobaczysz (za mało światła) albo dużo lepiej niż przez lornetkę nie będzie. Dodatkowo będziesz mieć spory problem z utrzymaniem tego, co obserwujesz, w polu widzenia - tanie teleskopiki są chwiejne, latają na wszystkie strony i nie mają żadnej automatyki. Poza tym w reflektorach masz obraz odwrócony, więc w dzień do obserwacji czegoś w oddali raczej nie użyjesz.
Jeśli chcesz iść w reflektor, to też sugeruję Ci jakąś 8", tego Dobsona poleconego przez kolegę miałem sam, jest OK.
Alternatywą byłby jakiś mały, krótkoogniskowy refraktor - gabarytowo i wagowo mniejszy od takiego Dobsona 8", dodatkowo można by go używać w dzień do obserwacji krajobrazowych czy przyrodniczych.
coś takiego
https://deltaoptical.pl/teleskop-sky-watcher-bk-804-az3-80-400
https://deltaoptical.pl/teleskop-sky-watcher-bk-1025-az3-102-500
Tylko pamiętaj, że znowu takie refraktory do planet też średnio się nadają z uwagi na aberrację.
Zaloguj się aby komentować