W poniedziałek (6 lutego 2023 r.) minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podpisał projekt zmieniający rozporządzenie w sprawie języka łacińskiego. Dzięki niemu, łacina w szkołach otrzymała status taki, jaki mają języki obce nowożytne, czyli drugiego języka obcego do wyboru. Uczniowie nie będą już musieli wybierać tylko spośród języków obcych nowożytnych. To powrót do rozwiązania, które już funkcjonowało w systemie edukacji. Dotychczasowy przedmiot "Język łaciński i kultura antyczna" pozostaje bez zmian.
#Edukacja #Łacina #Czarnek
https://gazetawroclawska.pl/lacina-wraca-do-szkol-beda-jej-uczyc-juz-w-podstawowkach-minister-czarnek-to-dla-nas-szansa/ar/c5-17276367
W ostatnich latach mało było chętnych na łacinę. Te język za moich czasów na maturze zdawało może kilkadziesiąt osób. Dziwna zmiana
@sullaf I to pewnie w większości ludzie, których to zwalniało z łaciny na studiach medycznych, czy gdzie tam jeszcze ta łacina jest potrzebna. Sam miałem w liceum łacinę i nauka tego języka ograniczała się do paru słówek i nauki sentencji na pamięć xd
Ten język jest na tyle trudny i nigdzie niepotrzebny, że wpaść mógł na to chyba tylko jakiś odklejony dziad z marzeniami o tym, co to młodzież powinna o świecie wiedzieć.
@qdco u mnie w szkole to samo, kartki do kucia na pamięć sentencji, a pamiętam tylko rodzinę z pieskiem i per aspera ad astra ¯\_(ツ)_/¯
@qdco teraz już nie uczą łaciny na medycynie z tego co wiem, dominuje angielski
ogólnie to jest po prostu działanie na szkodę państwa, wcale nie trzeba kraść ani otwarcie niczego niszczyć, wystarczy marnować zasoby na bezsensowne inicjatywy jak centralny port lotniczy, przekop mierzei, zmuszanie uczniów do uczenia się niepotrzebnych rzeczy. macie jeszcze jakieś przykąłdy takiego działania władz: zarówno centralnych jak i lokalnych?
@qdco łaciny w naszym życiu jest więcej niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Często pojawia się w popkulturze, oczywiście to samo w sobie to nie jest powód żeby się jej uczyć. Jednak nauka łaciny ma praktyczne zastosowania w nauce medycyny, historii, historii sztuki, filozofii, prawa, wszelkich filologii europejskich (szczególnie w językach romańskich). Nawet filologowie polscy dzięki znajomości łaciny mogą lepiej zrozumieć strukturę naszego języka, którego gramatyka czerpała garściami z łaciny. Etymologia wielu słów prowadzi do łacińskich odpowiedników, to się przydaje nawet przy tworzeniu nowych definicji. Łacina ma bardzo regularne odmiany, gramatyka jest logiczna i przejrzysta. Stefan Banach proponował żeby uczyć młodzież gramatyki łacińskiej w ramach wstępu do nauki logiki. Oczywiście bez sensu byłoby zmuszać wszystkich i robić z tego przedmiot obowiązkowy, ale umożliwienie jego nauki na równi z innymi językami w liceum, uważam za trafiony pomysł. Polska nie jest jedynym krajem w którym jest taka sytuacja, np. we Włoszech łacina jest obowiązkowa.
@jasiekbb A ciul tam. Jedyne praktyczne zastosowanie łaciny jest takie dzisiaj, ze dwóch lekarzy z różnych krajów będzie znało tę samą nazwę, ale to może zastąpić tez choćby angielski. Do tego łaciny w szkole nikt nie nauczy się na tyle, aby choćby poważnie dotknąć gramatyki. Równie dobrze mógłbyś argumentować naukę wszystkiego, bo "może się kiedyś przyda".
I raczej nie chodzi o dopuszczenie możliwości nauki Łaciny w szkołach, bo to było już od dawna. Łacina w szkołach jest, zwłaszcza na medycznych profilach.
@qdco Łacina ma wiele więcej praktycznych zastosowań, proponuję wpisać w google „czy warto uczyć się łaciny?” Łaciny nikt nie uczy się po to żeby używać jej do komunikacji, przykład z lekarzami jest nietrafiony, bo raczej takie sytuacje nie mają miejsca. Renomowane biblioteki na całym świecie mają w swoich zbiorach nieprzetłumaczone dzieła - źródła historyczne w języku łacińskim. Poznanie ich pomaga w badaniach historycznych. Jest to przykład praktycznego zastosowania łaciny. To, że w szkole nikt się nie nauczy jest nieprawdą, bo znam osoby które się nauczyły i studiują teraz filologię klasyczną. Co ciekawego, po tych studiach nie ma problemu ze znalezieniem pracy w zawodzie. Studia są bardzo trudne i jest niewielu absolwentów, prawdopodobnie nawet połowa chętnych nie daje rady dotrwać do końca.
@jasiekbb Dobrze ja wierzę, że ktoś może znaleźć sobie powody dla których warto uczyć się łaciny. Podobnie jak z każdą inną umiejętnością, co nie znaczy, że trzeba je wprowadzać do podstawowej edukacji xd
Poważnie, uczyłeś się kiedyś tej łaciny, albo znasz jakichś ludzi, co ją wykorzystują i nie mogą zastąpić innym językiem? Czy tylko tak gdybasz?
@qdco proponuję jednak wpisać w google „czy warto się uczyć łaciny”, jest dużo takich artykułów i potem możemy kontynuować dyskusję. Ja nie gdybam, tylko powtarzam coś co usłyszałem od osób mądrzejszych ode mnie i lepiej wykształconych. Pozdrawiam.
@jasiekbb Chłopie co ty dajesz xD
Mogę ci też powiedzieć, czemu warto jest znać teorię superstrun, albo cokolwiek innego. Warto też znać budowę ciągnika. Co to jest za argument w ogóle xd
Ja nie gdybam, tylko powtarzam coś co usłyszałem od osób mądrzejszych ode mnie
Aa, czyli ty nie myślisz, tylko po prostu opierasz się na autorytetach. To już wszystko jasne, pomyślności! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@qdco teoria superstrun to jednak nie jest podstawa i punkt wyjściowy do innej wiedzy w przeciwieństwie do nauki łaciny. Nie opieram się na autorytecie, tylko po prostu usłyszałem to od kogoś kto ma większe pojęcie niż ja i mnie przekonał. Oczywiście sam też zweryfikowałem te twierdzenia. Powyżej napisałem ci inne argumenty do których się nie odnosisz, używasz teś zwrotów odnoszących się do mnie a nie do tego co piszę (robiąc jakieś założenia). Myślę, że gdybyś przeczytał te artykuły o których wspomniałem to może ciebie też mógłby przekonać autorytet. Jakby twoje założenia zastosować to innych treści pojawiających się w szkole podstawowej, to można by większość materiału wyrzucić.
@jasiekbb Łacina również nie jest niezbędnym punktem do czegokolwiek. Jasne, każdą rzecz jest lepiej wiedzieć, niż nie wiedzieć.
Powyżej napisałem ci inne argumenty do których się nie odnosisz
A to chyba gdzieś pominąłem, bo póki co jedynym twoim argumentem było "wpisz sobie w google, czemu łacina jest potrzebna". Ja się łaciny uczyłem i doskonale wiem, że całą masę innych rzeczy mógłbym uzasadnić tym samym argumentem, że "nie zaszkodzi wiedzieć".
Jakby twoje założenia zastosować to innych treści pojawiających się w szkole podstawowej, to można by większość materiału wyrzucić.
A twoje niestety są tam realizowane, dlatego w szkole mamy całą masę niepotrzebnej wiedzy i nie starcza czasu na tą potrzebną, bo program wymyślają sobie jakieś janusze, którym się wydaje że wiedzą, co ci młodzi powinni o życiu wiedzieć.
@qdco Zgadzam się z tym, że łacina nie jest niezbędna, ale jeśli byłaby jako opcja - do wyboru, to warto umożliwić komuś rozwijanie się w tym kierunku.
Argumentowałem też pisząc o innych, konkretnych dziedzinach jak historia - bez łaciny ciężko badać jakiekolwiek teksty z przeszłości, mam kolegę który bierze udział w tłumaczeniu dzieł średniowiecznych i powiedział mi, że jest bardzo dużo treści do przetłumaczenia. Botanika też używa nazw łacińskich, nowe nazwy roślin często naprowadzają na ich cechy, więc jest to praktyczne zastosowanie. Jeśli botanicy dadzą radę przerzucić się na angielski to ok, ale z jakiegoś powodu tego nie robią. Zgadzam się z tym, że należałoby przewietrzyć materiał który jest w szkole. Ja np. zlikwidowałbym chemię i fizykę jako przedmioty i zagadnienia na poziomie szkoły podstawowej włączyłbym do matematyki i biologii, żeby nie mnożyć niepotrzebnie przedmiotów. Ale jeśli jakiś uczeń zainteresowałby się bardziej takim tematem to powinno mu się umożliwić taką opcję. Łacina wybrana w szkole podstawowej jako drugi język nie jest złym pomysłem. Zakładamy, że uczeń uczy się angielskiego, który jest wystarczający w dzisiejszych czasach, a jak się będzie uczył łaciny zamiast francuskiego to nic złego się nie stanie. Zdobędzie narzędzie do ekspresowej nauki języków romańskich.
Zgadzam się z tym, że łacina nie jest niezbędna, ale jeśli byłaby jako opcja - do wyboru, to warto umożliwić komuś rozwijanie się w tym kierunku.
@jasiekbb No ale cały czas jest i była taka możliwość, w niektórych szkołach uczą. Tylko nikt nie chce się tego uczyć, stąd mało i nauczycieli i chętnych na takie lekcje, czy maturę.
Argumentowałem też pisząc o innych, konkretnych dziedzinach jak historia - bez łaciny ciężko badać jakiekolwiek teksty z przeszłości,
Ależ całkiem prosto. Możesz jak najbardziej opierać się na tłumaczeniach i wcześniejszych opracowaniach źródeł przez innych. Dopiero, gdy chcesz naukowo wnieść coś w kwestię samego tłumaczenia, kiedy uważasz, że gdzieś został popełniony błąd, to wtedy ma to znaczenie. No i dalej - przydaje się to historykowi specjalizującemu się akurat w antycznej historii Rzymu. Tylko jaka część z tych uczniów szkół ogólnokształcących kimś takim zostanie?
@qdco No niestety teksty łacińskie powstawały nie tylko w antyku, ale też w średniowieczu i później. Nie wszystkie teksty zostały przetłumaczone. To znaczy, że nie da się oprzeć na opracowaniach. Tłumaczenie takich treści potrwa jeszcze wiele lat.
Zaloguj się aby komentować