Fajnie masz będąc żulem chyba sama zostanę żuliettą
@BlackpillowaJullietta przepraszam bardzo ale nie jestem zadnym "zulem" nawet zyjac na ulicy mam troche szacunku. Nie leze obsrany czy obrzygany na ulicy... prosze barrziej dobierac slowa
@bezdomny_przegryw im sorry
@bezdomny_przegryw jeszcze bardziej sie napnij
@cweliat ale czemu, przecież ma racje
Wybacz ale nie znam całego uniwersum. W jaki sposób stałeś się bezdomny? Świadomy wybór czy splot nieszczęśliwych zdarzeń?
@CoryTrevor ostatni raz opowiadam, wiekszosc zycia mieszkalem w patologicznych warunkach, moja matka umarla mlodo z przepicia, w doroslym wieku wykryto u mnie schizofremie oraz stany lekowe. Moj ojciec potem znalazl sobie inna kobite, gdzie mieszkalismy ale bez meldunku. Wyrzucali mnie w okresie letnim z domu, zeby przywrocic na zime zebym kupowal opal zamian za mieszkanie. Od 5 lat jestem bezdomnym z przerwami, jednak po smierci ojca nadal mieszkalem z konkubina ojca ale dawalem jej tylko 1/4 za czynsz i oplaty, bo wszystko przepijala ze nie bylo nawet za co zjesc. Po tym jak bylem pijany w swoim pokoju i polozylem sie spac, ona zadzwonila na policje ze robie burdy w domu. Policja wywiozla mnie na izbe, a w tym czasie ona spakowala wszystkie moje rzeczy i wystawila za drzwi. Jak wrocilem zadzwonilem na policje, ale ona rozlozyla rece bo nie mam meldunku a kobieta oczerniala mnie z kazdej strony. Policja byla spoko w tej sytuacji bo spytali sie czy mam wszystko z swoich rzeczy, mialem i nawet dala mi dodatkowe posciele. Obecnie zyje na ulicy z renty, sa to dopiero 2 miesiace. Ale mam duzo praktyk i nawykow z poprzednich pobytow. Sytuacja jest na tyle chujowa ze nie moge podjac pracy legalnie na umowe o prace, bo zaden lekarz pracy mi nie podbije ze jestem zdolny do pracy. Zagranica moga pracowac tylko nielegalnie, bo innaczej strace rente... Renta jest na tyle mala zeby wynajac mieszkanie i wyzyc, ale podjecie pracy na umowe o prace jest niemozliwe. Umowa zlecenie nie moze tez byc za wysoka bo zabiora mi swiadczenia, nie chce pracowac z zagranica bo jak pracowalem na nielegalu bylem wykorzystywany ze pracowalem po 12h a wyplacali mi jak za 6h przez co dostawalem depresji i stanow lekowych z obecnej stytuacji. Dlatego szukam tylko pracy w PL na zlecenie, zeby starczylo mi na jakis wynajem pokoju lub kawalerki i dalsze zycie. Jesli chodzi o zycie na ulicy przez ten czas jestem bardzo dobrej formie, a nawet bym powiedzial ze daje sobie rade jak malo kto podkreslali to psychologowie i ksierza w placowkach. Znam bajere albo gware czy gryps łachmaciarzy to jest bardzo zapomniane w kulturze polskich wloczeg, potrafie sobie organizowac rzeczy czy kase. Jednak nie bylem jeszcze na ulicy zima, i to jest bardzo wazna kwestia bo dzis namiot moge rozbic wszedzie i umyc sie w rzecze czy stawie. Trudniej jak nadejdzie zima, dzis planowo mam dwie kwestie albo wyjazd do hiszpani albo w lesie buduje tabor albo przyklejam sie do kumpla o ktorego dzisiaj przebywam na ogrodku dzialkowym. Tylko problem jest taki ze on jest z wyboru, bo ma bogatych rodzicow do ktorych moze wrocic w kazdej chwili ja nie, wiec taka wspolpraca to ryzyko.
@bezdomny_przegryw Dziękuję za odpowiedź i współczuję sytuacji.
Jeżeli masz jakieś umiejętności manualne to zainteresuj się tematem działalności nierejestrowanej. Może byłbyś w stanie sobie dorobić parę groszy, oczywiście z umiarem aby nie stracić renty.
Komentarz usunięty przez moderatora
@SZWIERZAK kolega widzę trochę się zagalopował
Zaloguj się aby komentować