Jestem dzisiaj szczęśliwym człowiekiem, co oznaczać może tylko i wyłącznie jedno - paczkę w drodze do paczkomatu.

Zamówiłem sobie MicroMesh w gradacji od 1500 do 12k. MicroMesh to taki papier ścierny pro plus, z miękką podkładką i jest często wykorzystywany do domowego szlifowania stalówek. I taki właśnie mam na nie plan, chcę wreszcie ogarnąć to pierdolone Jinhao X159. Oczywiście mógłbym ją zeszlifować normalnie... Ale kusi mnie, żeby zrobić z niej Stuba. A w sumie jednego Stuba już mam, a drugiego planuję na święta, to może by ją zeszlifować na Architecta (odwrotność Stuba, pionowe linie wąskie, poziome szerokie). Szansa że spierdolę rośnie co prawda z 50 na jakieś 80%, ale też pióro za 56 zeta, już przerywa, to gorzej nie będzie, a wymienne stalówki kosztują 24 zeta za 3 sztuki, stać mnie, żeby spierdolić jeszcze ze dwie XD

No chaos we mnie wzbiera i nie wiem jak bardzo go zaakceptować XD
#piorawieczne
273b061c-47fb-4813-a926-b0173b33afa3
97aabe79-08b7-4e63-90de-1d8e11d46c7b

Proponowana skala chaosu

26 Głosów
cebulaZrosolu

@Rozpierpapierduchacz ja to lubię jak pióro czy długopis pisze grubo, to chyba chodzi o to, że bardzo mocno przyciskami je do papieru (no pióro to mniej wiadomo) i jak jest cieniutka stalówka to wygląda jakby kura pazurem pisała :D

Rozpierpapierduchacz

@cebulaZrosolu Ja właśnie odwrotnie, jak mam stalówkę M albo nie daj boże B to zaczynam zamykać litery XD.


"e"? "c"? Nie wiem, choć się domyślam z kontekstu XD

cebulaZrosolu

@Rozpierpapierduchacz dlatego jak mam coś napisać w raportach w pracy, żeby jeszcze ktoś inny mógł to przeczytać (chociaż wcale brzydko nie pisze) to pisze drukowanymi :D

Zaloguj się aby komentować