Można by mówić o jeszcze innym czynniku jakim jest fakt, że sam zachód nie miał ambicji by faktycznie doprowadzić rosje do upadku czy porażki. Widać to też w kwestii wsparcia militarnego. Spora część obiecanego uzbrojenia dalej nie dotarła na front. Należy też pamiętać o powolnym efekcie niektórych sankcji. Skutki w pełni mogą być widoczne dopiero po iluś tam latach. Inna też sprawa, że rosyjskie społeczeństwo jest w dużej mierze przyzwyczajone do biedy i jest zdolne znieść naprawdę sporo nieszczęść. Jeśli chodzi natomiast o sam wzrost PKB to jest już on całkowicie sztucznie napędzany zbrojeniami więc tutaj bym się niczym nie przejmował.
#ukraina #wojna #rosja #polityka #gospodarka #ekonomia
@Al-3_x Ruscy na wysokie ceny surowców grali już pod koniec 2021 r. A dzięki uzależnieniu UE od nich ta gra przyniosła spore efekty (wojna dodała jeszcze panikę i spekulację). Reszta mniej więcej jak piszesz. Na szczęście UE ma już długoterminowe kontrakty z innymi dostawcami, więc nawet nagłe zakończenie wojny nie rozwiąże wielu ruskich problemów.
Rosja w przeciwieństwie do państw zachodu nie była przed wojną specjalnie zadłużona. Wikipedia mówi o 10,6% PKB za 2017. No i do tego te rezerwy to tony złota i setki miliardów dolarów w dewizach.
@Konto_serwisowe Tych dewiz już dawno nie mają, wszystko poszło na ratowanie kursu rubla.
Zostało im sporo złota ale tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana bo nie da się tego sprzedać dużo naraz bez zepsucia cen.
Więc zadłużają się, drukują ruble na potęgę napędzając inflację i przede wszystkim tną wydatki na inne cele poza wojskowymi. Przeciętny kacap to wytrzyma ale jednak długoterminowe skutki dla gospodarki mogą być druzgocące, pod warunkiem że wojna i sankcje jeszcze potrwają. Jeśli szeroko rozumiany Zachód nie wykorzysta tej okazji żeby wyrwać orkom pazury na dłużej to nie ma chyba dla nas nadziei.
@Al-3_x moim zdaniem najwazniejszym elementem jest fakt że
rosjanie moga jesc gruz z gownem i popijac woda z kaluzy aby tylko utrzymac w swoich przepitych lbach mit o wielkiej rosji
rosjanie moga jesc gruz z gownem i popijac woda z kaluzy aby tylko utrzymac w swoich przepitych lbach mit o wielkiej rosji
@Sweet_acc_pr0sa i właśnie dlatego nic nie można z nimi zrobić jak nauczyć się tolerować ich obecność na świecie.
@Wyrocznia albo zmusic aby upadli i sobie glupi ryj rozwalili a potem pozwolic gnic w tym gownie pilnujac caly czas aby przypadkiem sie nie podniesli
@Sweet_acc_pr0sa @Wyrocznia rosjanie mimo wszystko rewolucje mieli jak chociażby w 1905 czy 19017. Warunkiem tych rewolucji były jednak porażki militarne. Jak sytuacja na froncie była dla rosji trudna to też przecież była próba zamachu stanu przez Prigożyna. Dugin też wtedy sugerował, że jak władca jest nieudolny to powinno się go pozbyć. Gdyby Ukraina otrzymywała odpowiednie wsparcie militarne i zadała kolejne porażki wojsku rosyjskiemu to by się Putina szybko pozbyli.
@Sweet_acc_pr0sa zmuś najpierw Chiny do zaprzestania pomocy bratniemu narodowi, życzę powodzenia:) Ruscy mają surowce, Chiny fabryki… nie ma takiej sankcji to by doprowadziła to ich upadku.
@Wyrocznia Tyle, że już kilka razy udało się na Chinach wymusić pewne kwestie. Oni sami też nie wspierają rosji tak otwarcie bo boją się, że też oberwą sankcjami, a większość ich gospodarki jest nadal nastawiona na eksport. Aż tyle surowców od rosji też nie kupują by to był ich najważniejszy partner handlowy.
Komentarz usunięty
@Al-3_x wymusić pewne kwestie a zgodzić się na upadek Rosji to dwie różne sprawy. Chińczyk i Rusek to dwaj komuszy bracia, ani jeden ani drugi nigdy nie pozwoli na zgubę drugiego bo „zgniły Zachód” tak chce. Tym bardziej, że doskonale zdają sobie sprawę, że kiedy padnie ten pierwszy przyjdzie pora na drugiego. A Putin dalej siedzi uśmiechnięty od ucha do ucha jak siedział w dniu wybuchu wojny.
@Wyrocznia Chiny wcale nie wspierają rosji, na pewno nie w ten sposób jak Korea i Iran czy jak Zachód wspiera Ukrainę. Raczej zachowują neutralność, nie łamią otwarcie sankcji i nie dostarczają broni (na pewno sprzęt i części przesiąkają nielegalnie przez granicę, podobnie jak przez Kazachstan, ale to jednak ogranicza dostępność i podnosi koszty). Handlują z nimi ale oni handlują z każdym, kupują surowce ale bardzo tanio wykorzystując to że rosja ma nóż na gardle i zyski z tego jeśli w ogóle są to wielokrotnie mniejsze niż z Nord Streamu itd. przed wojną.
Chiny istnieją od 3000 lat i są cierpliwe, będą czekać i robić to co da im zyski. Nie zapominajmy że mają roszczenia terytorialne (traktat z Aigun) i dlaczego mają kupować surowce z Syberii jeśli wystarczy poczekać az rosja wystarczająco osłabnie i samemu je sobie wziąć. Już i tak w niektórych rejonach więcej tam mieszka Chińczyków niż "rosjan".
A putin może się uśmiechać bo ma swoją wojenkę którą zapisze się na kartach historii, jej skutków i tak pewnie nie dożyje więc konsekwencje są mu obojętne.
Można by mówić o jeszcze innym czynniku jakim jest fakt, że sam zachód nie miał ambicji by faktycznie doprowadzić rosje do upadku czy porażki.
@Al-3_x jedyna opcja by doprowadzić Rosję do upadku to pełnoskalowa inwazja całego NATO ze wszystkimi wojskami USA a więc 3 wojna światowa.
Jeżeli ktoś myślał inaczej to chyba dawno mapy świata nie widział i przeoczył fakt jak wielka obszarowo jest Rosja i jaki ustrój panuje u światowego producenta wszystkiego czyli Chin. To można zrobić tylko grając vabank.
@Wyrocznia Niekoniecznie. Wystarczyłoby dalej wspierać Ukraine by ta zadawała kolejne porażki rosji i by wtedy się Putina rosjanie pozbyli. Rewolucje tam wybuchały często po kiepsko rozegranych konfliktach jak wojna z Japonią czy 1 wojna światowa.
Wystarczyłoby dalej wspierać Ukraine by ta zadawała kolejne porażki rosji i by wtedy się Putina rosjanie pozbyli.
@Al-3_x a ci Ukraińcy to jacyś nieśmiertelni są? Sprzęt to nie wszystko - to Kijów jest zagrożony a nie Moskwa. To Ukraińcy są mordowani a nie Ruscy. Prędzej Kijów zostanie zmuszony do ustępstw.
Poza tym którzy Rosjanie mieliby się pozbyć Putina? Tam KGB ingwiluje wszystko a niepokornym sponsoruje z automatu wycieczkę w jedną stronę na Syberię.
@Wyrocznia nikt nie zamierza okupować rosji. Niech sobie żyją w tym pierdolniku, tak jak lubią (dokładnie jak najbliższy duchowo kraj, czyli Korea Północna). Ale jak wystawiają rączki poza swój teren, to trzeba im te rączki odrąbać.
@Wyrocznia
a ci Ukraińcy to jacyś nieśmiertelni są? Sprzęt to nie wszystko - to Kijów jest zagrożony a nie Moskwa. To Ukraińcy są mordowani a nie Ruscy. Prędzej Kijów zostanie zmuszony do ustępstw.
Przecież na Moskwę też od jakiegoś czasu drony spadają. Ukraińcy dosłownie weszli na teren samej rosji i dalej je okupują. Poza tym rosjanie ponoszą tam dużo większe straty, a Putin mobilizacji dalej nie chce tylko woli ściągać koreańczyków.
Poza tym którzy Rosjanie mieliby się pozbyć Putina? Tam KGB ingwiluje wszystko a niepokornym sponsoruje z automatu wycieczkę w jedną stronę na Syberię.
Może to zrobić własnie chociażby samo FSB przy współpracy z oligarchami i otoczeniem Putina. Czasami też rewolucje powstają dość samoistnie. Może też zaistnieć bunt wojska. Poza tym wątpię by FSB działo aż tak skutecznie. To raczej mit jak z tą drugą armią świata. Władza nie jest wstanie kontrolować wszystko więc próbuje sprawić takie wrażenie by ludzie się bali.
@Al-3_x wszystko co napisałeś fajnie by brzmiało gdyby nie to, że ostatnio Scholz zadzwonił do Putina gdzie pojawił się temat umów handlowych a jeszcze wcześniej wybory w USA wygrał ktoś kto nie zamierza wydawać pieniędzy na tą wojnę… takie są fakty. Innym faktem jest też to, że dobro zawsze zwycięza w bajkach i baśniach, a sprawiedliwość rzadko kiedy zostaje wymierzona.
Rosja jako tako nie upadnie. Generalnie będzie miała mnóstwo kryzysów ale żeby upaść to jest daleka droga. To jest czas liczony w latach, 5lat moze nawet dekady. Samo państwo ma jeszcze sporo instrumentów zapobiegania upadkowi. Wystarczy popatrzeć na no na Wenezuelę czy też Koreę północną. Niby biedne ale nie upadają.
Natomiast rosja może nie mieć wpływów w regionie. Może tez nie mieć siły wspierania Wenezueli czy Kuby i innych.
@Al-3_x po pierwsze to Rosję uratowała Elwira Nabiulina, która w przeciwieństwie do debili bredzących o bankructwie rozumie jak działa nowoczesna ekonomia, a po drugie uratowało ją rosyjskie społeczeństwo, któremu faktycznie wystarcza, że mają kartoszki, flaszkę i dziurę do srania za stodołą i nic więcej do szczęścia nie potrzebują, dopóki Car zaprowadza ruski mir na kolejnych ziemiach. Dzięki czemu państwo i regiony mogą obcinać budżety wszystkich usług publicznych i przerzucać na armię.
Po trzecie natomiast uratowali ją sojusznicy, najpierw Iran z dronami, a teraz Najlepsza Korea, która jest znacznie lepszym sojusznikiem niż my - zachód sojusznikiem Ukrainy. Miliony pocisków artyleryjskich, rakiety dalekiego zasięgu bez żadnych limitów gdzie można ich użyć, a teraz także artyleria i mięso armatnie.
Spokojnie. Wg. speców, Sojuz zapadł się pod ciężarem strat spowodowanych przez Czernobyl i Afganistan. Tutaj mamy już pewnie podobną skalę wydatków. Jeśli tylko, po wojnie nie wróci "business as usual", to obstawiam, że gospodarka znów im się zapadnie. Czy spowoduje to rozpad Federacji, to już zupełnie inne pytanie...
Zaloguj się aby komentować