W przeszłości szeroko wykorzystywano owocniki grzybów nadrzewnych w procesie
niecenia ognia. Już Pliniusz Starszy w swojej Historii Naturalnej z I w. n.e. pisze o wykorzy-
staniu hub do chwytania iskry. Z ich miąższu przygotowywano łatwopalny materiał nazywa-
ny hubką lub żagwią (Kluk 1805, Marczyk 2009).
Ksiądz Krzysztof Kluk (1805) tak opisuje ten proces: „Boletus igniarius, hubka ogień
chwytająca. …W gospodarstwie ta Hubka i znajoma, i potrzebna jest do zapalania ognia
przez uderzenie o stal krzemieniem. Na to moczy się w ługu robionym z moczu i popiołu
przez dni kilka: opłokawszy potem, bije się drewnianym młotem, i powtórnie namoczywszy
w ługu popiołowym, wysusza. Jeszcze lepsza będzie, gdy się do powtórnego ługu przyda
nieco saletry”.
Do przygotowania hubki używano głównie owocników hubiaka pospolitego
i gatunków należących do rodzaju czyreń
Dzisiejszym gatunkiem będzie grzyb, którego właśnie do tych celów używano, co zresztą ma swoje odzwierciedlenie w nazwie, zarówno polskiej jak i łacińskiej. Czyreń ogniowy jest pospolitym grzybem pozbawionym trzonu, przyrastający bokiem do żywego drewna drzew liściastych, szczególnie wierzb. Jest pasożytem i powoduje białą zgniliznę drewna. Rośnie na drzewie na kilkanaście lat, bardzo często w większych grupach. Dość charakterystyczna dla niego jest kolorystyka - górna część bardzo ciemna, dolna zaś jasna (inna Czyrenie też tak mają - dla nich po prostu trzeba poznać na jakim drzewie rośnie, bo są baaaaardzo podobne). Podobny jest też wzmianowany wyżej Hubiak Pospolity
Jak ktoś chce bardziej naukowy artykuł z którego wziąłem cytat: https://bibliotekanauki.pl/articles/881689.pdf
#grzyby
Wierzb i huby u mnie pod dostatkiem, muszę kiedyś zrobić taką hubkę do rozpalania. Ale inną metodą, sucha destylacja, metalowy pojemnik z małą dziurką, huba do środka i taki zamknięty pojemnik do ognia na jakąś godzinę. W środku powinno zostać coś co będzie bardzo łatwo się zapalało.
@myoniwy wtedy to nie jest destylacja tylko suszenie
@maximilianan jesteś bimbrownikiem😆?
@Sezonowiec magistrem technologii chemicznej xd w destylacji odbiera się destylowany produkt, a proces polega na frakcjonowaniu składników
@maximilianan
Bezrobotny, a się wymądrza
@maximilianan szacunecek kolego 😊 jak kiedyś będę sobie robił spawał pot stilla do owocówek to zawołam 😆
@Ragnarokk co bezrobotny, umowę mam podpisana, teraz mam urlop xd
@Sezonowiec Po co ci potstil? Na kolumnie można ogarnąć rektyfikację jak i destylację prostą. A jak zrobisz półki fizyczne zamiast wypełnienia sypkiego to masz najlepszy sprzęt do owoców i zboża.
@myoniwy no do owocówek właśnie mi potstil. Nie chciało mi się nigdy brać za kolumnę, ale zobaczymy na co starczy czasu i $ :)
@Sezonowiec na potstilu ciężko odseparować frakcje.
W owocowych nastawach jest dużo np acetonu, cała gama aldehydów, innych dłuższych alkoholi.
Wiadomo że kolumna będzie droższa, ale jakość lepsza.
Ludzie robią testy wypełnienia kolumny, to najlepsze jakie są na rynku potrzebują ok 20cm zasypu żeby zrobić spirytus. A kolumny najczęściej mają ponad 1m zasypu. Wyniki z sanepidu z Katowic (bo tam robią badania alkoholu) pokazują że to co ludzie robią w domu jest lepsze niż monopol ze sklepu.
@myoniwy to chyba mnie właśnie przekonałeś.
@Sezonowiec siła argumentu
@Ragnarokk
ługu robionym z moczu i popiołu
ciekawe
@Ragnarokk z tego co sie orientuję to to co nazywamy potocznie grzybem to zaledwie owocnik grzyba, a wieksza jego czesc to grzybnia. Gdzie jest grzybnia huby?
@GrindFaterAnona
Tak, to jest de facto jak jabłko dla jabłoni, ale językowo stosuje się taki skrót.
Natomiast grzybnia takich grzybów znajduje się w drewnie. I niszczy je powoli. Dlatego też tak ciężko pozbyć się grzybów z czegokolwiek - widzisz najczęściej tylko owocnik, nie właściwego grzyba.
Dobrze sprawdza się też wierzchnia kora brzozy, jak ją lekko oskrobać
@Ragnarokk znam slowo hubka w tym kontekscie ale nigdy nie pomyslalem, ze to od prawdziwej huby.
@Ragnarokk Lepsze od huby jest próchno drzewne, zapala się od samego patrzenia na nie. Niestety nie każde próchno jest dobrym materiałem, dość dobrym jest próchno brzozowe, ktoś już tutaj wspomniał o korze brzozowej i to fakt, kora brzozowa, nawet mokra, pali się rewelacyjnie, ale zapłon ma kiepski.
Zaloguj się aby komentować