Jedna laska z naszego teamu odchodzi... Która była zajebiście dobra. To właśnie przez nią zmieniłem zdanie na temat pracy kobiet programistek. Udowodniła mi, że tu nie o płeć chodzi, lecz tylko o.... chęci i motywację.

No i zostaje praktycznie sam w tym teamie, jako osoba z wieloletnim doświadczeniem. Reszta ma staż poniżej roku.

A co to oznacza? Że oczywiście będzie zapierdol dla mnie.

Czas również opuścić ciepły kurwidołek.... Ilość wiedzy którą posiadam na temat systemu nie pozwala mi się rozwijać, bo musze pomagać w wielu projektach, zamiast.... skupić się na jednym produkcie i swoich ambicjach. A jak człowiek jest rozrzucany tu i tam... i jest krytyczny w takim sensie, to nie ma uja na awans na coś innego.

#pracbaza #programowanie

https://youtu.be/639LW1L60-M
panek

Młodym też to dobrze zrobi jak oni będą musieli opuścić ciepły kurwidolek

dsol17

A zagrozić odejściem i dopominać się o podwyżkę ?

Klopsztanga

@dsol17 ale już w chuj zarabiam, a motywacji do pracy tam już brak.

dsol17

Dodatkowe pieniądze zawsze się przydają - jesteś chyba na etacie ! - a kwestia jest czy je w miarę bezpieczenie odkładasz / jak wydajesz itd ma znaczenie. Nawet jeśli przykładowo masz kredyt na mieszkanie - szybciej spłacisz to jesteś bezpieczniejszy. Masz oszczędności - jakieś większe i zdywersyfikowane - super. Poduszka finansowa to naprawdę wspaniała rzecz (i wyjaśnię na moim przykładzie to trochę dalej).


Natomiast kluczowa rzecz jest gdzie indziej:

Co do motywacji - TO TO JEST PROBLEM, może i faktycznie powinieneś zacząć szukać,ale wcześniej zacznij "sprzątać swoje stanowisko pracy" - poprawa dokumentacji żeby po twoim odejściu nie było jakiejś inby i takie tam. Żeby cię po prostu nie kojarzyli osobiście z tym co się sypnie w projekcie. Bo się pewnie sypnie jak 2+2=4 skoro jesteś ostatnim doświadczonym pracownikiem w tym projekcie.


Co do poduchy finansowej:

Nie ma porównania między nami bo ja zawsze zarabiałem grosze na które byś pewnie splunął - ale ja szedłem pełen nadziei do nowej roboty wyglądało to zajebiście,wszystko było ugrane - i nie pykło. Bez poduszki finansowej to bym się już całkiem nerwowo załamał,może przekręcił nawet. Ale mimo ciulowych zarobków ( pół roku pół minimalnej bo staż,potem 4 miesiace nieco ponad minimalną) odłożyłem 7k (tylko trochę za dużo zamroziłem w srebrze,ale ujdzie) i dzięki temu,że jakąś kasę mam odłożoną - choć od miesiąca jestem w gównie i szukam nie rozpaczam bardziej niż zwykle. Myśli o zrobieniu magika mniej niż w zeszłym roku - ot magia bycia trochę lepiej przygotowanym...


Tobie w IT pomimo lepszych zarobków też może się problem trafić że coś wypadnie,nie pyknie itd.Życie. Koniec końców pójdziesz za głosem uczuć i rozumu i rzucisz tą robotę, raczej to wiesz. Ale wcześniej upewnij się,że się w miarę zabezpieczyłeś ot co. A dalej to już wszystko będzie chyba w porządku stary.

nobodys

@Klopsztanga Jeżeli rotacja jest dobrze zaplanowana i stabilna to może być to coś fajnego, ale takie rozrzucanie.. 2/10 i powiedzenie "Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego" tu pasuje.


W tym miesiącu będę miał trochę podobną sytuację, ale mi to pasuje, bo oznacza to więcej swobody w podejmowaniu niektórych decyzji i wciskania kitu

Klopsztanga

@nobodys po 7 latach można już rzygać tym

nobodys

@Klopsztanga Wszystko ma jakąś datę ważności

Zaloguj się aby komentować