Komentarze (26)
Dokładnie to samo o EV powie każdy człowiek z wykształceniem technicznym.
Brak słów…
No wiadomo że powiedział prawdę. Samochody elektryczne nie są żadna nowością i nie rozwiązały żadnego ważnego problemu czyli dystansu i wielkości akumulatorów choć są już poważnie na rynku prawie 20 lat.
@kodyak Samochody elektryczne istnieją od ponad 100 lat. Juz 100 lat temu wiedziano, że nie nadają się do niczego poza transportem zakładowym/lokalnym.
@slonski_pieron Ewentualnie transport po ściśle określonych trasach, tak jak ma to miejsce w trolejbusach czy tramwajach które mają silniki elektryczne, ale nie posiadają akumulatorów.
@slonski_pieron tak ale pisałem poważnym rynku a nie o eksperymentach
@slonski_pieron Bądźmy uczciwi, gdyby producenci mieli taki poziom inwestycji i 100 lat na rozwój pojazdu elektrycznego jak miały spalinówki, to pewnie dzisiaj Tesla byłaby zakładem potomków Nikoli a auta miałyby zasięgi 2000km+
@Edit: Warto też podkreślić, że Rowan Atkinson nie hejtuje elektryków, wręcz twierdzi, że są lepsze od spalinówek, jego głównym problemem jest źródło zasilania w postaci baterii. Będzie dobrze, tęgie głowy już nad tym myślą
@kodyak Co ty opowiadasz? Nasz polski Melex - hit światowy - to 53 lata na rynku. https://melex.com.pl/o-firmie
To że nie weszli w osobówki, tylko produkują pojazdy różnego przeznaczenia, wynika ze zdrowego rozsądku i wiedzy o ograniczeniach, a nie braku możliwości.
@KonioNT 100% racji - elektryki są szybsze, cichsze, tańsze w eksploatacji, prostsze
@ramen ee tam. Daj se na luz. Dobrze wiesz o co chodzi
@100mph Z tym, że są prostsze, to zabobon. To ta sama technologia napędu co w CNC. Potężna, ale delikatna.
W EV do tego jeszcze praca z tym będzie utrudniona na maxa przez chciwą/pazerną politykę producentów.
Same komputery, a o oprogramowaniu nie wspomnę, są poważnym problemem przy tym stopniu złożoności sterowania.
Do tego podzespoły mocy... Aj co ja się tego już nawymieniałem w CNC...
Książkę mógłbym już napisać o usterkach napędów sterowanych numerycznie (a to jest w EV).
Mam pod sobą ponad 120 maszyn i jedną trafostację. Nie ma roku, abym w którejś nie wymieniał bloków mocy.
A to przepięcia z ZE, a to operator twarde zatrzymanie na zderzaku miał, a to kondensatorki wyschły, a to przekaźnik od zezwolenia na pracę na płycie się wyklepał... No masa jest usterek.
Cracków też się troszkę napisałem do maszyn, za które odpowiadam, aby wyprowadzać je z kłopotów.
No i sporo problemów jest spowodowane bombami logicznymi (programowe uceglenie maszyny na zegarek, aby serwis zarobił - szczególnie niemcy to stosują).
A im nowsza maszyna, tym bardziej krnąbrna.
@KonioNT Wcale nie są tańsze w eksploatacji. Policz sobie cykl życia i koszta dla np. 10 lat
Uwzględnij fizykę baterii oraz chore spekulacje CO2. A prąd tańszy to ogólnie już był i tanieć nie będzie.
@KonioNT Pewnych technicznych problemów nie przeskoczysz. Czasem w ogóle, czasem trzeba czekać na nową technologie. W latach 50-tych próbowano ruszyć z Forden Nucleonem - i po 70 latach nic z tego.
@Ponurnik ja traktuję ludzi, którzy jeżdżą dziś elektrykami (w tym siebie) jako pewnego rodzaju pionierów - wpieramy technologię naszymi portfelami, jesteśmy bazą eksperymentalną dla dalszego rozwoju. Oczywistą sprawą jest to, że na dzień dzisiejszy nie każdy może czy też chce używać elektryka i że, jako nowa technologia, są one (aczkolwiek już niewiele) droższe od spalinówek/hybryd. Uważam, że ludzie nieprzekonani powinni zainwestować w hybrydy plug in - z odpowiednim planowaniem (a jeszcze lepiej ładowarką przydomową) mogą mieć pewien przedsmak jazdy elektrykiem ale bez stresu co dalej jak bateria się wyczerpie
@KonioNT Tu się zgodzę, hybryda powinna stać się dużo popularniejsza ( szczególnie plug in ). Masz oszczędność na paliwie przy starcie i po mieście gdzie w korku suniesz jak ślimak, ale możesz też korzystać z pełni mocy silnika na traci a między miastami. Natomiast mam wrażenie, że jest tu próba przeskoczenia technologii, pominięcie hybryd i od razu wskoczenie w pełne elektryki, gdy nie mamy wystarczająco sprawnych akumulatorów. Dodatkowo jest jeszcze jeden aspekt o którym wiele osób zapomina. Jest nią infrastruktura elektryczna. Gdyby nagle pojawiły się takie baterie i elektryki zaczęłyby wypierać spalinowe samochody to nagły skok zużycia energii elektrycznej mógłby być olbrzymim obciążeniem dla sieci, na tyle dużym, że mówiąc kolokwialnie prądu mogłoby zabraknąć.
@Jarasznikos Nie wiem jak to wygląda w tej chwili w Polsce (poza tym, że miliony zostały przepieprzone przez ostatni rząd na fanaberie zamiast rozwoju sieci z funduszy CO2) ale w UK przeprowadzono analizę i wyszło, że nawet jakby cały kraj od jutra jeździł elektrykami (osobówki) to sieć sobie z tym poradzi. Wynika to z 3 powodów: zużycie prądu na przestrzeni ostatnich 15 lat spadło o 30% (nowoczesne urządzenia elektryczne), inteligentne systemy ładowania sterujące kiedy i jak ładować auta podpięte w ładowarki (Octopus etc) i fakt, że przeciętny Brytyjczyk przejeżdża w okolicy 30 mil dziennie (co dla przeciętnego auta klasy średniej daje ładowanie raz na tydzień).
Wydaje mi się, że nikt nie przeskakuje hybryd aż tak bardzo, w zasadzie prawie każde nowe auto benzynowe jest swoistą hybrydą w dzisiejszych czasach, diesle powoli zaczynają wymierać albo też przekształcać w hybrydy, a w tematyce hybryd niewiele zostało do wymyślenia. Czekam i trzymam kciuki za Toyotę i jej baterie solid state oraz dalsze prace nad ogniwami wodorowymi
@Ponurnik Brzmi jak #boldupy ekoterrortstów
Zajebista wolność słowa... Ja też jestem zdania, że elektryki to downgrade. Dopóki nie wynajdą ekologicznej baterii dopóty będą bardziej szkodliwe dla środowiska niż stary diesel.
@Neq downgrade.... Żaden silnik spalinowy nie ma podejścia do elektryka. A baterią może być wodór przetwarzany w ogniwie paliwowym.
@Neq Nie ekologicznej. Trwałej jak kondensator.
@Neq
> Zajebista wolność słowa...
MIałem pisać to samo ale wczytałem się i wiele wskazuje na to, że mediaworker z TVN 24 walnął manipulacyjnego clickbaita (no ale w sumie za to mu płacą). Z treści artykułu nie wynika, że Izba Lordów (nb instytucja typu xd) zajęła się artykułem Atkinsona. Po prostu podczas dyskusji o autach elektrycznych lobbysta o nim wspomniał i tyle.
@Ponurnik daj screengraba artykulu bo mi po chwili wywala biale tlo
@Bajo-Jajo
Atkinson zatytułował swój artykuł: "Kocham auta elektryczne i byłem jednym z ich pierwszych użytkowników, ale coraz częściej czuje się oszukany". We wstępie autor zaznaczył, że choć uważa samochody elektryczne za "wspaniałe maszyny", po zagłębieniu się w informacje na ich temat nie jest pewien, czy "są panaceum na problemy ochrony środowiska, za jakie się je uważa". Następnie przeszedł do krytyki akumulatorów litowo-jonowych, stosowanych w tego typu pojazdach. Zasugerował, że do czasu rozwinięcia alternatywnych dla nich opcji, lepszym rozwiązaniem może być zwiększenie wykorzystania paliw syntetycznych i wydłużenie czasu, przez jaki właściciele korzystają ze swoich pojazdów.
@Ponurnik albo chociaz linka
Przecież samą prawdę napisał xd
O elektrykach albo dobrze albo wcale. Czego nie rozumiesz?
@Ponurnik Błąd w nagłówku, bo nie powiedział tego Jaś Fasola tylko Rowan Atkinson. Widzę, ze ci się świat rzeczywisty z fikcyjnym miesza xD
Zaloguj się aby komentować