Z pozytywnych rzeczy, to mogę jeszcze dodać, że bardzo zredukował mi się suchy kaszel, no i przy leżeniu ustąpił całkowicie "świst oddechowy" przy wydychanym powietrzu. Dodam jeszcze, że rzucam palenie przy pomocy plastrów. Nie wiem, czy robię dobrze, ale ostatnie 3 sztuki zmieniałem co 2 dni.
-
Już po 20 minutach tętno oraz ciśnienie krwi zaczynają wracać do normy. W pierwszych godzinach nikotynowej abstynencji poprawia się krążenie krwi, a to za sprawą większego stężenia tlenu we krwi. Wystarczą 24 godziny niepalenia, by organizm całkowicie pozbył się dwutlenku węgla - wtedy zaczyna się oczyszczanie płuc po rzuceniu palenia.
-
Kolejne 24 godziny przynoszą zmianę w odczuwaniu smaków i zapachów. Jedzenie zaczyna mieć intensywniejszy zapach i smak. Po trzech dniach byłym palaczom dużo lepiej się oddycha, a to dlatego, że oskrzela są rozluźnione.
-
Po czterech dniach zaczyna się odbudowywać błona śluzowa żołądka. Niewielu palaczy wie, że papierosy zwiększają wydzielanie soku żołądkowego i podrażniają błonę śluzową żołądka.
-
Po tygodniu lub dwóch wraca odpowiednia cyrkulacja powietrza w układzie oddechowym.
-
Kolejne tygodnie przynoszą nowe korzyści wynikające z zerwania z nałogiem - lepszą kondycję fizyczna, przywrócenie błony śluzowej żołądka, zanika nieprzyjemny zapach z ust, a zęby stają się bielsze.
-
Po miesiącu widoczne są efekty oczyszczania cery po rzuceniu palenia - odnawia się naskórek, skóra jest lepiej nawilżona, a naczynia krwionośne i małe naczynia włosowate lepiej napięte i bardziej elastyczne.
-
Po około dwóch miesiącach płuca byłego palacza pracują już normalnie, a po trzech miesiącach wzrasta ich wydajność. Zdaniem ekspertów nawet o 10 procent.
-
Po 9 miesiącach biologiczny wiek skóry obniża się o ponad 10 lat. Potwierdziły to badania przeprowadzone wśród kobiet, które nie paliły wyrobów tytoniowych przez 9 miesięcy. Ich skóra po takim czasie była średnio o 13 lat młodsza. Dlaczego? Ponieważ przestały wdychać dym tytoniowy, który zaburza produkcję kolagenu, a tym samym sprawia, że skóra szybciej się starzeje.
-
W kolejnych miesiącach abstynencji znacząco spada ryzyko zachorowania na choroby odtytoniowe.
#epapierosy #rzucampalenie #papierosy #chwalesie #zdrowie #przemyslenia #gownowpis
Powiedz najważniejsze: czy w tym momencie uważasz, że warto te wszystkie pozytywy odrzucić dla przyjemności, jaką jest zapalenie papierosa po sutym obiedzie, chwili podenerwowania, dla zajęcia sobie czasu czy relaksu?
@Piechur Nie odczuwam chęci zajarania, to dziwne uczucie. Pierwsze 2/3 posiłki po, to łapałem się na tym, że czegoś mi brakuje w tym "rytuale jedzenia", ale szybko o tym zapomniałem.
@rebe-szunis Świetnie, życzę w takim razie wytrwałości w postanowieniu
Najgorsze w rzucaniu fajek jest to, że zaczynasz czuć Polaków w kolejce w sklepie. Na rany chytrusa jakie to było uderzenie smrodu, poważnie zastanawiałem się czy lepiej umrzeć na raka od fajek czy wąchać tych brudasów
@JanPapiez2 Nie wiem, ale palących i smród dymu wyczuwam na dużą odległość. Tak samo miejsca gdzie się pali typu samochód czy pomieszczenia.
Rzucanie zajebiście widać na basenie jak próbujesz pod wodą cały przepłynąć. Na początku w połowie już panikiujesz, potem coraz dalej, a potem dopływasz do ściany i się zastanawiasz czy się wynurzać czy zawracać.
Co do większej wrażliwości na ostrość wynika to z tego, że szlaki neuronowe ofpowiedzialne za odpowiedź na nikotyne są zlokalizowane bardzo blisko szlaków odp. Za odczucia kapsaicyny. Palac szlugi podnosisz próg pobudzenia tych szlaków.
Edit: plus u palaczy zwiększa sie wrażliwośc na smak kwasny albo gorzki. Nie jestem pewien który smak, bo szukałem info jakiś czas temu.
@rebe-szunis dobrze robisz, oby tak dalej! Nienawidzę palaczy.
Powodzenia
Zaloguj się aby komentować