https://youtu.be/RFZF33jNV0U?t=95
Ryk silników motorów żużlowych jest nieodłącznie związany z moim dzieciństwem. Jedno, że mieszkając na wrocławskim Sępolnie słyszałem z domu każde zawody ale drugie to to, że często kiedy były treningi na wrocławskim stadionie razem z kolegami dosłownie wisieliśmy na bramie stadionu i obserwowaliśmy co się działo na torze.
BTW, skoro interesujesz się żużlem, mówi ci coś nazwisko Flasiński?
@maiahi Wytłumacz to milionom ludzi. Piłka nożna po prostu stała się medialna w odpowiednim czasie i każdy może w nią grać wymaga tylko piłki, dwóch bramek i kilku ludzi. Buduje po prostu poczucie wspólnoty i możliwość uczestnictwa. Żużel jest owszem ciekawy, ale raczej nigdy nie będzie dane większości wsiąść na motor i pojechać na torze. A i z zawodnikami mniej się utożsamiamy jak z drużynami reprezentującymi cały kraj. W sumie taka Formuła 1 mogła się przebić to i żużel by mógł, ale w momencie wzrostu popularności wjechaliby bogacze z milionami w petrodolarach i polska liga by poleciała na okolice 20-30 na świecie.
@maiahi Jeszcze bym dodał nieprzewidywalność wyników w piłce nożnej. Nie wiem jak to w żużlu obecnie jest, ale kiedyś mniej więcej dominowali Ci sami zawodnicy. A to działa na niekorzyść danego sportu. Taka F1 stała się bardzo zła w ostatnich latach do oglądania kiedy właściwie jeden człowiek wygrywał wszystko, ale to chyba bardziej ze względu, że gość jest toksyczny.
Oooo, osobiście preferuję żużel ponad piłkę nożną, imo rodzina pochodzi z Torunia, a sam mieszkałem blisko Piły, więc gdzieś rodzinnie się jeździło swego czasu. Piękny sport.
Zaloguj się aby komentować