@AdmiralAwesome A ja się rozpiszę. Tego typy rozwiązanie dobiera się na podstawie dwóch czynników: tego co chcesz osiągnąć i jaką masz wiedzę.
W przypadku gotowych rozwiązań masz pudełko ze sprzętem i oprogramowaniem, do którego wkładasz dyski i je konfigurujesz. Konfiguracja i obsługa takiego urządzenia jest prosta, masz wsparcie w postaci przystępnie napisanych manuali, jeśli coś się stanie to masz komunikat, najczęściej jeszcze soft prowadzi za rękę jak go rozwiązać.
W przypadku rozwiązań budowanych samodzielnie masz nieograniczone pole do popisu ale aby to dobrze zrobić i nie płakać w przyszłości musisz dobrze ogarnąć i ogarniać wiele rzeczy:
- znajomość RAID. Jak nie wiesz jak to działa i jak należy naprawiać uwaloną macierz aby nie wywalić sobie danych w powietrze to nie buduj swojego rozwiązania. To jest podstawa podstaw.
- samba. Jeśli chcesz mieć dyski sieciowe to musisz potrafić prawidłowo skonfigurować i zarządzać sambą. Tutaj na dzień dobry kłania się znajomość uprawnień, zarządzanie użytkownikami i grupami, autoryzacje
Jak to wygląda u mnie?
Ja mam to zrobione tradycyjnie po swojemu, a mianowicie dane trzymam lokalnie i są one synchronizowane pomiędzy dropboxem i google drive. Na linuksie miałem ciągle jakieś problemy z synchronizacją, a to jakiś plik blokował, a to coś się z uprawnieniami porobiło itd. Przestało mnie to bawić, kupiłem synology i mam święty spokój i aktualnie tylko na synology robię nasy.
Odpowiadając na pytania zawarte we wpisie:
- „Bardzo dobra synchronizacja ze wszystkimi urządzeniami i systemami operacyjnymi (Windows, xOS, Linux)”
Nextcloud daje radę na każdej platformie. Innych narzędzi oprócz google drive, one drive i dropbox nie sprawdzałem.
- „Galeria zdjęć z rozpoznawaniem twarzy”
Nie dłubałem nic w tym temacie.
Pojęcie względne. Dla jednego łatwe będzie wyklikanie wszystkiego, dla innego łatwiej będzie napisać z palca plik konfiguracyjny.
- „Możliwość łatwej rozbudowy i naprawy”
No tu jedynie serwer, nie gotowy NAS. Oczywiście wymiana dysków jest łatwa i tu i tu, bardziej chodzi mi o aspekty związane z ramem, prockiem itd.
- „Mnogość dodatkowych aplikacji”
Serwer na Linuksie.
P.S Ja wiem, że jest coś takiego jak TrueNas, tylko te narzędzia są tak projektowane, że admin musi mieć jakąś tam wiedzę i one zakładają, że ją posiadasz. Ułatwiają wszystko, ale nie zwalniają z wiedzy jak i co działa.