@Dudleus
Wszystko jest możliwe, jeśli masz odpowiednio bujną wyobraźnię i brak skrupułów do kłamania :P
@Jarem i tatusia wysoko postawionego
@Dudleus - zdarza się, że ludzie mają umiejętności, które są w danym momencie pożądane na rynku pracy - nawet niektórzy ludzie stale się rozwijają i starają się ciągle posiadać takie właśnie pożądane umiejętności (bo one się przez lata zmieniają).
Ja wiem, że w Polsce pokutuje przekonanie, że trzeba mieć bogatego rodzica, czy wujka w spółce czy ciocię w urzędzie - ale nepotyzm to nie jest jedyna droga.
Oczywiście biegła obsługa komputera na poziome zaawansowanym oraz język obcy, jak się chce pracować w biurze, to tylko pomagają.
Nie jest także tajemnicą, że umiejętności interpersonalne są niezmiennie cenione na stanowiskach w korpo.
Poza tym jak ma się fach w ręku to robota sama Cię szuka
@koszotorobur ja nie mam szans na nic innego niż wózek widłowy za granicą. Nie mam sily na ciągły rozwój by zarabiać jak najwięcej kasy bo i tak jedyne co bym robił z pieniędzmi to więciej kasy. Na fach w ręku mam 2 lewe ręce i przykładowo na elektryka jestem za głupi.
@Dudleus - wózek widłowy za granicą (UK) zazwyczaj płaci dobrze - są nawet różne typy: http://forkliftlicenseguide.com/forklift-licence-categories-in-uk.
Do tego są inne maszyny na które można zdobyć uprawnienia w UK - jak na przykład żurawie czy ciężarówki.
Informacje na temat innych krajów powinieneś bez problemu znaleźć w Google.
Znam ludzi, którzy zaczynali od pracy w magazynie, zrobili wózek widłowy a potem inne maszyny (bo ich było stać odkładać kasę na kursy ze zwykłej wypłaty w Niemczech czy UK) i teraz żyją na dobrym poziomie na przykład z pracy jako kierowca - znam gościa co w Niemczech rozwozi spożywkę (i nie robi niewiadomo jakich długich tras bo tak sobie wybrał by zarabiać ok i być często w domu - na długich trasach zarabiał by lepiej ale to nie jest jego priorytet).
@Dudleus ja mam gorzej, nie wysylam CV, nie mam linkedina, a pracodawcy mnie kusza i tak telefonami pare razy w msc. Wystarczy coś umieć. Ale akurat w temacie zdjecia to realne by bylo gdyby ten student robil 140h miesiecznie + mial dobre tipy.
Co do korpo nie jest tak kolorowo.
@Cybulion - bidulek
Większość korpo to odwrotność kolorowości - niemniej czasem się takie trafi, że jest na etapie rozwoju/restrukturyzacji, że widzi człowieka w człowieku - ale to nie trwa długo
@Cybulion ja tam lubię korpo. Można ciąć jak się da, a o ile się robi dobrą robotę to raczej nie zwracają na to uwagi (no chyba, że masz za szefa takiego idiotę jak ja pare miesięcy temu). Robiłem też zlecenia dla ludzi i tu już tak wesoło nie ma, wiara sprawdza czy dobrze zrobiłeś i chuj bombki strzela.
@maximilianan na ostatnim etacie bylem szefem, w firmi ktora uplynnilem - szefem xd, dzwonia zeby mnie wziac na stanowisko menago. C:
@Cybulion Najs
@maximilianan narazie grzebie sie z inna robota i pochlania mnie na tyle ze nawet odpuscilem weekendowe zlecenia. Do konca roku mam co robic. Ich boli ze zamiast siedziec w ich branży bawie sie w coś innego. I to dla KK. XD
Zaloguj się aby komentować