Jadę sobie spokojnie, a tu kątem oka widzę coś ciekawego.
Zjeżdżam na pobocze, awaryjne, wychodzę patrzę. A tu barszcz. Barszcz Sosnowskiego, przy samej drodze rosło kilkanaście roślin a w oddali jakby cała plantacja.

Uważajcie gdzie chodzicie po krzaczorach, zwłaszcza w upalne dni. Nie zrywać i nie zabierać do domu.
Wiem że grube łodygi i ogromne liście kuszą jak cholera, ale parasolkę zróbcie sobie z łopianu.

#ogrodnictwo
#rosliny
7b6ba068-3f11-48ab-8fa3-1c583533ed0c
f6bc5d27-b49a-40be-9188-80e7e8a090a8
71c325a4-db8b-404f-b25c-194900374036
b0835446-d382-4644-a43a-e6caa39a1546
96822948-506e-44dc-8bc5-8f245681742a
Zielonywewszystkim

@moderowany_uzytkownik e tam co ty masz do tej teściowej? Ja tam nie narzekam, 300 km. XD

Wrzoo

@Zielonywewszystkim Warto zgłosić tu: https://mapa.barszcz.edu.pl/

...i też zadzwonić na straż miejską z informacją o nim.

Zielonywewszystkim

@Wrzoo Ooo, na pewno wrzucę.

zuchtomek

@Zielonywewszystkim Kiedyś widywałem tylko na północnych Mazurach podczas radjów. Rosły sobie gdzieś tam hen w oddali.


Ostatnio jechałem sobie bocznym drogami między Działdowem, a Dąbrównem i normalnie rosły sobie przy drodze wielkie jak drzewa ༼ つ ◕_◕ ༽つ


Bez kitu miały spokojnie ze trzy metry w takim szoku byłem, że nawet zdjęcia nie zrobiłem xD


No nic - będę musiał wrócić

Opornik

@Zielonywewszystkim po co podchodzileś tak blisko? Kiedyś trafiłem na podobne gniazdo przy trasie.

Zadzwoniłem na straż miejską, podałem koordynaty, brzmieli jakby traktowali sprawę poważnie, ale nie wiem co było dalej, byłem na wakacjach.

ZohanTSW

@Opornik podobno w pochmurne dni jest to bezpieczne, toksyny są uwalniane tylko pod bezpośrednim wpływem światła słonecznego. Widziałem nawet raz film jak typ bez koszulki rozwalał te bydlaki kijem, w pochmurny dzień. To już hardkor i bym tak nie zrobił, nie znam losów autora filmu xD

Opornik

@ZohanTSW A wrzucił film jak wyglądał po roku?

ZohanTSW

@Opornik zapomniałem o nim aż do teraz, typ mnie zaszokował głupotą, a potem dowiedziałem się że barszcze są toksyczne w upalne nasłonecznione dni.

kobiaszu

Ja pierdolę mirki co się odjebało. Wchodzę do baru, zamawiam schabowego, oczywiście muszę czekać aż się dosmaży więc babka dała mi sam kompot. Idę z tym kompotem, patrzę jakaś laska 9/10 siedzi widzę, że chyba nie jest sama, bo stoi talerz z barszczem czerwonym naprzeciwko niej, ale mówię chuj raz się żyje - pośmieszkuję sobie. Laska też pije kompot więc podchodzę do niej i mówię hehe "kocham cię rybko, pij ze mno kompot xD" a ta tylko wzięła zamach i jebana wylała na mnie cały talerz tego barszczu. Cały ujebany na czerwono z poparzoną ręką drę się na nią, że jest jakaś popierdolona, że chciałem tylko zagadać i że będzie bulić odszkodowanie. Odwracam głowę, a tu z kibla wybuega jej fagas, gościu dwa razy większy ode mnie i nawet nic nie powiedział tylko wyjebał mi od razu lepę i mówi że chuj go to obchodzi, ale mam mu odkupić zupę bo on jest głodny po treningu i nie ma już kasy. Ja mu mówię, że to jego popierdolona dziewczyna mnie nim oblała, dodatkowo zniszczyła mi ciuchy i mnie poparzyła więc niech ma do niej pretensje. On wziął tylko kolejny zamach i drze mordę "odkupuj mi chuju zupę bo cię cwelu zajebie, a z zawodu jestem bokserem". Dopiero wtedy skumałem że to słynny bokser, były mistrz świata wagi ciężkiej Albert Sosnowski więc podniosłem się i od razu zjebałem stamtąd po drodze wytrącając jakiemuś dziadkowi talerz z naleśnikami xD Patrzę a on mnie goni, udało mi uciec do auta, odpalam silnik i ruszam i pierwsze co słyszę to komunikat, że "kolejna osoba poparzona barszczem Sosnowskiego - szczegóły za chwilę w rmf radio muzyka fakty rmf fm". Więc myślę, że ten skurwiel specjalnie prowokuje takie sytuacje i jest w zmowie z dziennikarzami, bo niby skąd by tak szybko wiedzieli o tej całej akcji i poparzeniu?

Dalmierz_Ploza

Sporo na podkarpaciu zawszę widzę na poboczach jak wracam z tripu z bieszczad.

Zaloguj się aby komentować