#przegryw #gownowpis
@Legitymacja-Szkolna olej ją ziomek
@Quake no ale z drugiej strony dlaczego? Była umówiona z tym kolegą na ten wyjazd dużo wcześniej niż ją w ogóle poznałem ja spotkałem się z nią dosłownie przed tym jej wyjazdem. Z reszta nie wiem co tam robili może nie kopulowali chociaż dla mnie to mało prawdopodbne że dwóch samotnych dorosłych ludzi jedzie sobie na wakacje i żaden z nich się nie bedzie chciał zbliżyć?
@Legitymacja-Szkolna bo ona ci nie powiedziała, że to jej chłopak
@Quake
bo ona ci nie powiedziała, że to jej chłopak
echhhhhhhhhhhhh
"no ale z drugiej strony dlaczego? Była umówiona z tym kolegą na ten wyjazd dużo wcześniej niż ją w ogóle poznałem"
Właśnie dlatego. Laska miała już umówiony wyjazd z typem, a ty se robisz nadzieje...
@bimberman echh jak ten jej koliega jej nie ruchał to wychodziłoby że to ja jestem alfa w takim wypadku a on beciak
@Legitymacja-Szkolna hmm nie robiłbym sobie nadziei na nic poważnego najwyżej rozrywka
olej tą karynę, ma chłopaka z którym jeździ na wakację i chodzi na randki z innym.
Przecież to nie jest jej kolega jeśli pojechała z nim na dwa tygodnie spać w jednym pokoju.
@SiostraNieZdradziDziewczynaTak chuj wie co tam się działo, niby wstępnie mieli jechać większą paczką znajomych ale koniec końców się wykruszyli i tylko on niby został w sumie nic o nim więcej nie wspominała za bardzo w ogóle o nim nie wspominała tylko jak zapytałem z kim jedzie to że z kolegą z którym się długo zna.
@Legitymacja-Szkolna "kolegą z którym się długo zna" na pewno mają bardzo bogatą wspólną historie
@bimberman sigma balls
Z czasem będziesz się cieszył jak gdzieś wyjedzie na dwa tygodnie i nie będziesz w nic wnikał, bo najwyżej sam odreagujesz.
Miałem kumpla, który że swoją ex umawiał się co roku na wspólny wyjazd w wakacje, żeby sobie "przypomnieć dawne czasy". Jak to mówił, rozstali się że względu na charaktery (często się chcieli pozabijać), ale sex był zajebisty. Co najlepsze oboje byli później w innych związkach, ale oszukiwali partnerów że jadą gdzieś tam sami. Trwało to kilka ładnych lat.
@Legitymacja-Szkolna może to jest tak, że spotkałeś się dwa razy i coś zaskoczyło. I niestety, dałeś się ponieść o tyle, że juz przypisales dziewczynie istotne dla Ciebie cechy (że ogólnie, spelnienie marzeń; że ideał; albo: kurde, była chemia, no tak dobrze szło!). No i tu się zaczęły schodki.
Przypisaleś jej coś, przez co sam zafundowałeś sobie wycieczkę w rejon niepewności, zazdrości, zawodu pomieszanego z nadzieją, "że może jednak nie".
Co można z tym zrobić? Urealnić: na jakim jesteście etapie, co Ci się podoba, a co - to dość ważne - nie podoba? Dalej: czy widzisz osobę jako spełnienie nadziei czy jako potencjał? I pomocnicze pytanie: czy czasem nie odszedłeś od siebie? Czego - bez związku z tą osobą - potrzebujesz (sen, jedzenie, ruch, zróżnicowanie rzeczy którymi się zajmujesz, hobby, zdrowie, relacje z innymi itd.)
@Zlasu Może też być, że to jakiś pojebany test. Dupa pojechała na wakacje z kumpelą czy nawet sama, ale wkręciła opowi, że jedzie z kolegą tylko po to, żeby sprawdzić jaka będzie jego reakcja
@JackDaniels może, ale po 2 spotkaniach to mało sensowne, bo to etap "znajomi".
Jest też tak, że rozwój znajomości trochę przypomina negocjacje handlowe: nie warto przeżywać jako napalenia na kupno (relacji, związku), tylko jako potencjał: tak, jestem zainteresowany, ale nie jestem w 100 proc przekonany.
No niby tak, ale np. sprzedając terenówkę jak potencjalny klient czeka kilka dni na kredyt to nie chwalisz się, że w weekend jedziesz jeszcze z kumplami na morderczy rajd po bezdrożach 😁
@Legitymacja-Szkolna jedź z nimi i peklujcie 2m1k
@spawaczatomowy obrzydliwe opie bandyto xD ja nie gej
@Legitymacja-Szkolna mówisz no homo i jest gitówa, wszyscy zadowoleni
Byłbyś potem z dziewczyną, którą wcześniej byś posuwał z obcym typem na 2 baty? No chyba że cię to jara ty chory pojebie 🤪
Na tinderze nie da się znaleźć kogoś do stałego związku. Przecież ona w między czasie mogła pisać i spotykać się z 5 typami, najlepszy wygrał wyjazd na rendez-vous.
@promyczekNadziei znam kilka par które poznały się na tinderze jedna para 2 tygodnie temu wzięła ślub xd więc się też nie zgodzę do końca z tobą. Jest tam sporo zjebanych ludzi ale jacyś spoko też się znajdą
@Legitymacja-Szkolna chodzi mi tylko o to że laski mają tam nieograniczony wybór i korzystają z tego, często również te „normalne”, dla zwykłych chłopów jest mega ciężko, w realu trudniej kogoś znaleźć ale nie będzie skażona syndromem „lepszej opcji”. U mnie na plus że ta apka mnie oswoiła z laskami i zabiła złudzenia. Nie miałem podobnej sytuacji, ale sam bym grzecznie podziękował i od razu szukał nowej łani.
Zaloguj się aby komentować