jak masz JDG i jakiś obrót pozwalający ci wyżyć to już to jest wygryw. Ja dopiero niedawno załapałem się na pracę i to za marne pieniądze jak na razie.W Polsce.
Słuchaj,jesteś ode mnie te kilka lat starszy,ale widzę że to samo cię bierze co mnie. Wyluzuj trochę brachu bo będzie źle, u mnie nawrót depresji od tego mocno namieszał i możliwe że przez to przepieprzyłem jakieś szanse.Nie wiem w sumie i się nie dowiem.
szukać na miejscu, latając od drzwi do drzwi z zapytaniem, czy akurat w tym biurze nie potrzebują pomocy
Może,ale nastaw się na to,że raczej nic z tego nie będzie to nie będzie bolało a może dostaniesz pozytywną niespodziankę.
Na budowie zawsze kogoś potrzebują opie
@gedzior84 jakie doświadczenie masz, gdzie aplikujesz, jak dobrze znasz język, co to znaczy według Ciebie atrakcyjne doświadczenie ?
@DuchPrzeszlosci jestem architektem z dość dobrym zapleczem technicznym obejmującym różnego rodzaju oprogramowanie do projektowania oraz z doświadczeniem przy prowadzeniu sporej wielkości projektów.
@dsol17 wiem właśnie - mam od tygodnia lekki przestój z tematami i trochę zaczynam się miotać, martwić i nakręcać, że powinienem coś robić, nieustannie się dokształcać i rozwijać. Przez deprę przechodziłem już kilka lat temu, tyle że wtedy z zupełnie odwrotnego powodu, czyli zbyt dużego natłoku obowiązków, przy zbyt małym doświadczeniu
@Okrupnik Po budowach już się wiele w życiu nalatałem, bo już w podstawówce i liceum dorabiałem sobie tu i tam i wiem, że nie chciałbym spowrotem tego robić. Jeśli mnie przyciśnie i nie będę miał wyjścia, to tak.
@S2k0 głównie to biura architektoniczne, ale nie unikam również większych korporacji branży budowlanej. Aplikuję głównie do krajów beneluksu, Niemcy, Szwajcaria, UK itp. Niedawno wyrobiłem sobie certyfikat ze znajomości angielskiego na poziom C1, bo teżzwlekałem z tym od kilku ładnych lat. Jeśli chodzi o doświadczenie, to mam za sobąukończonych kilka projektów zarówno z Polski jak i zagranicy, gdzie są to projekty mieszczące sięw zakresie od domków jednorodzinnych po całe osiedla wielorodzinne.
Cały czas powtarzam sobie 'więcej cierpliwości, na pewno coś się znajdzie' a w głowie mam ten obrazek kolesia z kilofem który zawraca w momencie gdy od złoża diamentów dzieliło go jedno uderzenie w ziemię
@gedzior84 chyba obawiają się, bariery językowej i, że nie znasz tamtejszych przepisów. Nie wiem gdzie szukasz ogłoszeń, ja np nie szukam na pracuj pl tylko raczej na stronach firm, w których chciałbym pracować, lub dostaje cynk od ludzi z którymi pracuje.
Teraz czasy się zmieniły, rekruterzy odsiewają według klucza więc może być tak, że nie spełniasz któregoś z wymogów np przynależność odpowiednika naszej izby budowlanej. Doświadczenie jest najważniejsze ale trzeba umieć je sprzedać.
@gedzior84 w Niemczech bez chociażby B2 z Niemieckiego to może być trudno znaleźć pracę. Ja bym na Twoim miejscu zainwestował w naukę języka bądź języków. Sam angielski niestety nie wystarczy.
@gedzior84 tak dla pewności zapytam: czy Twoje uprawnienia przenoszą się bez problemu do innych krajów? Czy masz pozwolenie na pracę w UK? Jeśli nie to czy wysyłasz do firm które sponsorują wizy?
Ile wiesz o rekrutacji na rynkach w które próbujesz uderzać? Biorąc pod uwagę że piszesz że wysyłasz z Polski cv na oferty po świecie i w tym wymieniasz UK, mam podejrzenie że problem nie jest w Twoich kompetencjach zawodowych tylko musisz doedukować się w procesach rekrutacji w krajach, w które celujesz. Może powinieneś skorzystać z pomocy rekrutera? W czasach gdy do UK się zwyczajnie jechało, pomoc agenta była dla mnie nieoceniona
@gedzior84 Całkiem inna branża, ale mam podobnie. Od roku szukam kontraktu za granicą i za każdym razem coś nie wychodzi, choć rozmowy trwają czasem po kilka tygodni. Nie mam teraz jakoś źle, ale chciałbym złapać więcej doświadczenia na zachodzie
@S2k0 Tak, najprawdopodobniej brak odzewu wynika z bariery językowej i kulturowej. To tak jak u nas, nie obrażając nikogo, ale na szczeblach technicznych wolimy zatrudnić Polaka niż Ukraińca czy Hindusa, głównie ze względu na nici porozumienia.
Ogłoszeń szukam głównie na linkedin - mam założonych kilka alertów i codziennie dostaję po kilkanaście anonsów z całego świata. Głównie z Niemiec i Szwajcarii, ale niestety, wszystko po niemiecku. Stwierdziłem, że nie będę wybrzydzał, bo na samym początku brałem pod uwagę ogłoszenia tylko w j. angielskim, ale teraz wrzucam taką niemieckątreść w tłumacza google, sprawdzam czy spełniam wymagania i aplikuję - czasem przez linkedin'a, czasem bezpośrednio przez stronę pracodawcy. Zależy jak jest skonstruowane dane ogłoszenie.
@FoxtrotLima i tego się właśnie obawiam - zanim poznam język w stopniu B2, to masa wody w Wiśle upłynie. Z drugiej strony, gdybym zaczął to robić jakieś 2-3 lata temu, to kto wie, może już by mnie ktoś zatrudnił. To chyba będzie dobre postanowienie noworoczne
@tptak czy moje uprawnienia przenoszą się bez problemu do innych krajów? z tego co się orientowałem, to nie wszędzie. W takiej Szwajcarii nie uznają polskich uprawnień i trzeba je robić od zera, ale z drugiej strony, u nich nie jest to aż tak skomplikowane jak u nas. Jeśli chodzi o pozwolenia na pracę w UK - takiego nie posiadam, dlatego staram się uderzać do większych firm na tym rynku, które mogłyby mi taką wizę zasponsorować. Założyłem również konta w kilku serwisach zajmujących się wyszukiwaniem pracy takich jak Adecco czy Hays, ale jak dotąd nic się w temacie nie zadziało.
@Jurajski_Huncwot mam podobnie, zależy mi na tym, żeby wyjechać, głównie po to, żeby złapać jakieś zagraniczne doświadczenie i zobaczyć jak to wygląda na 'zgniłym zachodzie'
Dzięki chłopaki za porady i opinie!
@gedzior84 jeśli firma nie mówi że ma program sponsorowania wiz to go nie ma, jeśli serwisy takiej informacji nie podają to jej nie mają. Dlatego polecam nie serwisy i uderzanie do firm tylko kontakt z agentem, który ma motywację finansową żeby znaleźć Ci miejsce na rynku
@gedzior84 B2 jest do osiągnięcia w 2-3 miesiące intensywnej nauki po kilka godzin dziennie.
W Niemczech da się znaleźć pracę bez znajomości niemieckiego w albo w jakichś berlińskich startupach, albo w dużych międzynarodowych korpo (nie wiem jak to wygląda w branży architektonicznej). Niemniej jednak mocno zachęcam do nauki języka danego kraju. Naprawdę otwiera to wiele drzwi.
@tptak No właśnie chyba zacznę to robić w ten właśnie sposób. Jednak nie do końca wiem jak sprawić, żeby agent się ze mną skontaktował. Tak jak pisałem wcześniej, założyłem już konta na Adecco i Hays, ale póki co cisza - nikt nie dzwoni, nikt nie pisze. Pamiętam jak kilka lat temu również założyłem konto na jakiejś brytyjskiej stronce zajmującej się szukaniem pracy, to zadzwonił do mnie ich agent już kilka dni później.
@FoxtrotLima Nie jestem przekonany, czy uda mi się tak szybko osiągnąć tak wysoki poziom. Skorzystam z faktu, że mam teraz trochę więcej wolnego czasu i zakręcę się wokół tematu. Jakiś kurs online na początek, żeby sprawdzić czy niemiecki nie wywoła we mnie jakichś negatywnych odruchów
@gedzior84 powodzenia!
Jeszcze taki protip jeśli chodzi o rekrutacje: szukaj aktywnie. Nie licz na to, że gdzieś się zarejestrowałeś, wysłałeś CV i ktoś Cię znajdzie. HRy tak nie działają.
Oni zbierają CV jakie wpływają na konkretne ogłoszenie i wybierają wśród tych. Nikt nie zawraca sobie głowy z szukaniem w istniejącej bazie czy ktoś przypadkiem nie pasuje do konkretnej oferty.
@FoxtrotLima Takkk - ostatnio gadałem z koleżankąz HR-ów pewnej korporacji i powiedziała mi dokładnie to samo! Ja myślałem, że to obciach składaćCV na kilka ogłoszeń z rzędu, na różne stanowiska, bo mogłoby to wygląda, że jestem zdesperowany. Myślałem, że skoro mają mnie w bazie, to będą się do mnie dokopywać. Nic bardziej mylnego. Powiedziała nawet, że gdybym miał aplikowaćdwa razy na to samo stanowisko, to nikt nie będzie na to patrzył negatywnie
Dlatego teraz już aplikuję wszędzie jak leci!
Dzisiaj usiądęi posuzkam jakichś kursów on-line z nauki j. niemieckiego. Chyba, że masz jakieś źródła do polecenia?
@gedzior84 na początek to polecam jakieś sesje z nauczycielem indywidualnie, chociażby przez neta. A do tego kursy z Deutsche Welle.
Zaloguj się aby komentować