Idziemy za ciosem i kolejna noc wykorzystana. I znowu obiekt sprzed roku. Tym razem nie aż tak spektakularnie, nawet porównując z poprzednim zdjęciem, bo chyba nie umiem obrabiać takich mgławic I materiału może trochę za mało, raptem 2h bo koło 1:00 naszły chmury. Generalnie mam wrażenie że jakość też spada z powodu żniw dosłownie z każdej strony w około domu - przy zachodzie słońca wielka chmura pyłu wyglądała jak gęsta mgła. Nie mogło się to nie odbić na jakości obrazu
Coraz sprawniej idzie mi ustawianie sprzętu i łapanie kadru, więc liczę że uda się skrócić czas nastawy do max kilkunastu minut, co dawałoby mi co najmniej pół h materiału na sesję więcej - a że i tak zbieram go nie dużo, to te pół godziny może wiele zmienić.
Mgławice Ameryka Północna i Pelikan
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mg%C5%82awica_Ameryka_P%C3%B3%C5%82nocna#
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mg%C5%82awica_Pelikan
Jaka Ameryka Północna jest, każdy widzi. Pelikana osobiście dojrzeć mi dużo ciężej
Ciekawostka: "oba" te wodorowe obszary stanowią w rzeczywistości jedność, przysłoniętą przez ciemną mgławicę LDN 935.
Kadr wybrany dlatego, że akurat obecnie znajduje się bezpośrednio "w górze", więc w teorii minimalizuję zakłócenia atmosferyczno-pyłowe.
W oczy najbardziej rzuca się tutaj obszar "ameryki środkowej", nazywany Cygnus Wall (mur łabędzia?). Jest to skupisko rozgrzanego gazu i formowania się gwiazd.
Generalnie, jak widać zresztą, jest to obszar nieba bardzo bogaty w gwiazdy.
Lubię ten kadr, bo jest jasny i widoczny bez problemu na pojedynczej klatce, no ale jakoś nie leży mi obrabianie takich dużych rozmytych obszarów. Trzeba sporo wprawy żeby to miało ręce i nogi.
Sprzęt
SW Evostar 72ED + flattener, 350mm f4.9
Canon eos 1100D astromod
HEQ5 pro
Guiding 162/50 + asi120mini + astroberry
Zdjęcie
Stack 37x3min
1600iso
+ klatki kalibracyjne (flatów i biasów użyłem z poprzedniej sesji)
Dla porównania wrzucam też materiał zebrany we wrześniu rok temu, canon 1100D astromod + Jupiter 37a 135mm f 3.5, eq3-2 z napędem w jednej osi. Ok 2,5h materiału.
#astrofotografia #astronomia #fotografia #tworczoscwlasna
Coraz sprawniej idzie mi ustawianie sprzętu i łapanie kadru, więc liczę że uda się skrócić czas nastawy do max kilkunastu minut, co dawałoby mi co najmniej pół h materiału na sesję więcej - a że i tak zbieram go nie dużo, to te pół godziny może wiele zmienić.
Mgławice Ameryka Północna i Pelikan
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mg%C5%82awica_Ameryka_P%C3%B3%C5%82nocna#
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mg%C5%82awica_Pelikan
Jaka Ameryka Północna jest, każdy widzi. Pelikana osobiście dojrzeć mi dużo ciężej
Ciekawostka: "oba" te wodorowe obszary stanowią w rzeczywistości jedność, przysłoniętą przez ciemną mgławicę LDN 935.
Kadr wybrany dlatego, że akurat obecnie znajduje się bezpośrednio "w górze", więc w teorii minimalizuję zakłócenia atmosferyczno-pyłowe.
W oczy najbardziej rzuca się tutaj obszar "ameryki środkowej", nazywany Cygnus Wall (mur łabędzia?). Jest to skupisko rozgrzanego gazu i formowania się gwiazd.
Generalnie, jak widać zresztą, jest to obszar nieba bardzo bogaty w gwiazdy.
Lubię ten kadr, bo jest jasny i widoczny bez problemu na pojedynczej klatce, no ale jakoś nie leży mi obrabianie takich dużych rozmytych obszarów. Trzeba sporo wprawy żeby to miało ręce i nogi.
Sprzęt
SW Evostar 72ED + flattener, 350mm f4.9
Canon eos 1100D astromod
HEQ5 pro
Guiding 162/50 + asi120mini + astroberry
Zdjęcie
Stack 37x3min
1600iso
+ klatki kalibracyjne (flatów i biasów użyłem z poprzedniej sesji)
Dla porównania wrzucam też materiał zebrany we wrześniu rok temu, canon 1100D astromod + Jupiter 37a 135mm f 3.5, eq3-2 z napędem w jednej osi. Ok 2,5h materiału.
#astrofotografia #astronomia #fotografia #tworczoscwlasna
dobra, jak raz zobaczyłem tam tego pelikana, to teraz nie mogę go już odzobaczyć XD
@Oczk No, jest taki pelikanomarabut trochę
Lubię ten obiekt ale mi osobiście zawsze ten kompleks Amelicana bardziej kojarzy się z Mieczem albo nawet Sejmitarem
@kruzd shiet, no faktycznie jest sejmitar
Zaloguj się aby komentować