5tgbnhy6

im starszy dom tym statystycznie więcej osób tam umarło, tym bardziej w dawnych czasach jak jeszcze rzadko kto umierał w szpitalu

koniecswiata

@5tgbnhy6 No właśnie, czemu takie filmy nie dzieją się w np. w starych, zabytkowych kamienicach, tylko we współczesnych domach na odludziu? ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

sebie_juki

@koniecswiata bo w dużych miastach USA budynki wymieniano na nowe i wyższe w centrach miast?

koniecswiata

@sebie_juki To była ironia ( ͡~ ͜ʖ ͡°) Uważam, że te filmy są tak samo głupie i nielogiczne jak wiara w jakieś demony.

Pan_Buk

@emerald_city Ja mógłbym opowiedzieć kilka #creepystory ale na takich forach podejście do tematu jest niepoważne, więc od razu sobie odpuszczam. Tym niemniej co widziałem na własne oczy, to widziałem.

Alnitak

@Pan_Buk dawaj, chętnie przeczytam

Bolt

@Pan_Buk No i po co taki komentarz? Skoro nie chcesz pisać to nie pisz. Zamiast tego: "opowiedziałbym wam coś, ale nie opowiem bo podejdziecie do tego niepoważnie". xD Skąd wiesz jaki będzie odbiór?

Pan_Buk

@Bolt @powodzenia @Alnitak Masz rację, Bolt, niepotrzebne assumptions. No więc kiedyś spotykałem się z dziewczyną, która mówiła, że jej mieszkanie w kamienicy jest nawiedzone i ona się nawet z tym duchem zaprzyjaźniła i kiedy on rozrabia, to mu mówi, żeby przestał. Słuchałem jej opowieści jednym uchem, z rozbawieniem, ale uprzejmie potakiwałem. Aż kiedyś przekonałem się, że mówiła prawdę.

Leżeliśmy w łóżku, w jej pokoju, kiedy rozległo się donośne, zdecydowane pukanie do drzwi. Ja facepalm, że to jej matka, że pewnie za długo się zasiedziałem i mam się wynosić. O dziwo, nikt nic zza drzwi nie mówił, nie było słychać żadnych kroków. Ja mówię, że ok różowa, skoro Twoja matka przypomina, żebym już zdupiał do siebie, to ja się zbieram. A ona do mnie, że matka już dawno śpi, że zresztą moja obecność jej nie przeszkadza, i że to ten duch. Jeszcze wtedy patrzyłem na to sceptycznie.

Innym razem leżymy, już wiosna była, w każdym razie na tyle ciepło, że nie trzeba było się dogrzewać i nagle wygaszony piec typu koza w jej pokoju rozhulał się cały od ognia. Jak to w ogóle jest możliwe, skoro nie było w nim żadnego paliwa i nikt nie rozpalał tam ognia?! Gdyby mi ktoś to opowiedział, to bym nie uwierzył, ale ja to widziałem na własne oczy, podszedłem nawet do tego pieca i hulał tam duży ogień.

Miałem też inne historie w życiu, ale za dużo prywatnych informacji bym podał, zresztą są to dość osobiste wspomnienia i trochę przykro mi o tym mówić.

Alnitak

@Pan_Buk Wyobraź sobie taką sytuację. Ślady dużych butów z błota w mieszkaniu w centrum miasta - żadnego błota w okolicy, susza od wielu dni, drzwi zamknięte na dwa zamki, brak śladów włamania i kradzieży, mieszkanie przez noc puste, piętro 3. Brak żartownisiów z dostępem do mieszkania

Zaloguj się aby komentować