Sondaż: Czy odsyłać z Polski ukraińskich poborowych?
Ponad połowa Polaków uważa, że Polska powinna odsyłać Ukraińców w wieku poborowym do swojego kraju - wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej".
Zwolennikami pomocy w powrocie na Ukrainę osób w wieku poborowym są przeważnie kobiety (59 proc.), osoby po siedemdziesiątce (64 proc.), mieszkańcy małych miast (63 proc.), mający co najmniej trójkę dzieci w wieku szkolnym (95 proc.), z wykształceniem podstawowym (65 proc.).
W grupie przeciwników odsyłania ukraińskich poborowych są głównie ludzie młodzi czyli w wieku 18-29 lat (88 proc.), mieszkańcy średnich miast (55 proc.), mający dwoje dzieci w wieku szkolnym (70 proc.), osoby z wyższym wykształceniem (45 proc.), którzy uważają, że mają prawicowe poglądy (49 proc.).
#polityka #ukraina
Solidarność chłopaków w wieku poborowym ponad narodowościowe podziały
@HolenderskiWafel standardowo osoby, których by to nie mogło dotknąć są najbardziej za, a osoby w analogicznym polskim przypadku najbardziej na to narażone są przeciw
@bojowonastawionaowca zetka tylko dla kobiet. I łby maszynką na zero, żadnego specjalnego traktowania.
ta liczba odpowiedzi "trudno powiedzieć" dla wieku 40-49 jest dziwna, ale może była za mała liczba badanych. Chyba, że ludzie w tym przedziale mają podejście "nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem" i nie mają czasu na głupie sondaże
Stare a głupie.
jeszcze wrzucę starszych ludzi, bo się nie zmieścili w poście, ale tu raczej bez zaskoczenia
Starych prukiew boli, że młodzi za łatwo mają i korzystają z mieszkań, ulic, elektrowni, itd. (ogólu dobrodziejstw) ich krwawicą zrobioną.
Po raz setny to podkreślę...
Mężczyźni którzy uciekli przed wojną w wieku poborowym jako cywile to nadal cywile. Nie pozwólmy zamazać tego obrazu i znormalizować młodych mężczyzn jako jakiegoś towaru czy mięsa wojennego. Odsyłać to można ale zawodowych żołnierzy jeśli zdezerterowali. Młody facet chce tak samo żyć, zobaczyć jeszcze raz swoją rodzinę, kobietę czy też dzieci jak jakiś emeryt co w gębie pierwszy wskakuje do okopu z kałachem.
[EDIT] Widzę również, że kobietom jakoś łatwo wysyłanie mężczyzn na śmierć przychodzi. Hmmm.... dziwne
@Javax dla mnie pocieszające jest, że większość młodych ludzi to rozumie. Jak jeszcze rozumiem dyskusje o powszechnej służbie wojskowej w Polsce (i to dla obu płci!), to ściganie tych chłopaków w Polsce, pakowanie ich siłą do pociągów i wysyłanie do okopu jest już niesmaczne
@Javax to prawda, tylko jest 1 problem. Oni nie chca bronic swojego kraju (niezaleznie od plci) a jak przegraja wojne to my musimy walczyc za pare lat u siebie. Jesli Ukr zacznie przegrywac (i majac na uwadze przyszla wojne w PL) to w naszym interesie jest wejsc do wojny na terenie Ukr zamiast niszczyc swoje miasta. Czyli bedzie tak ze spora czesc Ukraincow bedzie w PL, a my wejdziemy na Ukr... to byloby ostre wydymanie PL
@666 ale nawet wtedy pojechaliby polscy żołnierze, którzy do tego są przygotowywani, a nie cywile
@Javax
im bardziej komuś nie grozi bilecik na front tym bardziej by innych wysyłali.
Zawsze, ale to zawsze i wszędzie tak jest. Jak pies szczekający po drugiej stronie płotu, który stula pysk jak drzwi się otworzą.
@666 dlaczego my mamy walczyć parę lat po Ukrainie jeżeli ona przegra ? Dlaczego twierdzisz że będziemy drudzy w kolejce ?
Ze względu na bliskość zagrożenia nie umiecie się wobec niego zdystansować i podejść do niego racjonalnie, porównujcie atak na Ukrainę do ataku na Polskę nie biorąc pod uwagę że jeden z tych krajów
- Istnieje na mapie niecałe pół wieku
- ma taki sam język i kulturę co ruscy
- ma złoża i dobre tereny uprawne
- ma poteżna mniejszość rosyjska.
- był w przeszłości w rosyjskiej strefie wplywów
- nie jest w żadnym sojuszu militarnym.
Więc nie jestem za żadną wojna prewencyjna zwłaszcza przy stanie polskiej armii.
@HolenderskiWafel ja pierdole xD no kto to widział, że ludzie nie chcą umierac w okopach i wolą spierdalać z kraju, zwłaszcza takiego jak Ukraina.
@Javax akurat kobiety się słabo kryją z tym oporem przeciw wysyłaniu facetów na front. Nie widzą w tym nic złego, bo "przecież ktoś to musi zrobić"
Ja jestem za prostym rozwiązaniem tego problemu - albo ja jako facet mogę decydować o sobie, swojej żonie i swoim domu, to wtedy spoko jest o co walczyć, albo się bawimy w 50/50, to wtedy niech walczą ci którzy są płaceni z podatków, skończą się nam ludzie to machamy biała flaga i teraz mamy nowego pana - kobiety powinny wybrać który wariant im odpowiada bardziej, bo obecnie wszystkie się czują dziwnie upokorzone i obciążone przez obecnych mężczyzn.
@Naczelnyhejterkacapow uuu, gdybym byl ulana krowa i mial ziemniaka na awatarze, to bym dostal kociej sraki od tego komentarza
Ciekawe te wyniki.
Z jednej strony przeciw możliwości decydowania o sobie są lewicowe kobiety, które żądały takiego prawa dla siebie, a z drugiej strony mamy prawicowych chłopców, którzy chcą aby dać im możliwość decydowania o sobie, a jednocześnie nie chcieli takiej możliwości dać kobietom i bagatelizowali przypadki śmierci przy porodzie.
Zatem każda z tych akurat grup chce wolności, ale tylko dla siebie - grupy (w tym wypadku płci), z którą się idnetyfikuje, czy do której należy.
Tak widzę tych głupków (jednych i drugich):
@GordonLameman ja tam jestem za aborcja, i brakiem poboru xd ale obecna koniunktura skończy sie tak że baby wrócą do kuchni, a faceci na front. Bo wtedy i tylko wtedy biznes się kręci politykom. Nie ma hajsu z krzyczących niebieskowlosych otyłych kobiet.
Zaloguj się aby komentować