Raz na jakiś czas zerknę co się dzieje na rogalowym i dostrzegłem, że oni tam bardzo hejtują Roberta Mazurka. Pytanie do Was.
Czy na hejto lubimy znanego dziennikarza, jutubera, znawcę win Roberta Mazurka? Ja lubię.
@Pumbi nie ma takiej rzeczy, ani takiej osoby, która każdemu pasuje.
Ja np. nie lubię Mazurka. To dla mnie pozer i dzban uwielbiający dźwięk własnego głosu.
@Pumbi Lubiłem.
@rebe-szunis +1
Pisowski aparatczyk - nie lubimy
Kiedyś też lubiłem, ale potem przestałem. Irytujący jest jego styl prowadzenia wywiadów z politykami partii, których nie lubi. Pytania o jakieś pierdoły i dociskanie, żeby przypadkiem polityk nie mógł odpowiedzieć z sensem. I zawsze na końcu jakieś głupią uwagę musi dodać od siebie, a jak polityk próbuje kontrować, to pada "ale o tym porozmawiamy w części internetowej"
@Pumbi Widziałem niegdyś analizę jego wywiadu przeprowadzonego z Krzysztofem Bosakiem. Bardzo stronnicza rozmowa, zadawał pytania pod własną tezę, wcinał się w zdanie i lekceważył odpowiedzi które były sprzeczne z jego pojęciem sprawy. Na sam koniec gdy Bosak wyraźnie nie dał się wciągnąć w te gierki, Mazurek się irytował, przerywał i zakończył wywiad.
https://www.youtube.com/watch?v=Oaj3ixLBFEU&ab_channel=Interpersonalny od 1:40 gdyby ktoś chciał obejrzeć.
niewygodny dla polityków = lubimy
@LordWader szczegolnie robiąc ustawki z pisowcami
@Pumbi zakała dziennikarstwa, hipokryta, oszust, cynik, irytujący cwaniak, szkodnik.
gorsza od niego jest chyba tylko gozdyra z polsatu. ogólnie to jest dramat jakich "dziennikarzy" mamy. poprzeczka zawieszona jest tak nisko, że wystarczy chamsko nie przerywać, a publika już bije brawo i podziwia jaki to wspaniały dziennikarz bo zwyczajnie pozwala się komuś wypowiedzieć.
„Dziennikarz” poszedł do zoo ze Stanowskim z góry dobraną tezą. Np. Próbował przepchnąć teorie, ze zoo są spoko bo zwierzęta z tamtąd można wypuścić do naturalnego ich środowiska, mimo ze pracownik który z nimi rozmawiał zaprzeczył temu i mówił, ze te zwierzęta sobie by nie dały rady.
Ja nie lubię tego typu chamowatego dziennikarstwa.
Zaloguj się aby komentować