Komentarze (9)
Ale to jest rzeczywiscie irytujace jak ktoa stoi na pasach i nie wiesz czy chce przejsc czy stoi tak sobie.
Początek, względnie koniec przejścia dla pieszych to miejsce mocy, czakram taki. Halinki i Grażynki podświadomie grupują się wokół tych miejsc, niczym koty nad żyłami wodnymi.
gdy jeszcze nie bylo tej medialnej sraczki,ze pieszy ma zawsze pierwszenstwo to jeszcze pol bidy.
A teraz jest coraz gorzej- ludzie nie patrza wchodzac na jezdnie- niezaleznie czy to malolat czy emeryt.
A jak tak stoja to stoisz chwile razem z nimi...
Zwolnienie i strata tych 1.5s i kropli paliwa te dwa razy w tygodniu rzeczywiście zmienia człowiekowi życie
Denerwuje i powoduje niebezpieczne sytuacje.
Wyobraz sobie,ze nie zyjesz sam na tej planecie- hamujesz,bo ktos stoi.
A za toba ktos nie wyhamuje i wjezdza Ci w tyl samochodu- jezeli tylko uszkodzi sie auto to pol biedy,a jak bedziesz hospitalizowany?
Bo komus kurwa nie chcialo sie stanac kilka- kilkanascie metrow dalej.
Glupote nalezy tepic,wszedzie.
O widzę kolega spotkał wiedźmy na pasach i już staje się jak Hajto xD
@wiatraczeg a może to od posiadania konta na hejto? xD
Zaloguj się aby komentować