#oculus #virtualreality
Ja po dwóch gierkach, czyli ok godziny grania, dostałem giga migreny i cały dzień w pizdu. Za drugim podejściem to samo. Nie dla mnie to
W co dokładnie grałeś? Czy testowałeś może inne urządzenia VR?
No i to jest dobre pytanie. Raz wiem że to topowy oculus byl a za drugim razem "moja" pożyczyła od ziomka z pracy jego sprzęt. Dość dobry był ale nie pamiętam co to za firma. Ogólnie chodzi mi o to że mój mózg nie wyrabia w vr i dostaje padaki. Radzę przetestować przed zakupem, żeby nie okazało się że i Ty nie wyrobisz
Ok, postaram się ogarnąć coś na testy. Dzięki!
Gram i używam do pracy.
Polecam zainstalować sobie rookie sideloader, bo tylko debile płacą za te gry.
Powiesz coś więcej @GODPL o pracy na Oculusie? Mi się zdaje, że dość dobrze znoszę długotrwałe korzystanie (tolerancja z czasem rośnie) ale jeszcze się nie przekonałem. Testowałem głównie przez Virtual Desktop.
Pracuje nad filmami i animacjami.
Oculusa mam podpiętego zarówno do pc, gdzie korzystam z Questowego linka aby widzieć "monitory", ale też często podpinam do maca studio za pomocą aplikacji Immersed, która w zasadzie daje to samo.
Sama praca jest chujowa, bo niestety Q2 i Q3 pokazują aliasing na krawędziach okien i czcionkach, ale gdy pominiemy ten detal, a skupimy się na filmie to jest kozacko. Do wielu zastosowań na pewno się przyda ale wszystko co małe odpada.
Trochę wieje kabanem obsługa klawiatury bo średnio widać ta fizyczna, ale ja bez patrzenia ja ogarniam więc to nie jest deal braker.
Tutaj czekam na Apple VR, bo on rozwiązuje moje problemy, ale nie zdecyduje się na obecny model.
Co do gier to oczywiście instalujemy je na pc i gramy na kablu, bo te Questowe poza beat saber szybko się nudzą. Wiadomo że instalujesz piraty, bo robi się to klik klik wybierasz z listy i masz. Ceny są za wysokie w sklepie.
Must have to jest 5m kabel USB C do kompa, bo WiFi działa beznadziejnie (mam WiFi 6 extreme itp)
Bierz śmiało Questa ogólnie, tania zabawka. Nawet jak ograsz gry i nie będziesz pracować to zajebiscie się youtuba ogląda i wszystkie filmy 3D za pomocą apki HogVR czy coś takiego. Usb pen w kask i jazda. filmy 3d rozwalaja dupe.
No i taki komentarz @GODPL to skarb!
Ja mam aktualnie 3 monitory (2 super, jeden mniejszy do poczty/czata) i dlatego przejście na stałe na Oculusa na choćby więcej monitorów już takiej różnicy nie zrobi jak pracowałem swego czasu na 1.
Z klawiaturą i pisaniem bezwzrokowym też raczej bez bariery ale widziałem opcję wycięcia kawałka blatu który zawsze jest widoczny 🤔
Gorzej tylko jak jest włączanie kamer na spotkaniach bo z hełmem siedziałbym tylko ja 😅
@LuckySeven przesiadlem sie z q2 na q3 i jestem mega zadowolony, aczkolwiek kupilem na promocji za 1800. Gdyby nie to, pewnie bym jeszcze poczekal chwilę ze zmianą bo same gogle to malo, przynajmniej trzeba dokupic jakis strap i opcjonalnie facial interface, bo te domyslne to jakis pierdolony sadyzm.
Staram sie grać codziennie, ale gram tylko na pc latanie samolotem i rajdówki, natomiast gry 'z gogli' córka uskutecznia, dla kazdego cos sie znajdzie
Warto zastanawiać się nad zakupem Q2, czy przeskok technologiczny w Q3 wynagradza dopłatę tych kilkuset złotych?
@LuckySeven imo teraz juz nie, chyba ze znajdziesz uzywke tanio ze strapem. Lada moment ogłoszą quest 3s, to bedzie pośrednia wersja miedzy 3 a 2.
Dodatkowo q3 to pierwsze gogle w ktorych nie widze Screen-door effect, tej siateczki z pixeli. No i te nowe soczewki pancake dają radę, dla mnie to jest najmocniejszy argument za q3.
@LuckySeven nie warto, nie jest wart ale jak zyc bez to nie wiem, mozesz pakowac caly dobytek by robic duzo miejsca na vr, momentami stary internet jest juz duzo bardziej martwy od vr, stare gry jak to stare gry
z vr jak z woda w kranie, mozesz sie nie myc a i tak placisz, z rzeki wody nosic sie bedziesz, w koncu i tak dojdzie do momentu ze nie bedziesz mogl zyc bez tego jak bez mediow
tylko akcesoria prawie wszystkie sa gowniane, praktycznie sam plastik ten z przodu w koncu zostaje, dla mnie koszmar ten goly q3, wszystko trzeba zmienic, nawet fov potem wiekszy a tekst wyrazniejszy
@LuckySeven sprzęt warty swojej ceny, leży i sie kurzy bo nie mam czasu na to. A jak jestem zmęczony to wolę walnąć się na kanapę z padem a nie machać rękami.
Nadal liczę, że będę miał czas i chęci
Z doświadczenia z quest 2 kilku osób generalnie jest to konsola na naście godzin/ górą dziesiat, głównie ze względu na to że brak tam pełnych produkcji. zostają same szybkie gry ruchowe które ciężko meczyć w nieskończoność. Przyjęło się u jednej osoby która robi regularnie trening u reszty się kurzyła. Na pewno nie jest to jak konsola/komputer który starczy na setki godzin grania i ma duża róznorodnosc gatunkową, chyba że mamy dodatkowa dobrego gamingowego kompa to wtedy otwiera się wiele możliwości.
Osobiście to
Mając gamingowego kompa to bym myślał że warto kupić
Nie mając gamingowego kompa to bym myslał że warto kupić, w ciągu 14 dni ograć beat sabery i inne tego typu gry i zwrócić.
Bierz ogólnie, bo to tanie i fajne a jak się nudzą gry i nie będziesz pracować to YouTube na tym jest zajebisty, emulator Nintendo 3ds jest zajebisty a filmy 3d rozpierdalają dupsko. Player instalujesz i wrzucasz na kask lub z pendrive.
Warto, chociaż zawsze lepiej wcześniej wypróbować i sprawdzić czy to jest dla ciebie. Ja wcześniej nie rozważałem nawet zakupu, ale jak założyłem i pograłem chwilę to zdecydowałem się kupić, bo to była całkiem spora odmiana od grania na płaskim ekranie. Nie warto zaczynać grania od wyścigów albo symulatorów latania, lepiej wziąć coś stacjonarnego na początek, np. SuperHot Vr, żeby mózg się przyzwyczaił. Gram prawie codziennie w Pistol Whipa i polecam. Rozważ też zakup silikonowej nakładki (ale jakiejś tańszej z allegro, bo ceny oryginalnych są pojebane).
Zaloguj się aby komentować