#heheszki #wakacje
3161951c-43f8-41b3-acb6-9591668dff2f
vredo

Dzieci, to nawet nie półmetek

Gepard_z_Libii

@vredo Oni jeszcze nie wiedzą

m-q

@Gepard_z_Libii dla mnie faktycznie był najtrudniejszy. Studia czy żyćko po nich, poszły już z górki

Gepard_z_Libii

@m-q Całe życie z górki, prosto do dołka

dzangyl

@m-q musisz jeszcze zaczekać, prawdziwa trudność najwyraźniej nadal przed tobą.

Gepard_z_Libii

@dzangyl Oby nie, niektórzy mają łatwe żyćko i dobrze im tak.

m-q

@dzangyl czekam i czekam

dzangyl

@m-q cierpliwości, doczekasz się. Możesz być tego pewien

BoTak

@m-q Gratuluję. Dla mnie po studiach to był zwrot o 180 stopni od luzackiego życia i zabawy. Praca i rodzina dopiero daje w dupę i zmienia je w Dark Soulsy.

drzewiasty

@m-q zgadzam się. Matura była dla mnie bardzo stresująca, bo w sumie od niej zależała cala moja przyszłość , a potem to już górki. Mam 30+ lat jak cos.

Amhon

@Gepard_z_Libii nawet nie matura mnie ucieszyła, bo ona była prosta, ale koniec szkoły. Wszystko jest lepsze niż szkoła. Praca to luz.

JakTamCoTam

@Amhon to prawda. Te płacze i pożegnania pod koniec. Ja po prostu wyszedłem po odebraniu świadectwa i tyle. ¯\_(ツ)_/¯

WalIy

Ale to prawda, szkoła średnia to była najtrudniejsza i najgłupsza część mojego życia, po którym już było z górki. Miałem już pojęcie co lubię, w czym jestem dobry i w jakim kierunku dalej będę szedł ale wg ówczesnych nauczycieli każdy przedmiot był najważniejszy, połowa z nich jechała po bandzie z zadawaniem prac domowych, do tego lektury których nienawidziłem bo przez nie nie miałem czasu czytać tego co lubię, no ogólnie dramat.


Poszedłem na studia i poszło z górki, a najlepszy okres mojego życia był tak przez kilka lat po studiach, kiedy jeszcze miałem młodzieńczą werwę ale już pracowałem więc miałem też pieniądze, piękne to były czasy 🥲

JakTamCoTam

@WalIy nie można wrócić do młodzieńczej werwy czy zdrowie już nie pozwala?

WalIy

@JakTamCoTam nie pozwala pesel :P i nie chodzi o to, że już nie umiem się bawić bo nie mam siły ale o to, że nie mogę już robić z taką ekstremalną intensywnością. Nie wiem czy to zrozumiesz bo nie wiem ile masz lat i czy lubiłeś się bawić

JakTamCoTam

@WalIy aaa czaję, no w sumie coś w tym jest. Szczególnie, że już nie wyrwiesz dziewczyny z pewnością, że nie poleci na twoją kasę. Jak Ci to nie przeszkadza to imo nie widzę problemu.


Chyba, że masz żonę/dzieci to wtedy tak. Masz homąto.

Gepard_z_Libii

@WalIy Co ty dziadku myślałeś że będziesz coraz młodszy?

WalIy

@Gepard_z_Libii przydałoby się, ale niestety nie ma tak dobrze 😁

WalIy

@JakTamCoTam nie czaje tego co napisałeś mordo xD co znaczy nie wyrwiesz dziewczyny? To na to są jakieś limity, że powyżej jakiegoś wieku to już szlaban i elo? Tak z ciekawości pytam, bo w mam swoją kobietę od kilku lat, więc wypadłem z rynku i się nie orientuje xD

Gepard_z_Libii

@WalIy Właśnie ta orientacja jest dla niektórych największą przeszkodą w wyrywaniu lasek

Piciu713

Nienawidziłem szkoły. Czasami śni mi się po nocach matematyka z technikum. Za żadne skarby nie wróciłbym do szkoły. Wolę pracować i użerać się z trudami życia codziennego, niż być zależnym od jakiegoś programu nauczania w szkole.

konrad1

@Piciu713 nauczycieli jebać

Piciu713

@konrad1 Akurat panią matematyk w gimnazjum miałem świetną. Potrafiła największego debila nauczyć matematyki. Zaś w technikum.... Musiałem chodzić na korepetycje do nauczycielki z gimnazjum, bo ta biurwa z technikum nie potrafiła przekazać żadnej wiedzy.

JakTamCoTam

To jest imo prawda. Szczególnie jak ktoś był np prześladowany w szkole, albo miał toksycznych rodziców i dopiero studia/praca pozwoliły im się wydostać z domu.


Ci którym notoryczne brakuje szkoły/dzieciństwa a obecnie narzekają mieli mnóstwo szczęścia w życiu i nie potrafią znaleźć szczęście będąc starszym.

Okrupnik

@Gepard_z_Libii nienawidziłem szkoły, aż nie poszedłem do policealnej i poznałem normalnych ludzi ¯\_(ツ)_/¯

camonday

Ale to prawda. Jak jesteś dorosły i nie podoba Ci się praca, miejsce zamieszkania, czy cokolwiek. To zawsze możesz to zmienić, czy zmienisz to jest twoja decyzja, ale czujesz że to ty masz sprawczość. Jeśli są w twoim życiu toksyczni ludzie możesz się od nich po prostu odciąć lub ograniczyć kontakt na twoje zasady. To ty podejmujesz decyzje za siebie. A nie Twoi rodzice.

Zaloguj się aby komentować