Prywatne placówki współpracujące z NFZ polecam

Rachunek, dobre sobie

@zgrzyt to gdzie Ty robisz żeby, że nie dostajesz rachunku za usługę?

@blackcurr4nt Rachunki X lat temu zostały zastąpione fakturami. A u dentysty to i tak prędzej paragon

@MarySue tak, te magiczne placówki współpracujące z NFZ... Jak ostatnio obdzwanialem to słychać było w głowie rozmówcy takie zdziwienie że w ogóle ktoś pyta o to, oczywiście NIKT nie miał kontraktu z NFZ.

Moja matka przy ostatniej wizycie u dentysty dostała rachunek na 1k zł. Powiedziała im w żartach oczywiście, że kremacja jest tańsza

@MarySue z tego śmiesznego NFZ praktycznie nic się nie należy, nawet plomby dają z jakiejś plasteliny xD Miałem kilka zębów do kanałowego leczenia, wydane tysiące, bo oczywiście to co najważniejsze nie jest refundowane.

@OperatorGranatnika jeśli ząb wymaga już leczenia kanałowego, to jest efekt twoich zaniedbań. Tak wiec ja jestem za tym, by tego nie refundować. Najwyżej ludzie będą bez zębów chodzić albo z protezami, nie jest to nowotwór

@Markowowski Weź nie pierdol, są takie przypadki jak np. próchnica ukryta, gdzie nic nie widać dopóki nie zaboli - i nagle się okazuje, że jest kanałówka mimo dbania o zęby. Niektórzy mają też naturalnie słabe i podatne na próchnicę uzębienie.

@MarySue te plomby NFZ to trzeba wymianiac co roku

@Markowowski a o uwarunkowaniach genetycznych słyszał? Zaniedbać to sobie możesz samochód, a zębów zwyczajnie nie myć. Ja ku Twojemu zaskoczeniu sumiennie dbam o higienę, a tak jak wyżej wspomniano, ząb nie zawsze daje o sobie znać od razu.

@Emtemic moja teoria dla której prywatna stomotologia jest tak popularna w Polsce:

1. Łatwiejsze niż inne działy medycyny
   

2. Ból zęba jest tak nieznośny, ze nie wytrzymasz 3 miesięcy czekania na specjalistę
   

3. Opłacalny dla stomatologów bo dużo prywatnych klientów

@Dzwiedz Hej, ja korzystam od ponad trzech lat z takiej (Warszawa).

Płaciłam tylko trzy stówki raz jedyny, za coś tam dodatkowego.

I zdjęcie całej szczęki musiałam zrobić na swój koszt, ale poza tym wyleczyli mi wszystkie zęby (plus jeden gratis, bo się nie łapał na NFZ, ale babka doszła do wniosku, że jak już robi coś tam pod znieczuleniem to od razu mi to machnie). @Zabi @OperatorGranatnika

Aczkolwiek, fakt, kanałowe się na to nie łapie:|

Edit: na NFZ tylko wtorki i czwartki XD

Polska taka piękna, nie ma refundacji na kanałowe bo zaniedbanie, lepiej wyrwać. Palaczy, chorób związanych z otyłością może też nie leczmy na NFZ XDD

z tego śmiesznego NFZ praktycznie nic się nie należy, nawet plomby dają z jakiejś plasteliny xD

@OperatorGranatnika Ja nie wiem gdzie ty byłeś ale ja u dentysty który ma kotrakt z nfz płacę o połowe mniej niż w prywatnym gabinecie, plomby ultrafioletem utwardzane.

@Picobello No tak lepiej wyrwać, implant to tylko 5 tysięcy xD

@baranek_bozy przeżyłem równo rok temu skutki takiej próchnicy, oczywiście skoncoxne leczeniem kanałowym. Wszystkie żeby robione na bieżąco, za młodu wszystkie wyleczone, kontrolę itp. Nagle jak mnie rozbolał w trakcie jazdy autem to musiałem się zatrzymać taki ból. Mimo dbania i tak nie uniknąłem kanałowego

@ouroboros ja wspomniałem o usłudze całkowicie na NFZ, a że jak dopłacisz to dają lepsze plomby jest oczywiste, ale wtedy to się mija z magicznym słowem "refundacja". Co do cen wypełnień - prawda. Są naprawdę tak różne, że w gabinecie obok potrafi być o połowę taniej.

@OperatorGranatnika ostatnio sobie słuchałem jak jest w japoni, wszędzie dentyści mają umowy z ichniejszym nfz i praktycznie wszedzie do zabiegu dopłaca się jakieś grosze chyba równowartość 50zł i każdy ząb ma się dobrze zrobiony dzięki dofinansowaniu i tak się leczą japończycy, ale jak tylko chcesz coś innego niż refundacja to już plomba potrafi kosztować 500 dolarów

Z naszego nfz masz w pełni refundowane tylko chyba 3 przednie zęby czyli 12 chyba bo z każdej strony ale to wina naszego nfz. Można by to lepiej zorganizować ale już się przyjęło to po co zmieniać a najlepiej że teraz płaci się zawsze pełną składkę i usługi są takie jak były.

@Markowowski

powiedz to moim 2 dwóm zębom, które postanowiły się wyjebać od środka bez objawów w wersji ukrytej i po prostu pęknąć, że nie było co zbierać i jedyne co zostało to kanałowe, przy czym jeden poszedł w koronę (hehe konfident). Przy czym dentysta to odkrył przypadkiem lecząc ząb przyległy. Był w takim szoku, podkreślając, że rzadki przypadek, bo mam zęby jak stal, tylko niezbyt czułe.

@ouroboros oj tam, można trochę sie pomęczyć, niech wypadnie więcej i proteza na NFZ xD Państwo opiekuńcze xD