@dundersztyc A nie zauważył żul, że zawsze zamiast predestynować piątaka pan kierownik spluwa z pogardą?
Czy nie powinno stanowić to przyczynku do refleksji że wszechświat chce żeby żul poszedł do roboty?
Mnie wczoraj zaczepił napruty żul i mówi:
-
przepraszam, nie chodzi o papierosa ani o pieniądze...
-
To o co chodzi?
-
kupisz mi tytoń w żabce?
@Shagal HA! a więc jednak chodzi o pieniądze i o papierosy!
Kierowniku daj coś na piwo, bo szczać mi się chce, a nie mam czym.
Miałem jednego takiego na osiedlu co zaczynał od "Kierowniku...". Jego stylówa to było trzymanie 2-3 zł w dłoni i tekst "nie ukrywam, że brakuje mi na piwo, poratuj". Raz go napaliłem na kasę, bo oczywiście "nie noszę gotówki". Na słowa "wiem gdzie rozdają pieniądze" oczy mu się zajarzyły, pewnie głód od razu podskoczył. Nie wiem co mu się w głowie dalej kręciło, bo dodałem tylko "w pracy" i menelix złapał zwieszkę.
Przestał żebrać w moim kierunku kiedy po jego "Kierowniku..." zdążyłem odpowiedzieć "Nie jestem kierownikiem" (▀̿Ĺ̯▀̿ ̿)
Zaloguj się aby komentować