@IronFist no, jeśli to są dwa jedyne możliwe stany - to można się wkurwic.
@IronFist co innego remont a co innego remonty na wszystkich możliwych drogach wylotowych z miasta.
Tak było u mnie przez ostatnie dwa lata xD
@entropy_ no siema, mieszkam w Jeleniej Górze, i ktoś 2 lata temu wpadł na pomysł żeby wyremontować jedna z dwóch dróg jakimi można przejechać centrum, ale potem stwierdził że mało więc dorzucili jeszcze wszystkie drogi które się z nią łączyły przez co do centrum można było dojechać tylko w jeden sposób więc korek na tej drodze miał zawsze dwa kilometry a to mała powiatowka
I niby nie było by nic złego ALE
Rozkopali wszystko w listopadzie, w grudniu zima więc zostawili to takie rozjebane az do połowy marca xDD
@Sweet_acc_pr0sa no siema tu Poznań, rok bez rozjebania głównej aorty miasta to rok stracony
@grzyp-prawdziwek jak tam rynek? xD
@Sweet_acc_pr0sa Może mają płacone za każdy dzień czy coś robią czy nie od rozpoczęcia robót do zakończenia i robią tak specjalnie? Nie żebym coś wiedział ale brzmi jak plan.
Oczywiście remontują tak żeby po roku drogi wymagały kolejnych.
@Jim_Morrison po roku? To dobry wynik xD
Ostatnio w mojej okolicy remontowali taki mały wiadukt i ulice pod nim. Przez jakieś półtora roku na zmianę były zamknięte inne pasy, non stop coś się tam działo i zmieniało. W końcu otworzyli i dziury w jezdniach są większe niż wcześniej xD
@Jim_Morrison pracowałem z Niemcami w Lubaniu i z okna restauracji mieliśmy widok na remontowaną drogę przed hotelem(wymieniali jakieś instalacje pod drogą). Jeden co wcześniej pracował przy budowach dróg w Niemczech codziennie komentował postęp prac i łapał się za głowę i mówił co oni kurwa robią za szajs? Co to jest za gradacja piasku? Czemu w tej kolejności to sypią? Wy tu bogaci jesteście bo taką drogę to co max 2 lata trzeba od nowa budować i się wszyscy śmiali. Ja jako jedyny Polak przy stole tylko się kurtuazyjnie uśmiechałem, ale nie było mi do śmiechu, bo wszyscy sie niby domyślamy, że się u nas odwala jakąś chujnię z tym, ale to jaką mieli z tego polewkę było aż przykre.
Miałem 3 możliwie dobre drogi dojazdowe do pracy.
Są też 2 inne jedna naokoło, druga powiedzmy uszłaby ale jest mocno pokorkowana.
Spośród tych 3 względnie najlepszych
1 została zamknięta bo budują kanalizację
2 zostało wahadło bo wymieniali część nawierzchni
I 3 zrobiła się zakorkowana totalnie
Do tego wypadki na A4 czy AOW powodują, że wszystko pozpozostałe jest zawalone i z 5 możliwych dróg zostaje mi jazda w korku bo cymbały nie umieją w koordynację prac.
Na końcu brakuje mema z Policją, jak łapie za przekroczenie prędkości, bo dobra droga to nosacz grzeje ile fabryka dała.
@IronFist Jak już ktoś wyżej wspomniał w komentarzu, najlepsze jest to, że remont zaczynają późną jesienią i przez całą zimę to stoi. U moich rodziców robią drogę, jakieś 220m, trzy pasy. Zaczęli na jesień i do teraz niewidać jakichś postępów, trochę rozkopane i jak uda im się to dokończyć na jesień to będzie sukces...
A za dwa lata będzie to samo.
@HmmJakiWybracNick to bardzo ciekawe. Ja dzisiaj stalem chyba z 10 razy na wahadlach, trass jakies 50km. Jest wiosna, prace ruszyly. Tak ma byc.
@IronFist nosacz ma rację bo robią na odpierdol zamiast raz porządnie i potem ciągle remontują, a remont polega na tym, że rozgrzebią i opierają się o łopatę
Zaloguj się aby komentować