@Morguliusz fake news to termin socjaluchow na coś co się nie zgadza z ich agendą. Wtedy odsyłają do Fact Checkow i przypinają łatkę fake news i sprawa wyjaśniona.
@NaKolanaSocjaluchy
@NaKolanaSocjaluchy dobra tam sebek, idź sobie zwalić pod zdjęcie Mencena to może się uspokoisz
@w0kzz żyjesz za moje kukoldzie Socjaluchu, kowidowcze, feministo xD A co do walenia - mam od tego ludzi. XD
@NaKolanaSocjaluchy jeszcze w życiu nie widziałem żeby taki frustrat coś wniósł w gospodarkę kraju. Podatek od pracy na magazynie na pewno nie jest zbyt
pokaźny ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Z podatków które odprowadzam spokojnie byś przeżył przez następne kilka lat a socjalizmem się brzydzę.
@w0kzz ze y nie skłamać oddaje około 55k pln podatku. Miesięcznie nie rocznie.
@NaKolanaSocjaluchy A CZY TE 55K PODATKU MIESIĘCZNIE JEST Z NAMI TERAZ W POKOJU?
@NaKolanaSocjaluchy Czyli trolling na Hejto uprawiasz w ramach migania się od pracy i li tylko dla idei?
Pan 55k podatku miesięcznie. Taaa...
Mi nadużywanie tego określenia kojarzy się przede wszystkim z Trumpem xD
@w0kzz Prawdę ci napisał. Pierwsza rzecz którą trzeba zrobić odnośnie fact-checków to sprawdzić KIM SĄ FACT-CHECKERZY. A konkretniej kto ich sponsoruje.
@NaKolanaSocjaluchy Skąd wiadomo co się tam wyświetla chłopu na monitorze?
Może to być np. artykuł o tym, że facet nie może urodzić dziecka. I co teraz jest fake newsem? Sam ten mem i zafałszowany w nim obraz obiegu informacji i jej postrzegania...
@witterboo
@Morguliusz Ale co to w ogóle znaczy? To jest jakiś argument, kontrargument do tego co napisałem, czy jak?
Edit: Chyba, że chodzi Ci o to że użyłem popularnego ostatnio sloganu, więc jedziemy z polityką.. :D... No to zmieńmy to - Chłop widzi czarny ekran i mówi, to co myśli, czyli, że widzi czarny ekran.
Co jest teraz fake newsem, skoro Ty nadal nie wiesz co on widzi?
@witterboo To ty.
@Morguliusz Chcesz powiedzieć, że opacznie coś zrozumiałem?
Ja sobie po prostu dywaguję o tym, że ten mem jest przekłamany.
@witterboo Myślę, że ten mem nie ma na celu stwierdzić co dana osoba czyta w chwili uchwycenia przez autora komiksu tego momentu w wyimaginowanym świecie wyobraźni, a raczej uwidocznić pewien powszechny symptom konkretnych grup odbiorców. Treści przekazywane poprzez różne media jak choćby społeczne typu facebook/youtube/inne gdzie występuje przekaz np. skrajnie nacechowany emocjonalnie i często nieprawdziwe "informacje" bądź dla większego "zamydlenia" prawdziwe przeplatane z nieprawdziwymi w celach dużo bardziej zawiłych niż prosty przekaz informacji w świat.
Jednym z takich celów może być typowe sianie dezinformacji w celach np. propagandowych. W zależności od przekazanej fałszywej informacji może to być utwierdzanie już przekonanych do danego zdania osób poprzez podsycanie u nich strachu bądź agresji - tworząc tym samym np. syndrom oblężonej twierdzy. Co może później prowadzić u takiej osoby często wypaczony światopogląd na jakiś temat, który jest niezgodny z jego prawdą, a tym samym wytworzenie pewnej odporności na przyjmowanie już prawdziwych informacji, które nie będą pokrywały się z wytworzonym wcześniej obrazem w głowie tj. wyrobionej opinii na dany temat. Co może implikować również pewne negatywne postawy zindoktrynowanej osoby w stosunku do posłańca nieprawdziwej (w jego mniemaniu treści). Ma to na celu niczym statek na oceanie i fale, wzburzyć opinią publiczną w celu wywołania nacisku na pewne grupy społeczne, które doprowadzić mogą do pewnych przemian społecznych, gospodarczych-ekonomicznych czy politycznych poprzez wywarcie presji na drugiej osobie (czy na rządzie) do podjęcia takiej, a nie innej decyzji.
@Morguliusz "Myślę, że ten mem nie ma na celu stwierdzić co dana osoba czyta..."
No widzisz, a jednak pośrednio stwierdza poprzez słowa córki. Ja wiem i Ty wiesz, że nieważne co tak naprawdę się tam wyświetla. Jednak ona jednostronnie ogłasza, że to fejk. Chodzi mi jedynie o to, że sam obrazek jednoznacznie wskazuje "winnego". Oznacza swoich bohaterów na tego który rację ma i tego, który się myli, podczas gdy takie twierdzenie jest fałszywe, skoro nie wiemy co tam jest. Nie zawiera faktycznej informacji, a informację o tym, co w rozumieniu córki jest właściwe, prawdziwe, lub nie. To z kolei jest podstawą do tego, żeby uznać ojca za tego, który łyka fejki. W realu osobę, która narzuca Ci swoje zdanie i wizję tego co sam widzisz i próbujesz zdefiniować nazwiesz narcyzem, socjopatą itp.
Wszystko o czym piszesz później, to już konkrety. Z tym się wykłócał nie będę, bo to przedział - o celowości działania. I rację masz i prawdę piszesz, ale jak mówię. To już jest odniesienie do konkretu. Nasz mem tego nie zawiera i tyczy się samego źródła problemu, czyli oceny, co jest faktem. W tym wypadku - przez kogoś. Nie samego siebie.
Tak na marginesie, to będąc w woju miałem taką sytuację. Sierżant postanowił się powyżywać na jednym lekko ociężałym na umysle szeregowcu. Poleciało jakieś hasło o zamiataniu liści spod jarzębiny
Możesz wierzyć w tę historyjkę, lub nie, ale pomyśl jak łatwo człowiekowi wodę z mózgu zrobić nie stosując nawet propagandy, a zwyczajnie zmęczyć materiał tak, że sam do niej przywyknie. Teraz popatrz na ten obrazek i powiedz mi, co widzisz? Bo ja tam widzę minę tego sierżanta, który wciska kocurowi, że jarzębina to drzewo iglaste podczas zbiórki w pustym holu.
@witterboo typ tam na 100% ma jakąś foliarską stronę na której są bajki dla ludzi którzy mają za dużo wolnego czasu
@DonkeyKong
Etam... Ja akurat mam za dużo wolnego czasu i siedzę tutaj, żeby sobie popisać z ludźmi
@witterboo Haha kurde lubie taki rozkminy, ale chyba zaraz Cię pół hejto zjedzie
@hao Niech jadą! Nie napisałem tu niczego dla poklasku, ale by wzorem Mickiewicza serca i umysły poruszać!
Mój ojczym mieszka w jakimś pipidowie koło Nowego Sącza. Ma tam sąsiada - prostego chłopa rolnika, który wpada do niego w odwiedziny. Turbo pisowiec. Only TVP info, bo chłop tylko ma naziemną. No i tak przychodzi do mojego ojczyma i pierdoli mu nad głową niusy, które właśnie usłyszał w reżimowym teleekranie. Ojczym zwykle tylko przytakuje i zlewa jego gadanie, ale kiedyś powiedział mu wprost, że tam leją się non stop propagadnowe kłamstwa. Wiecie co mu sąsiad odpowiedział? Że to niemożliwe żeby kłamali, bo przeca to leci w telewizji i ktoś to musiał wcześniej sprawdzać, żeby poleciało w emisji i dlatego to musi być prawda.
K U R T Y N A
@R8Ozd25vIENpxJkgdG8gb2JjaG9kemk pochodzę z tych okolic i niestety nie tylko ten sąsiad tak myśli ale jakieś 80% ludzi w tym powiecie i okolicznych. Nie wiem skąd tam ludziom się biorą takie fazy, mentalność pańszczyźniano komunistyczna
@R8Ozd25vIENpxJkgdG8gb2JjaG9kemk
prostego chłopa rolnika, który wpada do niego w odwiedziny. Turbo pisowiec.
Sorry ale ci nie wierzę, PiS tak podpadł rolnikom że głowa boli, i to przez własną głupotę.
https://www.youtube.com/watch?v=tr7mzSdKLtU
https://www.hejto.pl/wpis/polski-rolnik-opowiada-dlaczego-polscy-rolnicy-nie-maja-szans-w-konkurowaniu-z-r
@R8Ozd25vIENpxJkgdG8gb2JjaG9kemk a w wyborczej i TVN to sama prawda cała dobe dla lemingów - nawoływanie do 5 dawki i KRYZYS KLIMATYCZNY! Taka sama propaganda tylko dla innego odbiorcy, trochę bardziej ogarniętego ale tak naprawdę tak samo zmanipulowanego.
@Opornik To sobie nie wierz. Nie mam potrzeby wymyślać dyrdymałów z palca.
@witterboo czy do ciebie nie dociera przekaz obrazkowy?
Co za różnica, co facet ma na monitorze? Żeby ten obrazek miał sens, na monitorze musi być to co córka gada. Cały dowcip w tym, że tata łyka fake newsy. Nie ma znaczenia czy to był lewacki, czy prawacki news. Ważne że zmyślony.
@Bublik Jedynym potwierdzeniem na to, że to co wyświetla mu się na monitorze jest fake newsem są słowa córki, a nie wiesz co oni tam widzą. Skąd więc założenie, że ojciec łyka fejki, a córka nie?
Dociera do Ciebie cokolwiek poza przekazem obrazkowym?
Musi tam być to co córka gada? A co tam jest i co ona gada?
Zaloguj się aby komentować