@0jciecPijo do dziś się zastanawiam jak ja to przeszedlem... tak samo jak samolocik w gta sa
@KciukDlaZarysu ani jedna ani druga wybitnie trudne nie były. Zresztą, nie były nawet wymagane by przejść fabułę! Dużo gorsze misje to takie, które Cię zablokują i nie popchniesz fabuły dalej - bo nie i chuj.
W GTA 3 było to kilka misji na końcu, w tym jedna z niszczeniem stoisk z expresso - rozsianych po wszystkich 3 wyspach, bez oznaczeń na mapie, bez nawet pełnej mapy dostępnej z menu gry. Nie pomagało to, że na tym etapie atakuje cię prawie każdy gang w mieście, a w saint's mark to w ogóle dostajesz 2 pizdy z shotguna w auto i cześć.
W Vice City była dość ciężka misja z wyścigiem łódką po checkpointach oraz wyścig z Malibu Club, gdzie nasz oponent miał o wiele szybsze auto. Latanie z ulotkami (studio porno) po całym VC też słabe.
W San Andreas była to szkoła latania + misja bezpośrednio po niej (NOE). Ta druga była wyjątkowo wkurwiająca, bo wymuszała na nas, byśmy lecieli przy samym zolu a jednocześnie notoryczne były sytuacje z brakiem renderowania się drzew. Więc sobie leciałeś i nagle jeb w niewidzialne drzewo. No i chuj, po misji.
@Esubane dla mnie w GTA SA 'tańczenie', w wersji samochodowej i zwykłej było nie do przejścia. Miałem jakieś dziwne opóźnienie klawiatury czy ki chuj, bo jak wciskałem to co było na ekranie to było już za późno XD
@pszemek a też było to chujowe, miałem takie opóźnienie ale szło sie zaadoptować i po prostu przyciskać klawisze dużo wcześniej tj nie gdy strzałka jest idealnie w kółeczku (tak jak powinno to działać) tylko jak jest jeszcze hen daleko.
ani jedna ani druga wybitnie trudne nie były.
@Esubane dla mnie były ¯\_(ツ)_/¯
@KciukDlaZarysu magia, tak samo jak przy takiej głupocie się dożyło dorosłości XD
"pa tera!"
Nie zgrywam sie ale samolociki i helikoptery w vc i gta sa nigdy mi nie sprawialy problemow tak samo legendarna misja z pociągiem (juz misja wskoku na pociag trevorem i jazda do pierwszego wagonu po dachu byla trudniejsza) Ale tak jak @pszemek pisal, nie moglem ukonczyc za dzieciaka misji z low riderami, wiem, ze dobrze wciskalem kierunki ale nie zawsze mi łapało. moze za duzo fps albo cos.
Helikopter z Vice City po opanowaniu sterowania był dość prosty ale jak dobrze sięgam pamięcią to misja "samolotowa" w San Andreas mnie pokonała.
Wracając do VC to jako dzieciak miałem spore problemy z odbiciem Lance'a że złomowiska. W późniejszym okresie jakoś łatwiej sobie z tym radzilem.
Zaloguj się aby komentować