Uwielbiam myślenie podczas gdy powinienem spać. Snów nie mam praktycznie, myśli układające się w raz abstrakcyjny sposób, raz we wspomnienia, raz w marzenia...
Miałem dzisiaj wyjątkowo piękny sen, odzyskałem skuter, który sprzedałem i bardzo tego później/do teraz żałuję i pojechałem z grupą z okolicy piękną trasą do Olsztyna.
@Okrupnik ile ja nieprzespałem nocy przez takie myślenie xD
Na szczęście już tak nie mam, po 1 dużo mi dal trening jacobsona, leżysz i zamiast myśleć o dupie Maryny to idziesz myślami od palców stóp w górę, tak jakbyś chciał ruszyć poszczególne partie ciała ale ich nie ruszasz xD
Drugie to wizualizacja pływania w oceanie, nie wiem dlaczego ale strasznie mnie to uspokaja, wizualizuje sobie jak wskakuje na bańkę do oceanu, i nurkuje sobie wśród rafy koralowej, świeci słońce, jest kolorowo, fajnie miło, czujesz jakbyś był leciutki, jakbyś latał :D
A jak już serio nic mi nie pomaga a jednak muszę spać (teraz to już tak nie mam na szczęście) to atarax w syropku
@Okrupnik Ja z kolei miałem wyjątkowo nieprzyjemny sen. Wraz z kolegami zabiliśmy i zakopaliśmy kilku rozrabiających kolesiów. Potem nabraliśmy obaw, że ciała zostaną znalezione, więc ekshumowaliśmy zwłoki i je przenieśliśmy w inne miejsce.
-
Nikt się nie dowie - pocieszałem kolegę.
-
Chyba, że któryś z nas sypnie - odpowiedział.
Przyszło mi wtedy do głowy, że muszę zatem zlikwidować współsprawców zbrodni, wiecie na zasadzie: troje ludzi może dochować tajemnicy tylko wtedy, kiedy dwoje z nich jest martwych.
Możliwe, że mam takie okropne sny bo oglądam filmy z Ukrainy i różne kryminały.
Zaloguj się aby komentować