No więc mam dylemat. Ktoś w moim bloku pali trawę, i nie mam problemu z tym zupełnie. Problem mam z tym że dym leci mi przez okno do mojego mieszkania, a przy skwarze 25-30 st. nie da się wytrzymać bez otwartego okna.
Próbowałem namierzyć którzy to sąsiedzi i o dziwo chyba wiatr ciągnie po bloku w dół dym do mojego okna bo wydaje mi się że widziałem lekki popiół opadający z góry.
Co byście zrobili w takiej sytuacji? Już żona pytała sasiada czy to oni palą i czy mogli by sobie zamykać okno, nikt się nie przyznał i nic nie było czuć (bo pewnie palą przy otwartym oknie).
Odpuście sobie heheszki że zaciągać się albo przyłączyć, ja nie palę, a moje dziecko nie powinno wdychać tego dymu. Jakieś pomysły?
Napisz ogłoszenie, że nie życzysz sobie by dzieci wdychaly heheuane i prosisz o bardziej rozważne używanie.
@libertarianin Proszę zwrócić się z tą sprawą do organów Mili.. tej, no, Policji.
@ZygoteNeverborn nie chcę aż takiego przypału im robić
@libertarianin Dałeś szansę? Dałeś. No regrets.
Realistycznie to wiele nie zrobisz, ew. prawnie podobnie.
Jako palący codziennie myślę że informacja na kartce z prośbą na drzwiach do budynku powinna starczyć.
@Schovany informacja bezpośrednio nie pomogła...
@libertarianin proste, napisał bym kartkę z dyplomatycznie ujętą prośbą, ujętą tak by zrozumiał ten kto ma zrozumieć, i przykleił bym do tablicy przy wyjściu z budynku.
@Opornik a jak nie zrozumie to uprzejmy donosik
@igger A to mnie wyzywają od faszystów i pisiorów.....
@Opornik z ćpunami bez kultury trzeba krótko
palcie biernie, darmowe zioło zza okna. mam podobną sytuację ;)
jeżeli dyplomacja zawiodła, to pozostało tylko sranie na wycieraczke
Zaloguj się aby komentować