Wlasnie posiedziałem z ludźmi z filipin i objaśniłem im po angielsku zasady życia w moim rejonie i podstawy naszej kultury. Byli na początku zaszokowani, że rozmawiam po angielsku xD Potem opowiedzieli mi o Filipinach, że tam każdy się uśmiecha do każdego (co dla mnie było dziwne) i że mają problemy z mafią. Później opowiedziałem im o latach 90 i komunie i jakoś tak się zebrało, że jesteśmy bardzo podobni
Oczywiście pierwszy ich miesiąc i WTF, co to jest zima i jak się do tego przygotować? Kupić po taniości buty trekkingowe i grube kurtki i czapki. Dla nich to nie było oczywiste ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czuje dobrze człowiek, że ciężko pracującym imigrantom pomógł, oby wszyscy tacy byli
Czym się zajmują?
@SunSenMeo monterka/izolerka/spawanie
@Okrupnik
Takich potrzebujemy.
Nie wiem co złego widzą lewaki w ostatnij kreacji pewnego klubu sportowego 😆
@Okrupnik Filipińczycy są bardzo sympatyczni. Poznałem jednego w Norwegii i mega człowiek i w sumie jak się pogada to jest taka więź, ludzi pracujących wywodzących się z biedy, bo pamięć lat 90 i wczesnych 00 nadal w nas siedzi i dzięki temu empatia dla innych emigrantów.
@AdelbertVonBimberstein właśnie! Oni są jak my w latach 90, chcą pracować i mówią, że jak będą mieli obywatelstwo to sprowadzą rodzinę. Takich imigrantów to bym widział
Są sympatyczni i pracują jak małe robociki przy tym się uśmiechając. Potrafią robić nieskończenie wiele nadgodzin. Nie widziałam zmęczonego Filipińczyka a spotkałam ich już że 20
Zaloguj się aby komentować