Giga rolki się wylosowały w Lidlu. Ostatnia z poprzednich zakupów 240 gramów a dzisiejsze tak nabite, że ledwo się uginają pod palcami. Wagi po 270 gramów, ale trafił się jeden rodzynek (nie z dupy) 280 gramów.
#srajzhejto #lidl
#srajzhejto #lidl
W makro czy innym selgrosie ogniś bywały rolki bite 1kg papieru. Można było tym zabić, dom z tego zbudować albo podać na otarcie łez pisowcom.
Tak życie wygrać...
Zaloguj się aby komentować