Człowiek, pragnący zgromadzić energię życiową, która z kolei potrzebna jest do pokonywania
przeszkód życiowych, realizacji swoich potrzeb i pracy nad sobą, powinien pozbyć się pychy.
Ale aby pozbyć się pychy, trzeba najpierw ją rozpoznać.
Rozpatrzmy najbardziej charakterystyczne oznaki pychy:
1. Pycha przejawia się przede wszystkim w poczuciu własnej nieomylności oraz słuszności i
niesłuszność otoczenia.
Tacy ludzie czują, że zawsze mają rację, mają tendencję do krytykowania, dyskutowania,
plotkowania i obwiniania.
2. Kolejnym przejawem pychy jest użalanie się nad sobą.
Poczucie własnej wartości jest ukrytym użalaniem się nad sobą, człowiek czuje się
nieszczęśliwy, odczuwa strach i lęk przed całym światem, i aby się przed nim chroni
wystawia na pokaz swoją wagę, ważność, bogactwo. Taki człowiek skoncentrowany jest
tylko na sobie, zaczyna odgrywać rolę tyrana lub ofiary, z jego życia odchodzą skupienie,
trzeźwość i równowaga.
3. Patrzenie na innych z góry, protekcjonalność.
Człowiek stawia się wyżej od innych, a więc, wszystkich ludzi stawia niżej od siebie.
4. Protekcjonalny stosunek do kogoś.
Ta manifestacja pychy stoi obok protekcjonalności. Zazwyczaj ludzie, którzy pomagają
komuś, wymagają wdzięczności i szacunku. Od takich ludzi można usłyszeć: „Powinieneś
być wdzięczny za to co dla ciebie zrobiłem!”
5. Poniżanie innych i siebie.
Są ludzie, którzy uważają się za przegranych, nie zdolnych do niczego, są mali duchem, a
jeśli widzą kogoś wyżej niż oni sami, są gotowi czołgać się przed nim na kolanach. Jeśli
jednocześnie zauważą ludzi poniżej swojego stanu, zmuszają ich do zachowywania się w
podobny sposób.
6. Przejawem poczucia własnej wyższości jest opinia, że „beze mnie świat nie może istnieć”.
Tacy ludzie myślą, że wszystko zależy tylko od nich, wszystko spoczywa na nich: pokój,
praca, rodzina. Tutaj jest cienka granica między poczuciem odpowiedzialności a poczuciem
własnej wagi.
7. Zbyt poważny stosunek do siebie.
U człowieka powstaje poczucie, że jest bardzo ważną personą. I to poczucie daje mu powód
do irytacji. Kiedy coś w życiu nie wychodzi tak, jakby tego chciał wstaje i odchodzi. Tę
sytuację można często zaobserwować w rodzinach podczas rozwodu. Każdy z małżonków
uważa, że w ten sposób wykazuje siłę swojego charakteru, ale to nie prawda. W ten sposób
odwrotnie, wykazują oni swoją słabość.
8. Nadmierna waga z kolei rodzi inny problem – człowiek zaczyna koncentrować się na tym,
co inni myślą i mówią o nim. Jest skupiony na swoich problemach i stale o nich mówi,
przejawia narcyzm i samouwielbienie.
9. Przechwałki.
Uczucie wyższości nad innymi. Człowiek zaczyna wysławiać swoje zalety. A robi to dlatego
ponieważ ma kompleks niższości, i po prostu chce zdobyć aprobatę otoczenia, odczuć swoją
ważność.
10. Odmowa pomocy.
Dumny człowiek nie pozwala innym ludziom sobie pomagać. A dlaczego? Ponieważ chce
dostać wszystkie owoce sam, boi się że będzie musiał się z kimś dzielić.
11. Chęć zdobycia sławy, szacunku i ważności.
Ludzie przypisują sobie zasługi i dzieła innych. Ale mają też tendencję do robienia z ludzi
idoli.
12. Myśl o tym, że działanie, którym zajmuje się człowiek, jest ważne, ważniejsze od
pozostałych.
13. Rywalizacja.
Pragnienie czynienia złego, zadawania bólu przeciwnikowi. Każda konkurencja prowadzi do
napięcia, powoduje agresję, podświadome pragnienie upokorzenia przeciwnika, co
ostatecznie prowadzi do zakłóceń i chorób.
14. Pragnienie potępienia ludzi za ich błędy, czyny i działania.
Taki człowiek świadomie szuka w ludziach błędów, myśli o ich ukaraniu, wszystko to robi z
poczuciem gniewu, rozdrażnienia i nienawiści. Czasem pragnie pouczać innych.
15. Wykorzystywanie słów, znaczenia których inni nie rozumieją.
Zazwyczaj na tę wadę cierpią naukowcy.
16. Niechęć dzielenia się swoją wiedzą.
17. Niechęci do podziękowania i wybaczania. Obrażalstwo.
18. Nieuczciwość w stosunku do siebie i innych.
Taki człowiek nie dotrzymuje swoich obietnic, specjalnie wprowadza ludzi w błąd, kłamie.
19. Sarkazm.
Dążenie do żartowania z innego człowieka, obrażanie zgryźliwą lub ordynarną uwagą.
20. Niechęć do przyznania, że mamy braki – duchowe i dumę.
#czujedobrzeczlowiek #przegryw #gruparatowaniapoziomu
@Demostenes Bardzo wartościowy post, dziękuje.
@Demostenes ciekawy wpis, skąd czerpiesz inspiracje do takich spostrzeżeń?
@Demostenes wypisz wymaluj mój znajomy prawnik.
@Demostenes zdefiniuj „wzrost duchowy”
Ale co mi da pozbycie się pychy?
Tobie nic nie da i nie zabierze ci nic, pozbycie się pychy przez ciebie zmieni świat tylko na lepsze.
@Tomek07 wydaje mi się, że pozbywając się pychy w dużym stopniu otwierasz się na otaczający cię świat. To naturalne, że patrzymy na świat przez pewien filtr związany z naszym ego, bo przecież to my jesteśmy tymi mądrymi, a inni głupi. Jeśli pozwolisz sam sobie na błędy to jesteś w stanie zbliżyć się do prawdy, a nie kurczowo trzymać się własnego zdania. Wydaje mi się, że to trochę problem naszego społeczeństwa, że zamiast uczyć się od siebie wzajemnie to walczymy o to kto ma rację.
@Demostenes 13 punkt niestety to kompletna bzdura. W stanach szczegolnie w to poszli juz od najmlodszych lat, rywalizacja, zdrowa rywalizacja bez oszustw uczy dyscypliny, pokazuje, ze zycie nie jest i nigdy nie bedzie sprawiedliwe i na koniec jedna osoba wygrawa. Rywalizacja powinna motywowac i wzbogacac. Unikanie rywalizacji zabija ducha, motywacje i siłe wewnetrzna.
@e5aar ładnie napisałeś. Możemy też rywalizować po prostu sami z sobą i w ten sposób być lepszymi.
@e5aar opis OPa brzmi trochę jakby punkt miał nazywać się "Niezdrowa rywalizacja". Jak to się mówi, wygrywać też trzeba umieć, upokarzanie przeciwnika raczej nie ma z tym nic wspólnego. Jakby nie patrzeć, cała ewolucja opiera się na rywalizacji i bez niej daleko byśmy nie zaszli, ale trzeba tutaj pamiętać o szacunku (braku pychy) do przeciwnika. Kompletne zdominowanie konkurenta raczej nie działa motywująco, bo odziera go to z wiary z własne możliwości. Natomiast, jeśli walka jest uczciwa i pełna szacunku do drugiej osoby, to jest szansa, że kolejnym razem, po wyciągnięciu wniosków, pojedynek będzie wyglądal zupełnie inaczej.
@Demostenes chodzi o zdobycie przechodzenia duchowego?
Dzięki za post, wartościowy kontent.
Pytanie czy przechwalanie zawsze jest zle?
Można się przechwalać że ma się nowy samochód, a sąsiada nie stać i mieszać to z drwinami, wtedy to jest po prostu złe. Natomiast można się przechwalać, że coś się osiągnęło, ale być jednocześnie otwartym na pomoc i porady dla innych, żeby również mieli szansę np. przebiec półmaraton i
pomagać trenować innych.
Z niektórymi punktami tutaj można by polemizować na tej zasadzie, że odrobina rywalizacji, chęci sławy czy szacunku kiedy jest działaniem z pozytywnym nastawieniem, z umiarem jest całkowicie w porządku
Dokładnie, to prawda, jest też fajne powiedzenie:
Pochwała z cudzych ust jest komplementem.
Zaloguj się aby komentować