Pytanie niby trywialne ale:
Jak duża powinna być "poduszka finansowa", jak ją wyliczyć?
@Lubiepatrzec Idealnie - tyle, ile jesteś w stanie. Do komfortu, dla mnie to około roczne koszty utrzymania domowników, bez "dziadowania".
Tyle,ze mozesz sobie pozwolic na roczne bezrobocie bez utraty jakosci zycia
Rozsądne minimum to 3 miesiące wydatków na utrzymanie.
W pol roku z dodatkowym kosztem leczenia poszly mi ok roczne zarobki. Nie polecam chorowac na niewiadomoco w tym kraju
@Lubiepatrzec Jak największa
@Lubiepatrzec Tyle, że będziesz spał spokojnie, jak stracisz pracę i wciąż będziesz miał na życie i rachunki przez kolejne 2-3 miesiące. Wiadomo, że im więcej, tym lepiej, ale żebyś nie poszedł w drugą stronę i odkładał za dużo, kosztem normalnego życia.
@Lubiepatrzec Roczne koszty utrzymania wydają się sensowną propozycją.
Wiadomo, że im więcej tym lepiej.
@Lubiepatrzec pytasz konkretnie więc odpowiem konkretnie.
Dla mnie tzw poduszka finansowa to nie tylko środki odłożone ale i w obrocie (np. Inwestycje).
Dla komfortowego w miarę życia jest to:
Ok 20k na koncie zawsze pod ręką.
Ok 20-30k w obcej walucie (dolar, euro) - tutaj nie ma musu to bardziej na wypadek wojny - czasy niestety mamy takie, że kiedyś każdy by się śmiał z tego założenia, a dziś to może się zdarzyć nawet jutro, że czołgi zaczną jechać przez granicę.
20-30k na giełdach - tutaj kiedyś zaczynałem od 1000 zł ale stopniowo dokładam i udaje się osiągnąć zyski więc kwota rośnie, ale i dużo pomagałem sobie tymi środkami gdy np. Mialem mieszkanie po kupnie i trzeba było zrobić remont to zostawiałem z 5-6k a resztę wybierałem i lokowałem dalej (w planach 50k i wielokrotność)
W gotówce myślę, że tak 30-50k starczy, nie liczyłem dawno ale myślę, że coś koło tego będzie
Wszystko co powyżej uzbieram to staram się inwestować, najwięcej w nieruchomości bo to generuje kolejne oszczędności i jak do tej pory skutecznie zabezpiecza forsę (wzrost wartości).
W ruchomości też inwestuję np. Auta ze stanów, w sumie jak tak teraz siadłem i się zastanowiłem to suma sumarum 3 duża bańka się zbiera xD a jeszcze niecałe 12 lat temu zarabiałem 1700 zł netto
Generalnie jak sobie założysz np. 100 tys i już masz tą kwotę odłożoną to chce się zawsze więcej. Czy to w walucie czy w inwestycjach. Nie ma określonego pułapu. Taka natura człowieka.
FYI dla osób tylko przeglądających wątek: takie kwoty jak pojawiają się wyżej to absurdalna rzadkość, nie czujcie się źle z tym co macie. Życie w Polsce jest drogie, rzadko kto ma odłożone więcej niż parę swoich normalnych wypłat, a i to nie jest normą.
Najczęstsza odpowiedź to 6-12 miesięcy typowego życia.
Wg mnie to dobra odpowiedź.
12 miesięcy życia +20%, choć patrząc na niespodzianki typu pandemia - 24 brzmi rozsądniej.
Zaloguj się aby komentować