Mmm, scena z satanem
@deafone Jeden z moich ulubionych filmów: klimat, zgrabna fabuła, Keanu Reeves, Rachel Weisz i niezapomniana scena z "tatusiem". Do tego miałem szczęście pierwszy raz go oglądać w kinie z dobrym nagłośnieniem, co nie było wtedy oczywiste.
@bori dobre nagłośnienie w kinie dalej nie jest oczywiste. Większość jest gorsza niż dobre pomieszczenie i 2k wydane na głośniki w domu. I ta głośność wykręcona na maksa i bas podkręcony do granic. No kurna, jak to jest, że IMAX potrafi, a po takim Heliosie to masz kładąc się do łóżka pisk w uszach jak po calodziennym festiwalu muzyki death metalowej.
@Amhon niestety imax we Wrocku to samo: głośność na maks i dudnienie basu. Szkoda pieniędzy na takie oglądanie. W ogóle ostatnio dla mnie kino wypada miernie gdy weźmie się pod uwagę koszt a to co dostajesz w zamian.
@the_good_the_bad_the_ugly no ja tego nie pojmuje. Nie dość, że już z 10 razy się odbiłem od tego, że typowo nie było nic do oglądania, to jeszcze jakościowo kiepsko. A potem narzekania, że ludzie nie przychodzą do kin. Kto by się spodziewał.
Komentarz usunięty
Trafiłem na niego jako gowniak, miałem jakoś 16 lat, więc rok po premierze - byłem urzeczony klimatem.
A jakoś tak się złożyło, że trochę wczesniej trafiłem na zbiór opowiadań Kossakowskiej który był w bardzo podobnym klimacie - anioly które mają ludzkie cechy i ludzkie przywary, problemy i generalnie sobie nie radzą ze sobą. Archanioly upite władzą, Lucyfer który stara się jakoś tam poskładać królestwo do kupy.
No i Bóg. Bóg przedstawiony jako po prostu stworca-chujek który opuscił wszystkich, stworzył zasady wg. Których nie da się żyć i zostawił wszystkich żeby obserwować jak sobie nie radzą.
Ta książka + Constantine w tamtych czasach to był dla mnie chyba najlepszy możliwy klimat.
Do dzisiaj się dziwię czemu tego klimatu się nie wykorzystuje częściej w grach, filmach i serialach - chętnie zobaczyłbym coś w klimacie książki Kossakowskiej.
Po tych prawie 20 latach wróciłem do Constantina i nadal jest miodny klimatem, skubani naprawdę dobrze go napisali, nagrali, napisali i zagrali :D
Książka? Trochę boję się wrócić po latach więc nie wiem czy polecić, ale jeśli ktoś jest ciekawy, szuka podobnego klimatu jak Constantine i jednocześnie nie chce czytać czsgos długiego albo ambitnego (to zbiór opowiadań) to myślę że to niezła propozycja :)
@Krzakowiec Kossakowskiej nie lubiłem jak cholera. Książki były bardzo nierówne no i jak byłem młodszy to nie mogłem zdzierżyć, że męskie anioły gadają do siebie jak baby. "Michasiu?" "Tak, Gabrysiu?", dialogi miejscami to była masakra.
No i po co robić sceny batalistyczne jak się w ogóle do tego nie ma głowy, Sapkowski mądrze gdzieś tam w tle wielkie bitwy opisywał albo bardzo wyrywkowo, ta się uparła, że opisze super epicką batalię inspirując się Homerem i wyszło jak wyszło
Ale zakończenie i sama kreacja świata była rzeczywiście dobra. Jakoś się pomimo tego przełamałem i późniejszą część z tego świata czytałem, "Żarna Niebios" i się autorka trochę wyrobiła, bo tą książkę znacznie lepiej wspominam od tej zaczynającej serię.
To w Obrońcach królestwa po prostu opowieściami postawiła na dwie rzeczy której jej nieźle wychodziły: kreowanie świata i relacje między postaciami. Przynajmniej tak to zapamiętałem, ale jak już pisałem - trochę boję się wracać bo nie wiem czy książka nie straciłaby w moich oczach po takim czasie :D
@deafone Keanu Reeves w jakimś wywiadzie pytany do jakiej roli chciałby jeszcze powrócić, to powiedział, że do Constantine
Komentarz usunięty
@deafone dlaczego ten film nie ma kilku kolejnych części. Chyba na świętach znowu go obejrzę.
@deafone Mają kręcić kontynuację
Fun fact:
Wygląd pierwotnej czyli komiksowej wersji Constantine'a jest wzorowany na Stingu i jego emploi z czasów The Police.
Gx
Zaloguj się aby komentować