Faber-Castell ma opinię solidnej marki wyposażonej w solidne stalówki. Ta, którą mam ja, osadzona jest w piórze
Faber-Castell Essentio
Jak to zazwyczaj w mojej kolekcji bywa - czarne i matowe. Szczotkowane (przynajmniej tak mi się zdaje) w linie biegnące wzdłuż korpusu, co w dotyku przypomina klasyczny matowy lakier, ale już pod paznokciem czuć linie. Są one widoczne też na sekcji.
Sekcja w tym piórze to prawdziwy szał. Otwarte pióro ma w okolicach 13,5 centymetra. Sekcja ma 3,6. Dla porównania - Parker IM 2016 -2,4cm, Parker Urban 2016 - 2,7cm. Pióro wręcz idealne dla tych, którzy lubią trzymać wysoko, sekcji im nie zabraknie na pewno. Sekcja podzielona jest na segmenty, żłobienia między nimi są wyraźne, ale nie na tyle, żeby "zapadały się" w nie palce. Zaraz za sekcją znajduje się okienko podglądu, którego, powiedzmy sobie szczerze, równie dobre mogłoby tam w ogóle nie być, bo nie widać przez nie nawet naboju, a co dopiero ilości atramentu.
Skuwka z matowego plastiku, z wygrawerowanym logiem i nazwą marki oraz dopiskiem (since 1761) ale za to dla odmiany od korpusu z klipsem na wysoki połysk. Takich elementów w tym piórze są 3 - klips, okienko podglądu oraz sama końcówka pióra, na którą można zatknąć skuwkę. Tu ciekawostka, jest to jedno z 2 piór (a mam 14) na które nie zatykam skuwki przy pisaniu, mimo że mają taką możliwość. Nie ciągnie, nie przeciąża, ale jest horrendalnie wręcz długie i "coś jest nie tak"
No i ostatecznie stalówka. Jest to jedyne pióro jakie mam ze stalówką EF i zapewne ostatnie, dla mnie jednak bardziej odpowiednia jest F-ka. Nie jest absolutnie zła, stalówka chodzi pięknie, nie zacina, zawsze jest gotowa do pracy, nie mogę też powiedzieć, że skrobie. Ale z racji mniejszego przepływu nie ma tego "flow" które cenię sobie w piórach. Zdobiona kropkami na prawie całej powierzchni, logiem Faber-Castell'a oraz pięknym oznaczeniem EF. Jest to druga najlepiej brzmiąca stalówka jaką mam. https://streamable.com/2it8yo
Czy poleciłbym? ABSOLUTNIE. Szczególnie dla osób, które trzymają wysoko, będzie to pióro wręcz idealne. Ale ja bym brał F-kę
No, to tyle ode mnie
Faber-Castell Essentio
Jak to zazwyczaj w mojej kolekcji bywa - czarne i matowe. Szczotkowane (przynajmniej tak mi się zdaje) w linie biegnące wzdłuż korpusu, co w dotyku przypomina klasyczny matowy lakier, ale już pod paznokciem czuć linie. Są one widoczne też na sekcji.
Sekcja w tym piórze to prawdziwy szał. Otwarte pióro ma w okolicach 13,5 centymetra. Sekcja ma 3,6. Dla porównania - Parker IM 2016 -2,4cm, Parker Urban 2016 - 2,7cm. Pióro wręcz idealne dla tych, którzy lubią trzymać wysoko, sekcji im nie zabraknie na pewno. Sekcja podzielona jest na segmenty, żłobienia między nimi są wyraźne, ale nie na tyle, żeby "zapadały się" w nie palce. Zaraz za sekcją znajduje się okienko podglądu, którego, powiedzmy sobie szczerze, równie dobre mogłoby tam w ogóle nie być, bo nie widać przez nie nawet naboju, a co dopiero ilości atramentu.
Skuwka z matowego plastiku, z wygrawerowanym logiem i nazwą marki oraz dopiskiem (since 1761) ale za to dla odmiany od korpusu z klipsem na wysoki połysk. Takich elementów w tym piórze są 3 - klips, okienko podglądu oraz sama końcówka pióra, na którą można zatknąć skuwkę. Tu ciekawostka, jest to jedno z 2 piór (a mam 14) na które nie zatykam skuwki przy pisaniu, mimo że mają taką możliwość. Nie ciągnie, nie przeciąża, ale jest horrendalnie wręcz długie i "coś jest nie tak"
No i ostatecznie stalówka. Jest to jedyne pióro jakie mam ze stalówką EF i zapewne ostatnie, dla mnie jednak bardziej odpowiednia jest F-ka. Nie jest absolutnie zła, stalówka chodzi pięknie, nie zacina, zawsze jest gotowa do pracy, nie mogę też powiedzieć, że skrobie. Ale z racji mniejszego przepływu nie ma tego "flow" które cenię sobie w piórach. Zdobiona kropkami na prawie całej powierzchni, logiem Faber-Castell'a oraz pięknym oznaczeniem EF. Jest to druga najlepiej brzmiąca stalówka jaką mam. https://streamable.com/2it8yo
Czy poleciłbym? ABSOLUTNIE. Szczególnie dla osób, które trzymają wysoko, będzie to pióro wręcz idealne. Ale ja bym brał F-kę
No, to tyle ode mnie
Zaloguj się aby komentować