Etiopski Boeing 737-700, po uderzeniu przez chmarę szarańczy w styczniu 2020 roku. Pilot musiał otworzyć boczne okno w kokpicie i ręcznie wyczyścić przednią szybę na wysokości 2600 metrów.

#ciekawostki #lotnictwo #etiopia
0jciecPijo userbar
687088ad-b3d9-4d35-8d57-db7d74f9eff4
5tgbnhy6

sucho jest, to na razie nie będę wymieniał wycieraczek


o borze, o kurna

PanNiepoprawny

Zima jest to nie będę wymieniał wycieraczek bo zaraz przymarzno ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Guma888

W nocy mogą ładować niemal wszędzie,latają w ciemnościach,ale w musiał przetrzeć szybę?

Lancernik

@Guma888 W nocy pas jest podświetlony. Żeby wyładować w pełnej mgle potrzebny jest odpowiedni sprzęt na lotnisku. A to Afryka.

FoxtrotLima

@Guma888 żeby wylądować kompletnie bez widoczności, załoga, samolot i lotnisko musi być oprzyrządowane i certyfikowane do ILS Cat III. Nie chce mi się szukać, ale wątpliwe, żeby gdziekolwiek w Afryce wszystkie trzy warunki były spełnione na raz.

nomaej

@OjciecPijo Co na to fizyka? Czy na wysokości 3km już zasysa?

fitoplankton

Nie xd musieli zlecieć na poniżej 10k stóp żeby wyrównać ciśnienie w kabinie + żeby mogli oddychać bez tlenu przy otwartym oknie

Zaloguj się aby komentować