Ej, czytacie aktualizacje regulaminów, umów, EULA i inne takie? Podawałem swój adres (pewnie jak każdy) na dziesiątkach rożnych stron, w bankach, portalach klienta, rejestrowałem się w programach, i teraz oni wszyscy myślą że ja kurwa nie mam nic innego do roboty, tylko czytać gdzie dodali przecinek, albo zmienili nazwę usługi albo jeszcze inne super ważne rzeczy. Tylko że mi przychodzi tego jakieś 2-4 tygodniowo, potrzebowałbym chyba prawnika na pełny etat zatrudnić, żeby to analizował dla mnie. Inaczej nie ma szans, żeby ktokolwiek z pełną świadomością zgadzał się na kolejne wersje dokumentów pełnych prawniczego bełkotu, które głównie zabezpieczają ich interesy.
#kiciochpyta
#kiciochpyta
Czy czytasz aktualizacje umów, które wcześniej zaakceptowałeś/aś
No pewnie, że nie, bo za dużo tego spamu. Faktem pozostaje, że czasy są takie, że oni potrafią tam masę niekorzystnego dla nas gówna przemycać. Zwykle jednak jest to tak schowane, że musiałbyś jak prawnik to w skupieniu przerabiać, żeby powyłapywać wszystkie kurestwa, więc dej se pokój z poczuciem winy.
@Fly_agaric na szczęście prawo w unii zabrania przemycania tam absurdalnych rzeczy, ale w USA hulaj dusza xD
@Cinkciarz Polecam https://tosdr.org/ czasem warto zaglądnąć
Zaloguj się aby komentować