Dziś treściwie, ale krótko, bo czasu nie mam.
-
okazało się, że chłodnica jest przypchana na samym wlocie lub z innej przyczyny płyn chłodniczy nie dostaje się pod ciśnieniem do chłodnicy, choć sam w sobie w niej jest. Poza tym bardzo powoli ubywa z malutkiego zbiornicza wyrównawczego - tu obstawiam stan cybantów, ale już mam komplet nowych. Sprawdziłem ciśnienie pompy, jest. Jutro lub pojutrze zagotuję termostat, ale już kupiłem zamiennik (o dziwo pasuje taki produkowany dla Opla, Daewoo i innych).
-
zabrałem się za pranie tapicerki. Na pierwszy ogień najbrudniejsze, wykładzina spod koła zapasowego i schodząca znad podłogi w rejonie zbiornika paliwa do tej samej kieszeni (a jest spora, serio). Przy kole zapasowym rezydowały jakieś gryzonie z młodymi. Nawet po praniu zostały plamy i nie sądzę żeby dało się je jakoś w sensownej cenie zmyć, o ile w ogóle. Wykładzina trochę wyliniała przez jeżdżenie po niej szczotą, wymaga też obrzucenia brzegów żeby się nie strzępiła. Generalnie i tak jest dużo lepiej niż było.
-
przy okazji tego prania skończyłem prać dywaniki ze schodów. Zdjęcie porównawcze przed/po niestety nie oddaje dominujących tonacji. Żeby to nie było takie męczące to mógłbym zostać szopem praczem (#dziwniesatysfakcjonujace).
-
naprawiłem szyberdach! Otwierać i zamykać można kręcąc mikrokorbką, ale też (przede wszystkim) elektrycznie. W skrócie: wymieniłem zębatkę odbierającą ze ślimacznicy (dawca: Jaguar) i wyczyściłem styki przycisku po jego rozebraniu. https://streamable.com/r88mlp
-
byłem w sklepie zmienić akumulator, bo strasznie szybko padał. Po badaniu przyrządem numer 1 i przyrządem numer 2 (ten już był jakimś określonym obciążeniem) okazało się, że wszystko z nim w porządku. Po prostu jakieś peryferium żre mi akumulator. Po podpięciu akumulatora przez amperomierz ukazał się pobór rzędu 185 mA i nie chciał spaść. Wypinałem bezpieczniki aż dotarłem do C5 i pobór spadł do 9 mA (za to odpowiada C4 - według kiepskiej książki spod nazwiska Haynes jest to programator wycieraczek i wycieraczki). C5 ma zabezpieczać centralkę centralnego zamka i siłowniki. Zgadzałoby się, bo przy wkładaniu bezpiecznika słychać cyknięcie przekaźnika w drzwiach kierowcy. Swoją drogą muszę pozmieniać żarówki wnętrza, bo dwie na słupkach i dwie w drzwiach żrą prawie 1,5 A ( ͡° ʖ̯ ͡°)
-
poza powyższymi dwóch mechaników odmówiło pomocy. Obu miałem pomagać jak tylko bym mógł, no ale widać nie opłaca im się. Z jednym pozyskanym po znajomości umawiałem się od dwóch miesięcy...
-
doradzono mi wyrzucenie wiskozy i włożenie elektrycznego wentylatora. Na łożysku wiskozy luz spory, więc chyba tym bardziej się skuszę.
-
w następnym odcinku robię coś z elektryką.
-
ale też pewnie wypłuczę chłodnicę i jeśli nadal będzie szczelna to tylko poszukam bardziej współczesnego zamiennika.
-
pewnie kupię najazdy, a mechanikom kij w oko, sam sobie zrobię.
Zaloguj się aby komentować