Dziś obchodziłby 84 czwarte urodziny...

Dziadkowi

Odszedłeś od nas sposobem nie całkiem spokojnym,
Mimo przywar charakteru, Cię nie porzucono,
Choć niejednej w życiu swary byłeś stroną…
I do końca byłeś człowiekiem niespokojnym.

Dla mnie byłeś idolem i wzorem,
Przy Tobie cieszyłam się dzieciństwa swobodą,
Uraczyłeś nas niejedną historią i niebezpieczną przygodą,
Na ryby, na grzyby szliśmy pieronem.

Ten czas się wydaje tak całkiem niedawny,
A jednak już różne to światy,
Zostały wspomnień tylko poświaty.

Teraz świat jest inaczej barwny,
Innym rytmem drga życia amplituda,
Kostucha i nas kiedyś dopadnie, paskuda.

#nasonety #zafirewallem #poezja
ErwinoRommelo

ehh Jutro do dziadka zadzwonie, starowinka juz na ryby ciezko mu pojechac, za duzo ma na glowie babcia sie musi zajmowac.

moll

@ErwinoRommelo zadzwoń koniecznie. Mój nie lubił rozmawiać przez telefon. Za to na żywo nigdy nie mógł się nagadać

splash545

Dobrze, że się przełamałaś i jednak napisałaś ten sonet. Ładnie upamiętniłaś w nim dziadka.

W zeszłym miesiącu minęło 3 lata jak pochowałem swojego, który był dla mnie jak ojciec. Mój dziadek tak naprawdę był oparciem dla całej rodziny i po jego śmierci wszystko się pozmieniało. No i też nie miał spokojnej śmierci.

moll

@splash545 tacy dziadkowie to skarb. Nikt tak we mnie nie wierzył jak on z babcią.

bojowonastawionaowca

@moll my też w Ciebie wierzymy!

moll

@bojowonastawionaowca dziękuję

Zaloguj się aby komentować