Dzień dobry,
Z tego miejsca chciałbym pozdrowić kolegę z naszego tagu @Barcol, dzięki któremu miałem okazję poznać próbkę Hiram Green - Hyde oraz nowy sposób pakowania pojedynczych dekanatów - w rolkę po srajtaśmie ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽ zaskakująco dobry pomysł niestety zdjęcia nie zrobię, bo rolkę wyrzuciłem pod siebie pod paczkomatem ( ͡o ͜ʖ ͡o) (oczywiście żartuję, ale często widzę opakowania na chodniku pod paczkomatem, co już nie jest śmieszne).

A teraz trochę o samym smrodzie Hyde. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy, to przepiękny głęboki kolor soku i jego gęstawa tekstura. Zdjęcie niestety nie oddaje w całości tego klimatu, więc musicie mi uwierzyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zapach przez pierwsze 5 minut jest niesamowicie silny. Jeden psik z małego atomizerka wykrzywił mi twarz jak nic wcześniej po 10minutach już się normuje i można go normalnie wąchać.
Profil tego smroda jednak w zupełności nie przypomina mi wypisanych na Parfumo nut, ani tym bardziej komentarzy. Dla mnie to kadzidło + cynamon (na pewno już w młodości czułem ten zapach, może właśnie w kościele?).
Zapachu absolutnie nie zaliczył bym do kategorii smrodów, uważam że jest jak najbardziej noszalny. Niestety (albo i stety) nie jest dla mnie - nie znoszę cynamonu

To już wszystko, dziękuję za uwagę.
Jeśli mieliście styczność z tą perfumą, zostawcie proszę własną opinię w komentarzu ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ
#perfumy