Dzień dobry.

Tak apropo Kościoła w Polsce:

Nie ma czegoś takiego jak katolicyzm z ludzką twarzą. Katolicyzm to zawsze zamordyzm, kulturowe wykorzenienie i dewastacja duchowa. Katolicyzm to zawsze zmowa milczenia na temat pedofilii księży i postępująca degradacja praw obywatelskich. Poniżanie kobiet, przemoc instytucjonalna wobec kobiet i w końcu zabijanie kobiet w świetle prawa jest immanentną częścią doktryny katolickiej. 

Nie trzeba czytać między wierszami, wystarczy się rozejrzeć. To co obserwujemy to narodziny i rozwój faszyzmu klerykalnego w Polsce, systemu opisywanego -jeszcze nieśmiale- przez politologów i historyków doktryn od lat 80-tych.

Krwawymi przykładami były Portugalia Salazara, Słowacja ks. Tiso, Chile Pinocheta, Argentyna Videli - to systemy opresji oparte na wierze katolickiej. Dziś staje się nim Polska Kaczyńskiego.

W październiku zdecydujemy. Ci bardziej zorientowani w temacie wiedzą jak głosować by nie dopuścić do szariatu w Polsce. Ci mniej - oni żyją złudzeniami, marzeniami o tym jak mogłaby wyglądać Polska.

Tylko polityka tak jak życie - to nie piękny sen na jawie, to sztuka kompromisu.

Miłego dnia.

#jebacpis #jebackonfederacje #polityka #wiadomoscipolska #putinowskapolska
a6eba6d6-1118-4961-9ca5-d077c368f695
Yossarian

Powtórzę się:


Widzę ogromne podobieństwo między katolicyzmem, a komunizmem.


Między kk a partią komunistyczną.


Znakomity PR, eksport ideologii, okupacja terytoriów, pranie mózgów, zniewolenie poddanych.


W zasadzie to nie widzę różnic. Ein Fuhrer, ein Reich/Partei/Kirche.

Kontraktor_Cywilny

@Yossarian Bo w gruncie rzeczy każdy z system autorytarno-totalitarny polega na korporacjonizmie, działaniu kolektywu i usuwaniu jednostki, poza jednym wyjątkiem, kultem jednostki, którą jest aktualny wódz

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Yossarian jedni i drudzy w Polsce ściśle współpracowali, tylko fasadowo bawiąc się w "walkę" To nie jest podobieństwo- to jest dosłownie ten sam rak indoktrynacji ludzi, co najwyżej inne argumenty były wykorzystywane, ale cel był zawsze ten sam.

Basement-Chad

@redve Za 2 lata będziesz chodził z na tą mszę razem z nią, czy tego chcesz czy nie. A później ślub w kościele i koperta dla księdza, chrzciny bombelka i komunia. Zawsze tak się to kończy. Póki co masz taryfę ulgową.

redve

jeżeli w związku nie możesz sie dogadać czy chcesz czy nie, to masz chujowy związek.

xvs_125612

@redve a ruchacie się przed ślubem?

redve

jeszcze nie, ale już nie raz przy mnie zachowała sie inaczej niż kościół nakazuje, i ogarnia kiedy kościół pierdoli od rzeczy. Ot, normalna dziewczyna, tylko w niedziele rano gdy ja śpie, ona idzie do kościoła

Yossarian

@redve 


"normalna", bo kościół w Pl to norma i tak została wytresowana. Ty też zostałeś tak uwarunkowany, że uważasz, że rozmowa z panem na chmurce jest ok.


Nie, rozmawianie z panem na chmurce nie jest ok. Historia każdej religii, w tym katolickiej jest na wyciągnięcie ręki. 2h na yt lub wikipedii i już wiesz jaka to bzdura, oraz rozumiesz, skąd się wzięła. Jeśli ktoś nadal w to wierzy, to świadczy to o głebokim praniu mózgu oraz niedostatkach intelektu.

redve

nie uważam rozmowy z panem na chmurce za normalną. Jestem ateistą. Po prostu dopóki ktoś jest spoko człowiekiem, to będzie nim nawet chodząc do kościoła, tak samo debile będą debilami z, czy bez kościoła

redve

mam takie zdanie jak ty o religii. Po prostu nie mam problemu z tym, że ktoś może wierzyć jeżeli nie ma gwoździa w mózgu. Po prostu nie generalizuję na każdego katolika

Yossarian

@redve 


Moja dziewczyna jest spoko. Co prawda jest płaskoziemcą, ale nie ma gwoździa w mózgu.


Tak jak napisałem - bycie katolikiem lub płaskoziemcą oznacza spore deficyty w intelekcie.


Oczywiście, nic mi do tego, z kim przestajesz.


Ramen!

wombatDaiquiri

@Yossarian każdy człowiek jest nieco pierdolnięty, a nie bycie kulturowym katolikiem to cecha jednak dość wielkomiejska. jeden ogląda chińskie bajki, drugi pana w sukience, bo jakoś czas spędzić trzeba. zdarzają się też dobrzy księża

Basement-Chad

@redve Z kobietami to jest tak, że na początku wszystko jest ok ale z czasem pewne rzeczy zaczynają im coraz bardziej przeszkadzać. Presja rośnie i będzie rosła tak długo aż zmiękniesz i odpuścisz. Im dłużej będziesz odmawiał pójścia do kościoła tym ona będzie bardziej nieszczęśliwa, a Wasz związek coraz bardziej toksyczy. Byłbym nawet skłonny się z Tobą o coś założyć

Większość kobiet myśli, że mężczyznę sobie owinie wokół palca i wytresuje pod własne wyobrażenie - i zazwyczaj się to udaje.

Yossarian

@wombatDaiquiri co? porównujesz oglądanie kreskówki do WIARY w magię?


Porównanie miałoby sens, gdyby ktoś uważał, że superman jest prawdziwy. I wtedy zgodnie byśmy tego kogoś uznali za osobę niespełna rozumu.


I ja uważam za osobę niespełna rozumu każdego, kto wierzy w pana na chmurce.


>zdarzają się też dobrzy księża


Byli też dobrzy komuniści. I czego to niby dowodzi?


PS

>nie bycie kulturowym katolikiem to cecha jednak dość wielkomiejska.


To cecha ogólnoświatowa, 80% ludzi nie ma z katolicyzmem nic wspólnego.

mrozny

@Wyrocznia Nie zgodzę się z Tobą, że nie ma czegoś takiego jak katolicyzm z ludzką twarzą. Jest, tylko nie przebija się do świadomości społeczeństwa. Mówienie o złych rzeczach w chrześcijaństwie - które oczywiście trzeba potępić - jest bardziej medialne. Szkoda, że tak mało się mówi o tych dobrych inicjatywach jak jadłodajnie, domy dziecka czy domy pomocy społecznej prowadzone przez środowiska katolickie.

mk-2

@mrozny Komentarz usunięty

Wyrocznia

@mrozny a ile kościół wyciąga rocznie z kieszeni WSZYSTKICH podatników? Jak to rozliczymy to zaczniemy chwalić za jadłodajnie.


aaa nie, wtedy nie będzie żadnych jadłodajni. Dobrze się pomaga cudzymi pieniędzmi,

mrozny

@Wyrocznia A zgodzę się z Tobą, że kościół jako instytucja powinna być odcięta od publicznego finansowania. No, może z wyjątkiem środków na konserwacje zabytków.


Jestem za tym, by u Nas zafunkcjonował taki sam system jaki jest w Niemczech - jesteś wierzący to płacisz na swój kościół niewielki podatek.


Nie zgodzę się za to z Twoją tezą, że pomoc jest udzielana przede wszystkim z pieniędzy podatników. Domy dziecka i inne jadłodajnie działają dzięki datkom wiernym.

obrzezator

@mrozny które to w gruncie rzeczy sprawiają, że Ci potrzebujący zawsze będą spoglądać w stronę kościoła i nie pozwolą wręcz złego słowa na niego powiedzieć. Patrząc historycznie, czy nawet obecnie kościół katolicki nie robi nic bezinteresownie i wspieranie wszelkiej działalności charytatywnej jest po prostu opłacalne medialnie i PR'owo. Dlatego właśnie nie ma katolicyzmu z ludzką twarzą na dobrą sprawę.

t0mek

@Wyrocznia Sprawdź sobie: Lubelskie Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia. Założone i prowadzone przez franciszkanina, o. Buczyńskiego. Albo: Hospicjum im. Dobrego Samarytanina. To drugie nie jest co prawda organizacyjnie związane z kościołem, ale jest w nim posługa kapłańska, pracownicy zaczynają dzień od mszy, a raz do roku sprawowana jest msza za podopiecznych zmarłych. O ile mi wiadomo, i lekarz, i pielęgniarz, którzy przyjeżdżali do mojego ojca, są praktykującymi katolikami. Lubelski Caritas, z którego wypożyczałem sprzęt - w południe widziałem tam tłum ludzi, czekających na darmowy posiłek. Takich organizacji pomocowych, kościelnych lub działających w duchu katolickim, jest masa. Ty piszesz :

"Nie ma czegoś takiego jak katolicyzm z ludzką twarzą. Katolicyzm to zawsze zamordyzm, kulturowe wykorzenienie i dewastacja duchowa."

A ja napiszę: d@pa z ciebie, nie wyrocznia.

Mila

@t0mek nie zapominajmy, że większość budżetu Caritasu Polska pochodzi z budżetu państwa, i tak było na długo przed pisem.

Wyrocznia

@t0mek ale ja z ekspertem od pszczół rozmawiać o polityce nie będę. I to jeszcze takim co niedawno płakał, że odchodzi bo hejto upolitycznione a potem się okazało, że jest pisowskim trollem nie znajdującym tu poparcia.


w południe widziałem tam tłum ludzi, czekających na darmowy posiłek


Ja w południe to jestem w pracy by na swój posiłek zarobić pieniądze. I w sumie na tych ludzi posiłek też.

t0mek

@Wyrocznia  Ale temat jest nie o polityce, agentczyku, tylko o kościele. O kościele z ludzką twarzą, którego właśnie podałem ci kilka przykładów, wbrew powielanej przez ciebie narracji. Chyba, że raz w końcu napisałeś prawdę - że te twoje wpisy są zwykłą polityczną agenturą, bo za takie je uważam. Dalej: nie wiem, z kim mnie mylisz, ale mylisz. Pokaż, gdzie płakałem, gdzie chciałem odchodzić? Daj przykład zamieszczanych przeze mnie treści (jakichkolwiek), popierających pisowską swołocz. Nie oszczędzaj mnie, dawaj. Wczoraj jeden z twoich klakierów (a może twoje multikonto?) napisał podobne kłamstwo o mnie, co do słowa dziś to powtarzasz - przypadek? Nie sądzę. Może i nie znajduję tu poparcia, bo rozsądek między głupcami rzadko je znajduje. Ty, jak widzę, masz tu więcej zwolenników - z tego samego powodu. Co do pszczół - przynajmniej jestem od czegoś ekspertem (dziękuję, że to doceniasz), za to z ciebie, jak już wspomniałem, d@pa a nie wyrocznia. Widzę, że brak ci argumentów, więc używasz argumentów ad personam i srogie wywijasz fikoły. Widzisz, chłopie, ja uważałem, że błądzisz, i chciałem ci pokazać, że źle robisz. A ty nie błądzisz, tylko celowo robisz za takiego trochę trendsettera, trochę politruka. Cóż, co kto lubi......Ale szczerze: naprawdę wierzysz w cel swojej roboty? Czy to sprawa wyłącznie szekli?

Zaloguj się aby komentować